SZGH - zbiór informacji
: 01 paź 2020, 13:43
Jako że uruchamiam u siebie takie sterowanie, miałem do niego bardzo wiele pytań. Całkiem sporo idzie znaleźć w internecie, youtub'ie, manualach etc. ale jest to bardzo mocno porozrzucane. Stwierdziłem, że postaram się to zebrać wszystko jakoś w jednym miejscu i podzielić się swoimi przemyśleniami. A nóż ktoś dorzuci swoje 3 grosze i będzie z korzyścią dla wszystkich.
Moja przygoda zaczęła się od kontaktu z producentem w chinach. Niby mają swoją stronę internetową, ale jest dość kiepsko aktualizowana a w dziale "download" jest tylko ułamek tego czym naprawdę dysponują. Miałem spory problem z doborem odpowiedniego sterowania. Mnóstwo cyferek, literek i żadnego zwięzłego porównania kompletnych modeli było sporym utrudnieniem.
Więc do rzeczy (miałem styczność tylko ze sterowaniem do frezarek więc o nich mogę coś powiedzieć):
SZGH-CNC1000MDB – jest to system sterowania który ma wyjścia step/dir do serw i nie odczytuje z nich pozycji absolutnej. Poza tym obsługuje wymianę narzędzia ale o ile dobrze mi wiadomo, nie ma gotowych zaimplementowanych makr.
SZGH-CNC1000MDC – ten kontroler ma wszystkie funkcje jak poprzedni z tym że dodatkowo potrafi odczytać pozycję absolutną z serwonapędu. Robi to po RS485. O ile wiem, tak funkcja działa z serwami delty oraz serwami SZGH. Z tą funkcją po uruchomieniu maszyny nie trzeba bazować. Chyba że pozycja została zagubiona, wtedy można wykonać bazowanie.
SZGH-CNC1000MDCBb - ten kontroler potrafi odczytać pozycję absolutną z serw. Dodatkowo ma zaimplementowane makra pod różne magazyny narzędzi (liniowy, magazyn z łapą, standardowy talerzowy). Dodatkowo ma też opcję magazynu którego obrót realizowany jest za pomocą serwonapędu. Z tego co wiem, wtedy do jego obsługi wykorzystywana jest jedna z osi.
Zamówienie poszło już gładko. Obsługa jeśli chodzi o kupno jest bardzo dobra. Brałem z przesyłką DHL Express więc wszystkie sprawy jeśli chodzi o odprawę celną załatwiało DHL. Koszt takiej usługi to ok 70zł. Cło wyszło ok 300zł. Największy dodatkowy koszt to cena przesyłki (kilkaset złotych) i VAT.
Przewody:
Do sterowania dostaje się komplet przewodów. Standard to 5 metrów. Ja brałem 8 metrowe. Za takie coś trzeba było dopłacić ok 50 USD. Same kable są przyzwoitej jakości. Ekranowane, parami skręcone, wszystkie opisane, z oznacznikami na żyłach. Nie rozpada się to w rękach.
Panel sterujący:
Do sterowania można sobie wybrać kilka typów panelu sterującego. Głównie typ panelu zależy od tego czy chcemy wędkę MPG. Sam panel ma zwykłe przyciski mechaniczne i nie działa po żadnej sieci etc. Raczej odporny na uszkodzenia.
Płytka z przekaźnikami:
Dodatkowo można sobie zamówić płytkę z przekaźnikami na szynę DIN. Wpina się w nią wtyczkę i już mamy gotowe przekaźniki pod centralne smarowanie, pompę chłodzenia i kilka innych gratów (część przekaźników i tak trzeba dołożyć).
Uwaga! Sterowanie ma wszystkie wejścia/wyjścia typu NPN. Producent ma w ofercie plytkę do konwersji PNP->NPN. W niektórych przypadkach może to być problematyczne.
