cnc.info.pl - FORUM CNC

Dzień dobry!
Sprowadziłem niedawno chińską maszynę na bazie WorkBee do zastosowań hobbystycznych. Złożyłem, uruchomiłem i zasadniczo działa, ale mam problem z wyłącznikami krańcowymi. Dałem po 2 na każdą oś, jeden z każdej pary służy dodatkowo jako Home. Wyobrażałem sobie, że jak maszyna wjedzie na krańcówkę, to zatrzyma się, strzeli komunikat, a po naciśnięciu guzika Reset, pozwoli ręcznie zjechać z krańcówki (zadajnikiem lub klawiszami) i generalnie dalej da się obsługiwać. Tymczasem maszyna zatrzymuje się, faktycznie daje komunikat "limit cośtam cośtam" i przestaje reagować na cokolwiek. To znaczy Mach3 działa, mogę sobie naciskać Reset (natychmiast otrzymuję ten sam komunikat ponownie), ale nie mogę w żaden sposób "po dobroci" sprowadzić maszyny z wyłącznika. Jedyny sposób, jaki przyszedł mi do głowy, to wyłączyć zasilanie maszyny, żeby zwolnić silniki i ręcznie obracając śrubą zjechać z krańcówki.
Widziałem na jakimś filmiku na YT, że to może działać tak, jak to sobie wyobrażałem, co zatem robię źle?! Gdzie jest ten magiczny przełącznik, który sprawi, że nie będę musiał non stop wyłączać maszyny, kręcić śrubami i ustawiać pozycje od zera?
Z góry bardzo dziękuję za pomoc!
Artur

Dziękuję, ale to nie pomaga, walczyłem z tym już wcześniej. Próbuję też manipulowania wartościami debounce, ale jak na razie bez rezultatu.
Niepokoi mnie, że nie udaje mi się zresetować tego stanu - jakby po wjechaniu na wyłącznik, błąd był stale wyzwalany od nowa. NIestety nie mam oscyloskopu, żeby zobaczyć jak wygląda sygnał.

Dodane 23 minuty 40 sekundy:
Dodam jeszcze, że — żeby było zabawniej — bazowanie osi działa bardzo dobrze! Tzn. brama wjeżdża na czujnik, a następnie z niego zjeżdża. Jak już pisałem, jest to dokładnie ten sam czujnik! To może sugerować, że problem nie leży w elektryce czy podłączeniach, ale w logice lub konfiguracji programu.

Jak wjedziesz na krańcówkę to w zakładce diagnostic masz sygnał o tym?

tak, podłączenia są ok, bo zapala się albo --x i Home x, albo ++x - w zależności na to, na którą krańcówkę wjadę.

Skoro masz fizyczne krańcówki do bazowania osi to nie rozumiem celowego wjeżdżania na fizyczny limit. Skonfiguruj sobie soft limity i problem zniknie. Ja w swojej maszynie w ciągu paru lat użytkowania na fizyczną krańcówkę wjechałem może kilka razy tylko dlatego że od kliknąłem soft limit.

@dudziak4 — masz oczywiście rację. Ale po pierwsze: moja maszyna jest w trakcie uruchamiania, więc zdarza mi się najechać na krańcówki dość często, a po drugie: zakładam zabezpieczenie fizyczne po to, żeby w razie awarii sotfu maszyna nadal była zabezpieczona (te maleńkie silniczki mają naprawdę niezły moment!). Sam zresztą przyznajesz, że na tę krańcówkę również zdarzyło Ci się wjechać (mimo soft limitów). Przed tym właśnie chcę się zabezpieczyć.

art.ur pisze:Widziałem na jakimś filmiku na YT, że to może działać tak, jak to sobie wyobrażałem, co zatem robię źle?! Gdzie jest ten magiczny przełącznik, który sprawi, że nie będę musiał non stop wyłączać maszyny, kręcić śrubami i ustawiać pozycje od zera?
Z góry bardzo dziękuję za pomoc!

w machu nie wiem a Linuxcnc pojawia się "ignoruj limity" gdy wybierzemy że używamy limitów.
być może widziałeś że to działa z inna płyta główną np SSK MB2 ma taka opcje że reaguje na limity tylko impulsowo (zatrzyma maszynę ale potem udaje że maszyna nie stoi na limicie )

Faktycznie, płyta może być problemem. Używam takiego czegoś: https://www.nvcnc.net/nvum.html i nie mam nic innego, żeby to przetestować. Czy ktoś może spotkał się z podobnym problemem ze sterownikikem NVUM?

@art.ur skoro maszyna się zatrzymuje to jest bezpieczna, tyle, że nie wygodnie zjeżdżać z limitów. Mają rację Ci co mówią, że po ustawieniu soft-limitów problem przestaje być istotny. Tak czy tak przetestuj jeszcze "Manual limit override" no i sprawdź kierunki osi. Powinno działać.