cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam wszystkich,

Z zawodu jestem automatykiem, mam na koncie kilka frezarek, jak również wiele napraw.

Wszystko zawsze było realizowane "tradycyjnie", sterownik+komputer i gra.

Teraz sprawa ma się z goła inaczej. Użytkownikiem końcowym będzie operator, który nie musi mieć umiejętności obsługi frezarek, znajomości cad/cam, itd...

Założenie jest następujące, na panelu operatora dostępne będzie pokrętło do wyboru programu, parę przycisków, jak start/stop, grzyb.
Jeżeli okaże się, że programów będzie więcej niż kilka, może jakieś HMI.
Na stole jest gotowa forma, operator ma jedynie założyć element, ustawić program i do przodu.

Realizowane zadanie jest mocno specyficzne, dlatego też g-code musi być chroniony w pamięci.

Może ktoś realizował już coś podobnego i coś zasugeruje?
Od razu mówię, że to nie ma być rozwiązanie amatorskie. Arduino itp.
W grę jak najbardziej wchodzą sterowniki PLC.
Na szybko się orientowałem, to widzę, że siemens wspiera interpreter g-code. Będę musiał trochę więcej poczytać w tym temacie, ale może ktoś z tu obecnych ma jakieś doświadczenie?

Rozważam także pozostawienie komputera, tylko odpowiednio skonfigurowanego.
Tu problem pojawia się na etapie odpalenia programu cam.
Doświadczenie mam jako takie jedynie z PrimCam i tam nie widzę za bardzo opcji aby wywoływać pracę za pomocą skryptów, makr, czy innych rozwiązań, które mógłbym podłączyć z zewnątrz komputera.

Może inne programy oferują takie możliwości?

Pozdrawiam.

To może sinumerik. Można zablokować edycję programów. Zmiana programów to zaledwie kilka kliknięć

mag999 pisze: ↑

17 sie 2023, 12:50

To może sinumerik. Można zablokować edycję programów. Zmiana programów to zaledwie kilka kliknięć

Wygląda nieźle, jednak pytanie.

Nie widzę na stronie Siemensa, modułów do sterowania krokowcami. Obsługują jedynie serwa?

W tym przypadku zastosowanie 3 serw i do tego od Siemensa to niestety ekonomiczny strzał w kolano.
Krokowce całkowicie spełniają wymagania.

Tego nie wiem. Z krokowcami może być problem.

A nie prościej uprościć panel sterowani, strzałki do wyboru programu enter jako zatwierdzenie wybranego programu, start stop i ewentualnie potencjometry od obrotów i posuwu.
Swego czasu pracowałem na HH360 gdzie nie było klawiatury numerycznej, a programowanie wykonywało się na extra panelu na stole. Na maszynie była jedynie prosta edycja.

Arias2 pisze: ↑

17 sie 2023, 19:35

A nie prościej uprościć panel sterowani, strzałki do wyboru programu enter jako zatwierdzenie wybranego programu, start stop i ewentualnie potencjometry od obrotów i posuwu.
Swego czasu pracowałem na HH360 gdzie nie było klawiatury numerycznej, a programowanie wykonywało się na extra panelu na stole. Na maszynie była jedynie prosta edycja.

I takie rozwiązanie jak najbardziej mi odpowiada.
Ale na czym mogę to zrealizować?
LinuxCNC, Mach, czy jakie tam jeszcze programy istnieją, to "kombajny" w porównaniu do tego co ja potrzebuje, nie mogę edytować ich layoutu. W ostateczności, bez problemu mogę zrobić własny na jakimś HMI, do tego PLC z pamięcią programów i obsługą peryferii. Ale tu pojawia się problem z interpreterem g-codu. Nie mogę znaleźć PLCka który fabrycznie miał by takie funkcje.

Zależałoby mi także, abym mógł podłączyć do sieci to rozwiązanie, aby zdalnie rozwiązywać problemy, bądź wgrywać programy.

To co na tą chwilę znalazłem, to kontroler OpenBuild.
Jest trochę zbyt "fancy" jak na przemysłowe rozwiązania, ale wypatroszyłbym środek, ekran za laminat, dorzucił przyciski.
Tylko aby do tego dorobić połączenie to i tak musiałbym wstawić jednostkę CPU i modem GSM.

Może znacie jakieś inne kontrolery offline?

Zarówno w LinuxCNC jak i w machu możesz edytować layout. Nadmiar funkcji nijak nie przeszkadza.
Pytanie jak bardzo ma to być zabezpieczone przed kombinatorami. Ale i to da się ogarnąć. Bankomaty i paczkomaty stoją na windowsie

lepi pisze: ↑

18 sie 2023, 10:05

Zarówno w LinuxCNC jak i w machu możesz edytować layout. Nadmiar funkcji nijak nie przeszkadza.
Pytanie jak bardzo ma to być zabezpieczone przed kombinatorami. Ale i to da się ogarnąć. Bankomaty i paczkomaty stoją na windowsie

O to ciekawe, będę musiał zainstalować i posprawdzać.

Maksymalnie. To ma być maszyna do jednego zadania. Nikt nie ma jej wykorzystywać jako frezarki po godzinach pracy.

Pozycjonowanie elementu na stole przez operatora.
Odpalenie programu, program z automatu bada krawędzie.
Odpala program właściwy.
Koniec.

Dlatego nie chcę żadnych operacji na osiach, ręcznych przesuwów... No po prostu im mniej tym mniej będę miał roboty z serwisem tego...

Sporo pracy może zająć przygotowanie prostego wyglądu linuxcnc dla prostego operatora.

Można zrobić zestaw do 64 prostych poleceń "MDI_COMMAND" i wywoływać je z przycisków - http://linuxcnc.org/docs/html/gui/halui.html
Można zastosować suby
lub zrobić własne okna:
http://linuxcnc.org/docs/2.8/html/gui/qtvcp.html

Najłatwiej wejść w suby, przygotować odpowiednie zestawy i przeszkolić operatorów.
Zerknij tutaj: suby-ngcgui-t65276-270.html?hilit=ngcgui#p832786

W machu to akurat banalne. W edytorze graficznym ustawiasz kilka guzików i podpinasz kod do wykonania.
Nie wiem jak w linuxie.