FUNKCJE STEROWANIA
STEROWNIK PLC
W sterowniku jest zaimplementowane PLC. Programować go można w języku LADDER. Producent posiada program na PC'ta do edycji programu. Niestety nie ma możliwości wgrania tego programu interfejsem. Trzeba go wgrać na pendrive'a a następnie przerzucić do kontrolera. Druga opcja, to edytowanie programu bezpośrednio w sterowniku. Po edycji programu trzeba zapisać zmiany i go przeładować. I tutaj pierwsza niespodzianka jeśli chodzi o zawartość ich strony. Do PLC jest osobny manual gdzie są opisane wszystkie jego funkcje. Oczywiście przy zakupie nikt o tym nie wspomni i trzeba o ten manual samemu poprosić. Podobnie jest z programem do edycji. W drabince podłączone są konkretne wyjścia kontrolera do danych funkcji. Np. komórka pamięci M16 odpowiada za X+Limit i tutaj można edytować wejście do którego będzie podłączona.
OBSŁUGA MAKR
Przy zakupie dowiadujemy się, że sterownik obsługuje makra. Oczywiście tak jak w przypadku PLC, o manualu do makr przy zakupie już się nie dowiemy i jak nie poprosimy to go nie dostaniemy. Tutaj jeszcze się nie bawiłem zbyt wiele więc za dużo się nie wypowiem.
Funkcja ATC
W moim przypadku sterowanie będzie działać z magazynem narzędzi z łapą pośrednią. Tutaj było trochę gimnastyki. W manualu jest konkretna rozpiska wejść/wyjść i ich przeznaczenia w przypadku tego typu magazynu. Po podłączeniu wszystkiego miałem błąd pozycji bazowej magazynu. Walczyłem w tym problemem kilka dni wykonując polecenia producenta. Po kilku dniach okazało się, że należy podłączyć jeszcze jeden czujnik wskazujący że łapa magazynu jest "w spoczynku" pod wejście X43 (tak, był błąd w instrukcji). Niestety zdarza się że ich wsparcie rozwiązuje problemy metodą prób i błędów. Dodatkowo przy tym typie magazynu przycisku K1-K2-K3 służą do jego obsługi. K1 - pozycjonowanie wrzeciona, K2 - pozycjonowanie osi Z, K3 - ustawienie aktualnej pozycji magazynu. W manualu jest napisane że funkcje tych przycisków można zmieniać. Tak - jeśli producent ich nie wykorzystał. W przypadku tego magazynu nie ma takiej opcji. A szkoda bo chciałem zmienić funkcję przycisku K3 na automatyczne bazowanie się magazynu.
Pozycjonowanie wrzeciona
To była rzecz która okazała się najtrudniejsza. Miałem nadzieję na podpięcie zwykłego falownika i implementację tej funkcji w sterowaniu. Niestety nie znalazłem sposobu na zrobienie tego. Mooooże dało by się tak zrobić jeśli by wykonać dodatkowo własną implementację obsługi magazynu (tak, tych zaimplementowanych funkcji nie da się edytować). W ich rozwiązaniu działa to tak, że gdy chce się wypozycjonować wrzeciono, uaktywnia się wyjście cyfrowe. Wówczas pozycjonowanie realizowane jest w falowniku a po jego zakończeniu falownik wyjściem cyfrowym sygnalizuje zakończenie operacji. Dodatkowo do sterowania można podłączyć enkoder wrzeciona. Jeśli podczas wymiany narzędzia wrzeciono samoistnie się przekręci z jakiegoś powodu, wymiana zostanie przerwana. Ich falownik można dostać w rozsądnych pieniądzach (ok 5tys zł z wysyłką za 15kW). Niestety ich falowniki są sparowane z ich silnikami i za wszelką cenę próbują przy sprzedaży wcisnąć cały swój komplet. Ja mam elektrowrzeciono więc wymiana silnika nie wchodziła w grę. Nie