MODERNIZACJA MASZYN CNC W OPARCIU O CSMIO/IP-S i CSMIO/IP-A
: 21 sie 2012, 21:51
W tym temacie do wypowiedzi zapraszam wszystkich, którzy zdecydowali się na modernizacje maszyny w oparciu o któryś z wymienionych sterowników. Chodzi o to żeby podzielić się opiniami na temat jego wad i zalet, może wspólnie uda się zlikwidować niektóre z nich lub chociaż damy sygnał kolegom z CS-LABU co powinno być poprawione.
Dobra to zaczynam od siebie.
Kupiłem sterownik CSMIO do zmodernizowania czteroosiowej frezarki narzędziowej MAHO MH700 z uszkodzonym sterowaniem GRUNDIG i silnikami DC firmy INDRAMAT.
Z powodu uszkodzonego hamulca osi Z, zamocowanego oryginalnie na śrubie i złych opinii na temat dostępnych w sprzedaży sterowników DC ze sterowaniem step/dir (jak kupowałem CSMIO, wersja IP-A nie była jeszcze dostępna) zdecydowałem się także na wymianę silników.
Silniki i drivery które wybrałem to model A2 firmy DELTA Induprogress, kupiłem 3 x 1,5 kW i 1 x 3 kW z hamulcem.
Dodatkowo wymieniłem wszystko co było w szafie sterowniczej: styczniki, przekaźniki, bezpieczniki, okablowanie i td.
W końcu udało mi się to odpalić, do uruchomienia została mi jeszcze 4 oś (cały stół się kręci) ale w praktyce maszyna i tak w większości działa na 3 osiach, więc zaczynam testować.
Moje pierwsze opinie.
ZALETY:
- niska cena w porównaniu do tzw. firmowych rozwiązań(SINUMERIK, HEIDENHAIN, NCT itp.)
- sterownik jest oparty o zwykły PC (w razie awarii nie trzeba czekać tygodniami na serwis z
czterocyfrową kwotą EURO w zębach, tylko wystarczy odwiedzić najbliższy sklep komputerowy
mając co najwyżej przy sobie kilkaset zł)
- możliwość bardzo dużej ingerencji w wygląd programu, włącznie z możliwością pisania własnych
mózgów czy makr
- darmowy dostęp do dokumentacji serwisowej.
- duża ilość różnego rodzaju wizardów
- dzięki temu że jest to oparte o zwykłe PC możemy na maszynie podglądnąć rysunek detalu który
akurat obrabiamy, z wymiarować, czy policzyć brakujące wymiary, czy nawet obsługiwać
maszynę zdalnie (w zasadzie w tym podpunkcie można mnożyć przykłady które sprowadzają się
do tego co można w dzisiejszych czasach zrobić na normalnym PC).
WADY:
- brak sprzężenia zwrotnego z enkoderów, wolałbym żeby jednak wszystko było oparte o
rzeczywisty odczyt z enkoderów czy liniałów pomiarowych, a nie o wewnętrzne liczniki CSMIO
(ale może jestem przewrażliwiony, zobaczymy w praktyce, jak maszyna popracuje kilka miesięcy
w stali)
- kompensacja luzów wpisana w MACHA naliczana jest tylko wtedy gdy jadę z programu, gdy jadę
z MPG luzy nie są naliczane (ponoć w nowej wersji softu luzy będziemy wpisywać w plugin i
wtedy nie będzie w ogóle problemu, czekam z niecierpliwością)
- moduł MPG dodaje lub odejmuje ustawioną wartość, podczas przełączania osi, np. gdy mam
ustawiony krok co 0,1 mm i przełączę z osi X na Y, to Y od razu przeskoczy o 0,1 mm chociaż nie
dotknę nawet kółka enkodera.
- Chociaż do obsługi MACHA kupiłem monitor ELO z panelem dotykowym i wandaloodporną
klawiaturę ze stali nierdzewnej z trackballem, to uważam że obsługa w tego typu maszynie przy
pomocy myszki i panelu dotykowego jest nieporozumieniem. Będzie to pierwsza rzecz nad którą
muszę popracować. Przy moich robotach 99 % detali wykonuje się z ręki (bez CAMA) głównie
obrabiamy różnego rodzaju metale do czego niezbędne jest chłodziwo człowiek obsługujący
maszynę ma wiecznie upaćkane ręce.
Dlatego staram się teraz zrobić co się da na fizycznych przyciskach(mile widziane sugestie, może
ktoś zna jakieś porządne i w miarę nie drogie przyciski które nie zajmowały by tyle miejsca co
standardowe przyciski fi22), jest jednak parę problemów na przykład do edycji programu można
bez problemu przypisać przycisk fizyczny który będzie uruchamiał notatnik czy notepad ++, ale
już zamknięcie z zapisem notatnika nie jest już takie proste, jak przypiszemy do jakiegoś klawisza
np. "alt+F4" to będzie się jeszcze pytać czy na pewno, po drugie ponowne
naciśnięcie tego guzika spowoduje próbę zamknięcia MACHA.
W ogóle do obsługi tylu funkcji potrzeba bardzo dużo wejść, może ktoś zna jakiś fajny sposób.
