Autoleveller + Mach3 - błędy skanowania powierzchni

[m-aro]

Witam

Niedawno zbudowałem sobie frezarkę , celem wykonywania na niej , płytek PCB.
Frezarka zbudowana jest w oparciu o płytę główna MACH3 USB 100kHz, TB6600


Mam pewien problem z programem Autoleveler pobranym ze stronki - http://www.autoleveller.co.uk/

Ogólnie opanowałem już generowanie ścieżek z programu EAGLE → , do FlatCAM ... → dalej do Autoleveler i → do MACH3
Problem polega na samym skanowaniu powierzchni płytki.

Płytka PCB jest idealnie czysta, frez to stożek grawerski ø 3 / 60 ° / 0,1m. Wszystkie polaczenia do płyty głównej i pcb są ok

Na początku skanowania wszystko wydaje się ok. Frez dotyka powierzchni i wykrywa zwarcie do masy ... i jedzie dalej. Wszystko wygląda dobrze, aż za którymś punktem pomiarowym, przestaje reagować na zwarcie do masy i frez wbija się głębiej ( -1 mm ), nie biorąc pod uwagę ze jednak frez dotknął powierzchni ( widać to na pulpicie diagnostycznym )

Trafia mnie już, ze nie mogę sobie wykonać żadnego projektu i tracę tyle czasu

Bardzo Was proszę o pomoc

[k-m-r1]

A nie można splanować stołu roboczego i na to przykręcać PCB do płaskiego równoległego?

Nie wiem co za ustrojstwo masz, może traci komunikacje, może za szybko i nie reaguje może wina dodatku z USB.
Miernik i sprawdzać przejście miedzy elementami.
Jak napięcie spadnie np poniżej progu 2V to USB może nie czytać sygnału ON dotknieto.
Multimetr prawdę powie czy jest odpowiednie napięcie.

Jak wskazania mm. są ok to wina softu i USB a z tym nic nie zrobimy.
Może dodatek plugin ma podgląd sygnałów i tam sprawdzić?

[m-aro]

Co do polaczeń elektrycznych , jestem ich pewien na 100%
Mach3 doskonale pokazuje moment przyłożenia freza do płytki PCB ( masy ). Sprawdzałem tez miernikiem czy nie występują jakieś oporności. Wszystko jest w porządku.

Przeczesałem już całego Yotuba w poszukiwaniu mojego problemu. Prawdopodobnie przyczyną może być sama płyta główna ze złączem USB, która w jakiś dziwny sposób nie wydala.
Żeby nie bić piany, ... zamówiłem inna płytkę, ze złączem LPT 25 PIN, bez żadnych pośredniczących procesorów. Może faktycznie ten chiński szajs na USB nie daje rady.

Gdy tylko zrobię testy płyty LPT, to wrócę tutaj i podzielę się spostrzeżeniami.

A co do planowania stołu. Odpada ! Po to właśnie próbuje odpalić te programy, żeby tego uniknąć ( to będzie ostateczność )

[tuxcnc]

A co do planowania stołu. Odpada !

Ale to nie stół się planuje, tylko kawałek jakiegoś plastiku czy MDF przymocowanego do stołu.
Przy obróbce PCB występują tak małe siły, że wystarczy mocować płytkę na taśmę dwustronną,
Ja używałem spienionego PVC jako podkład.
Druga korzyść jest taka, że wiercisz czy frezujesz bez bólu, jak wejdziesz milimetr "w stół" to psujesz tylko podkładkę.
Ten autoleveling, nawet jesli działa, to jest sztuka dla sztuki.

[m-aro]

No tak, źle to opisałem. Oczywiście chodziło mi o planowanie podkładu na stole. Był bym chyba nienormalny, gdybym planował stolik za każdym razem

Na stoliku mam PVC spienione 19 mm. Pracuje w tworzywach sztucznych, wiec mam tego typu materiały na metry.
Co do Autolevelera, to nie jest sztuka dla sztuki, bo to naprawdę działa ( jeszcze nie u mnie, ale będzie )
Działa to dokładnie w ten sam sposób co Hallon lub BLTouch w drukarkach 3D.

[samusad123]

Hello,

https://youtu.be/2u_ktpzj0Cs

[tuxcnc]

Co do Autolevelera, to nie jest sztuka dla sztuki, bo to naprawdę działa ( jeszcze nie u mnie, ale będzie )

Nie wiem co się tak uparłeś.
To ma sens tylko wtedy, gdy PCB ma powierzchnię nierozwijalną, na przykład jest wycinkiem kuli.
Jeśli raz działa a raz nie, to albo tracisz gdzieś kontakt elektryczny, albo masz silne zakłócenia, z tym że raczej to pierwsze.
Natomiast jeśli PCB jest płaskie, to trzeba je zamocować na płasko i nie dziubać frezem, który nie służy do dziubania.

[m-aro]

Minęło sporo czasu od napisania tego postu.

Kolego TUXCNC, uwierz mi ze, nie bez powodu używa się takiego Autolevelera. Jeśli ktoś robi druciarską płytkę PCB , gdzie ścieżki są oddalone od siebie o parę mm, to nie ma problemu. Rowek po frezie będzie większy lub mniejszy i po sprawie.
Gorzej, jeśli chcesz zrobić cos pod procesory SMD. Tu błąd o 0,1 mm może być katastrofalny.

Nie chce dyskutować na ten temat, bo to nie ma sensu.

W każdym razie sprawa się rozwiązała. Winowajcą nie był soft, nie płyta pod USB, a ... śruba trapezowa od osi Z.
Oryginalnie skok był 8 mm. Wymiana skoku na 2 mm wyeliminowała problemy. Gdzieś musiały się gubić kroki.

Sprawa rozwiązana. Temat uważam za zamknięty.