dostałem żadnych gwarancji czy ich falownik ruszy z moim wrzecionem z naciskiem na to, że się to nie uda. I tutaj uwaga! W dokumentacji technicznej falownika jest dużo ciekawych funkcji takich jak np. różne typy sprzężenia zwrotnego wrzeciona (enkodery inkrementalne RS422, Sin/Cos, resolver etc. ). Ustawia się to za pomocą jednego z parametrów. Okazuje się, że oprócz parametru w falowniku dla każdego z typów jest inna płytka PCB enkodera. Fabrycznie w ich silnikach siedzi resolver i z taką płytką otrzymałem falownik. W środku na płytce enkodera jest układ Analog Devices AD2S1205 który interpoluje resolver i na wyjściu daje standardowy sygnał encoderowy. Płytka montowana jest w formie "kanapki". Zamówiłem u nich odpowiednią płytkę pod mój encoder (sin/cos). Po otrzymaniu pierwszy problem. Okazało się, że ta płytka wykorzystuje jedno inne złącze które nie było wlutowane. Był to bardzo nietypowy niski goldpin (gniazdo). Nie mogłem go zdobyć wiec musiałem przerobić standardowe gniazdo. Po włożeniu płytki okazało się... że nie działa. Nie wiem czy płytka jest uszkodzona, czy możne niekompatybilna z moim falownikiem. Na płytce siedzi interpolator Ic-Haus IC-TW28. Rozwiązanie jest o tyle dziwne, że tutaj już pozycja nie jest wypluwana jako sygnał encoderowy. W tym przypadku mikrokontroler na płytce logiki falownika oczytuje pozycję z płytki enkodera po SPI. Przynajmniej tak powinno być w teorii. Wsparcie nie było w stanie rozwiązać tego problemu póki co więc się zdenerwowałem i zrobiłem własną płytkę którą na dniach zamierzam poskładać i przetestować. Dodatkowo w manualu widoczna jest opcja zamontowania drugiego enkodera inkrementalnego RS422. Okazuje się, że o tę opcję także trzeba poprosić przy zakupie...
Na razie tyle. W miarę czasu będę rozpisywał się dalej na temat moich perypetii z tym sterowaniem.
Moja przygoda zaczęła się od kontaktu z producentem w chinach. Niby mają swoją stronę internetową, ale jest dość kiepsko aktualizowana a w dziale "download" jest tylko ułamek tego czym naprawdę dysponują. Miałem spory problem z doborem odpowiedniego sterowania. Mnóstwo cyferek, literek i żadnego zwięzłego porównania kompletnych modeli było sporym utrudnieniem.
Więc do rzeczy (miałem styczność tylko ze sterowaniem do frezarek więc o nich mogę coś powiedzieć):
SZGH-CNC1000MDB – jest to system sterowania który ma wyjścia step/dir do serw i nie odczytuje z nich pozycji absolutnej. Poza tym obsługuje wymianę narzędzia ale o ile dobrze mi wiadomo, nie ma gotowych zaimplementowanych makr.
SZGH-CNC1000MDC – ten kontroler ma wszystkie funkcje jak poprzedni z tym że dodatkowo potrafi odczytać pozycję absolutną z serwonapędu. Robi to po RS485. O ile wiem, tak funkcja działa z serwami delty oraz serwami SZGH. Z tą funkcją po uruchomieniu maszyny nie trzeba bazować. Chyba że pozycja została zagubiona, wtedy można wykonać bazowanie.
SZGH-CNC1000MDCBb - ten kontroler potrafi odczytać pozycję absolutną z serw. Dodatkowo ma zaimplementowane makra pod różne magazyny narzędzi (liniowy, magazyn z łapą, standardowy talerzowy). Dodatkowo ma też opcję magazynu którego obrót realizowany jest za pomocą serwonapędu. Z tego co wiem, wtedy do jego obsługi wykorzystywana jest jedna z osi.
