DDCSv4.1 - problem z Z-probing
: 23 cze 2025, 23:19
Cześć wszystkim. Jest tu kto obeznany ze sterownikami DDCS?
Konfiguruję maszynę z DDCSv4.1. Wszystko lata ładnie pięknie. Zacząłem ogarniać probing. Mam taki bloczek alu i krokodyla na frez. Pomiar długości działa, pomair w 3 kierunkach działa. Przeszedłem do rozkminiania jak mierzyć Z w trakcie programu po wymianie narzędzia, i tu zaczęły się schody.
Jeśli w kodzie jest M6, to sterownik startuje procedurę pomiaru długości narzędzia na czujniku stałym i nie da się wykonać żadnej innej procedury. Odpadło. Uznałem, że mogę po wymianie narzędzia ręcznie wywołać procedurę pomiaru Z albo nawet ręcznie (na bibułę) podjechać do detalu i wyzerować Z-kę. Wywaliłem z kodu M6 i wrzuciłem M0. Maszyna staje na M0, mogę ręcznie (mpg/pendant) podjechać gdzie trzeba i wywołać auto-procedurę pomiaru Z albo wyzerować ręcznie. Potem naciskam start, maszyna wraca do ref. point 1 i kontynuuje obróbkę z nowym narzędziem. Ale TYLKO jeśli nowe narzęzie jest krótsze niż było poprzednie. Jeśli jest dłuższe, po pomiarze lub zerowaniu maszyna podności Z-kę i staje a sterownik jest "zbrickowany" - działa tylko reset.
W makrach od zerowania i auto-pomiaru Z nie ma żadnych podejrzanych operacji, dalej w g-kodzie również nic nadzwyczajnego. Jakieś pomysły?
Konfiguruję maszynę z DDCSv4.1. Wszystko lata ładnie pięknie. Zacząłem ogarniać probing. Mam taki bloczek alu i krokodyla na frez. Pomiar długości działa, pomair w 3 kierunkach działa. Przeszedłem do rozkminiania jak mierzyć Z w trakcie programu po wymianie narzędzia, i tu zaczęły się schody.
Jeśli w kodzie jest M6, to sterownik startuje procedurę pomiaru długości narzędzia na czujniku stałym i nie da się wykonać żadnej innej procedury. Odpadło. Uznałem, że mogę po wymianie narzędzia ręcznie wywołać procedurę pomiaru Z albo nawet ręcznie (na bibułę) podjechać do detalu i wyzerować Z-kę. Wywaliłem z kodu M6 i wrzuciłem M0. Maszyna staje na M0, mogę ręcznie (mpg/pendant) podjechać gdzie trzeba i wywołać auto-procedurę pomiaru Z albo wyzerować ręcznie. Potem naciskam start, maszyna wraca do ref. point 1 i kontynuuje obróbkę z nowym narzędziem. Ale TYLKO jeśli nowe narzęzie jest krótsze niż było poprzednie. Jeśli jest dłuższe, po pomiarze lub zerowaniu maszyna podności Z-kę i staje a sterownik jest "zbrickowany" - działa tylko reset.
W makrach od zerowania i auto-pomiaru Z nie ma żadnych podejrzanych operacji, dalej w g-kodzie również nic nadzwyczajnego. Jakieś pomysły?