Najbardziej podobałoby mi się takie rozwiązanie jak np. w SINUMERIKU 810, pod ekranem mamy
przyciski do których są przypisane pola na ekranie i w zależności co znajduje się w danym polu
naciśnięcie tego guzika uruchamia.
Dobra to zaczynam od siebie.
Kupiłem sterownik CSMIO do zmodernizowania czteroosiowej frezarki narzędziowej MAHO MH700 z uszkodzonym sterowaniem GRUNDIG i silnikami DC firmy INDRAMAT.
Z powodu uszkodzonego hamulca osi Z, zamocowanego oryginalnie na śrubie i złych opinii na temat dostępnych w sprzedaży sterowników DC ze sterowaniem step/dir (jak kupowałem CSMIO, wersja IP-A nie była jeszcze dostępna) zdecydowałem się także na wymianę silników.
Silniki i drivery które wybrałem to model A2 firmy DELTA Induprogress, kupiłem 3 x 1,5 kW i 1 x 3 kW z hamulcem.
Dodatkowo wymieniłem wszystko co było w szafie sterowniczej: styczniki, przekaźniki, bezpieczniki, okablowanie i td.
W końcu udało mi się to odpalić, do uruchomienia została mi jeszcze 4 oś (cały stół się kręci) ale w praktyce maszyna i tak w większości działa na 3 osiach, więc zaczynam testować.
Moje pierwsze opinie.
ZALETY:
- niska cena w porównaniu do tzw. firmowych rozwiązań(SINUMERIK, HEIDENHAIN, NCT itp.)
- sterownik jest oparty o zwykły PC (w razie awarii nie trzeba czekać tygodniami na serwis z
czterocyfrową kwotą EURO w zębach, tylko wystarczy odwiedzić najbliższy sklep komputerowy
mając co najwyżej przy sobie kilkaset zł)
- możliwość bardzo dużej ingerencji w wygląd programu, włącznie z możliwością pisania własnych
mózgów czy makr
- darmowy dostęp do dokumentacji serwisowej.
- duża ilość różnego rodzaju wizardów
- dzięki temu że jest to oparte o zwykłe PC możemy na maszynie podglądnąć rysunek detalu który
akurat obrabiamy, z wymiarować, czy policzyć brakujące wymiary, czy nawet obsługiwać
maszynę zdalnie (w zasadzie w tym podpunkcie można mnożyć przykłady które sprowadzają się
do tego co można w dzisiejszych czasach zrobić na normalnym PC).
WADY:
- brak sprzężenia zwrotnego z enkoderów, wolałbym żeby jednak wszystko było oparte o
rzeczywisty odczyt z enkoderów czy liniałów pomiarowych, a nie o wewnętrzne liczniki CSMIO
(ale może jestem przewrażliwiony, zobaczymy w praktyce, jak maszyna popracuje kilka miesięcy
w stali)
- kompensacja luzów wpisana w MACHA naliczana jest tylko wtedy gdy jadę z programu, gdy jadę
z MPG luzy nie są naliczane (ponoć w nowej wersji softu luzy będziemy wpisywać w plugin i
wtedy nie będzie w ogóle problemu, czekam z niecierpliwością)
- moduł MPG dodaje lub odejmuje ustawioną wartość, podczas przełączania osi, np. gdy mam
ustawiony krok co 0,1 mm i przełączę z osi X na Y, to Y od razu przeskoczy o 0,1 mm chociaż nie
dotknę nawet kółka enkodera.
- Chociaż do obsługi MACHA kupiłem monitor ELO z panelem dotykowym i wandaloodporną
klawiaturę ze stali nierdzewnej z trackballem, to uważam że obsługa w tego typu maszynie przy
pomocy myszki i panelu dotykowego jest nieporozumieniem. Będzie to pierwsza rzecz nad którą
muszę popracować. Przy moich robotach 99 % detali wykonuje się z ręki (bez CAMA) głównie
obrabiamy różnego rodzaju metale do czego niezbędne jest chłodziwo człowiek obsługujący
maszynę ma wiecznie upaćkane ręce.
Dlatego staram się teraz zrobić co się da na fizycznych przyciskach(mile widziane sugestie, może
ktoś zna jakieś porządne i w miarę nie drogie przyciski które nie zajmowały by tyle miejsca co
standardowe przyciski fi22), jest jednak parę problemów na przykład do edycji programu można
bez problemu przypisać przycisk fizyczny który będzie uruchamiał notatnik czy notepad ++, ale
już zamknięcie z zapisem notatnika nie jest już takie proste, jak przypiszemy do jakiegoś klawisza
np. "alt+F4" to będzie się jeszcze pytać czy na pewno, po drugie ponowne
naciśnięcie tego guzika spowoduje próbę zamknięcia MACHA.
W ogóle do obsługi tylu funkcji potrzeba bardzo dużo wejść, może ktoś zna jakiś fajny sposób.
Najbardziej podobałoby mi się takie rozwiązanie jak np. w SINUMERIKU 810, pod ekranem mamy
przyciski do których są przypisane pola na ekranie i w zależności co znajduje się w danym polu
naciśnięcie tego guzika uruchamia.