Zamówienie poszło już gładko. Obsługa jeśli chodzi o kupno jest bardzo dobra. Brałem z przesyłką DHL Express więc wszystkie sprawy jeśli chodzi o odprawę celną załatwiało DHL. Koszt takiej usługi to ok 70zł. Cło wyszło ok 300zł. Największy dodatkowy koszt to cena przesyłki (kilkaset złotych) i VAT.
Przewody:
Do sterowania dostaje się komplet przewodów. Standard to 5 metrów. Ja brałem 8 metrowe. Za takie coś trzeba było dopłacić ok 50 USD. Same kable są przyzwoitej jakości. Ekranowane, parami skręcone, wszystkie opisane, z oznacznikami na żyłach. Nie rozpada się to w rękach.
Panel sterujący:
Do sterowania można sobie wybrać kilka typów panelu sterującego. Głównie typ panelu zależy od tego czy chcemy wędkę MPG. Sam panel ma zwykłe przyciski mechaniczne i nie działa po żadnej sieci etc. Raczej odporny na uszkodzenia.
Płytka z przekaźnikami:
Dodatkowo można sobie zamówić płytkę z przekaźnikami na szynę DIN. Wpina się w nią wtyczkę i już mamy gotowe przekaźniki pod centralne smarowanie, pompę chłodzenia i kilka innych gratów (część przekaźników i tak trzeba dołożyć).
Uwaga! Sterowanie ma wszystkie wejścia/wyjścia typu NPN. Producent ma w ofercie plytkę do konwersji PNP->NPN. W niektórych przypadkach może to być problematyczne.
FUNKCJE STEROWANIA
STEROWNIK PLC
W sterowniku jest zaimplementowane PLC. Programować go można w języku LADDER. Producent posiada program na PC'ta do edycji programu. Niestety nie ma możliwości wgrania tego programu interfejsem. Trzeba go wgrać na pendrive'a a następnie przerzucić do kontrolera. Druga opcja, to edytowanie programu bezpośrednio w sterowniku. Po edycji programu trzeba zapisać zmiany i go przeładować. I tutaj pierwsza niespodzianka jeśli chodzi o zawartość ich strony. Do PLC jest osobny manual gdzie są opisane wszystkie jego funkcje. Oczywiście przy zakupie nikt o tym nie wspomni i trzeba o ten manual samemu poprosić. Podobnie jest z programem do edycji. W drabince podłączone są konkretne wyjścia kontrolera do danych funkcji. Np. komórka pamięci M16 odpowiada za X+Limit i tutaj można edytować wejście do którego będzie podłączona.
OBSŁUGA MAKR
Przy zakupie dowiadujemy się, że sterownik obsługuje makra. Oczywiście tak jak w przypadku PLC, o manualu do makr przy zakupie już się nie dowiemy i jak nie poprosimy to go nie dostaniemy. Tutaj jeszcze się nie bawiłem zbyt wiele więc za dużo się nie wypowiem.
Funkcja ATC
W moim przypadku sterowanie będzie działać z magazynem narzędzi z łapą pośrednią. Tutaj było trochę gimnastyki. W manualu jest konkretna rozpiska wejść/wyjść i ich przeznaczenia w przypadku tego typu magazynu. Po podłączeniu wszystkiego miałem błąd pozycji bazowej magazynu. Walczyłem w tym problemem kilka dni wykonując polecenia producenta. Po kilku dniach okazało się, że należy podłączyć jeszcze jeden czujnik wskazujący że łapa magazynu jest "w spoczynku" pod wejście X43 (tak, był błąd w instrukcji). Niestety zdarza się że ich wsparcie rozwiązuje problemy metodą prób i błędów. Dodatkowo przy tym typie magazynu przycisku K1-K2-K3 służą do jego obsługi. K1 - pozycjonowanie wrzeciona, K2 - pozycjonowanie osi Z, K3 - ustawienie aktualnej pozycji magazynu. W manualu jest napisane że funkcje tych przycisków można zmieniać. Tak - jeśli producent ich nie wykorzystał. W przypadku tego magazynu nie ma takiej opcji. A szkoda bo chciałem zmienić funkcję przycisku K3 na automatyczne bazowanie się magazynu.
Pozycjonowanie wrzeciona
To była rzecz która okazała się najtrudniejsza. Miałem nadzieję na podpięcie zwykłego falownika i implementację tej funkcji w sterowaniu. Niestety nie znalazłem sposobu na zrobienie tego. Mooooże dało by się tak zrobić jeśli by wykonać dodatkowo własną implementację obsługi magazynu (tak, tych zaimplementowanych funkcji nie da się edytować). W ich rozwiązaniu działa to tak, że gdy chce się wypozycjonować wrzeciono, uaktywnia się wyjście cyfrowe. Wówczas pozycjonowanie realizowane jest w falowniku a po jego zakończeniu falownik wyjściem cyfrowym sygnalizuje zakończenie operacji. Dodatkowo do sterowania można podłączyć enkoder wrzeciona. Jeśli podczas wymiany narzędzia wrzeciono samoistnie się przekręci z jakiegoś powodu, wymiana zostanie przerwana. Ich falownik można dostać w rozsądnych pieniądzach (ok 5tys zł z wysyłką za 15kW). Niestety ich falowniki są sparowane z ich silnikami i za wszelką cenę próbują przy sprzedaży wcisnąć cały swój komplet. Ja mam elektrowrzeciono więc wymiana silnika nie wchodziła w grę. Nie dostałem żadnych gwarancji czy ich falownik ruszy z moim wrzecionem z naciskiem na to, że się to nie uda. I tutaj uwaga! W dokumentacji technicznej falownika jest dużo ciekawych funkcji takich jak np. różne typy sprzężenia zwrotnego wrzeciona (enkodery inkrementalne RS422, Sin/Cos, resolver etc. ). Ustawia się to za pomocą jednego z parametrów. Okazuje się, że oprócz parametru w falowniku dla każdego z typów jest inna płytka PCB enkodera. Fabrycznie w ich silnikach siedzi resolver i z taką płytką otrzymałem falownik. W środku na płytce enkodera jest układ Analog Devices AD2S1205 który interpoluje resolver i na wyjściu daje standardowy sygnał encoderowy. Płytka montowana jest w formie "kanapki". Zamówiłem u nich odpowiednią płytkę pod mój encoder (sin/cos). Po otrzymaniu pierwszy problem. Okazało się, że ta płytka wykorzystuje jedno inne złącze które nie było wlutowane. Był to bardzo nietypowy niski goldpin (gniazdo). Nie mogłem go zdobyć wiec musiałem przerobić standardowe gniazdo. Po włożeniu płytki okazało się... że nie działa. Nie wiem czy płytka jest uszkodzona, czy możne niekompatybilna z moim falownikiem. Na płytce siedzi interpolator Ic-Haus IC-TW28. Rozwiązanie jest o tyle dziwne, że tutaj już pozycja nie jest wypluwana jako sygnał encoderowy. W tym przypadku mikrokontroler na płytce logiki falownika oczytuje pozycję z płytki enkodera po SPI. Przynajmniej tak powinno być w teorii. Wsparcie nie było w stanie rozwiązać tego problemu póki co więc się zdenerwowałem i zrobiłem własną płytkę którą na dniach zamierzam poskładać i przetestować. Dodatkowo w manualu widoczna jest opcja zamontowania drugiego enkodera inkrementalnego RS422. Okazuje się, że o tę opcję także trzeba poprosić przy zakupie...
Na razie tyle. W miarę czasu będę rozpisywał się dalej na temat moich perypetii z tym sterowaniem.
Tak naprawdę Chińczyk musiałby wziąć dokumentację do konkretnej maszyny (z uwzględnieniem numeru seryjnego, była kupa wersji) i wtedy mógłby coś zrobić. Coś, czego nie jest w stanie przetestować. 