Fusion 360, adaptive 3d
: 10 paź 2020, 18:00
Witam.
Do tej pory na mojej 3040 Z-DQ 3D po prostu wycinałem elementy, ale przyszedł czas nauczyć się 2.5D i po puszczeniu maszyny na "sucho" pojawiły się dwie upierdliwości, bo problemami to raczej nie jest.
Do nauki stworzyłem sobie prosty plik z kieszonką w Solidworksie, import do F360, a potem adaptive 3d.
Po pierwsze maszyna się strasznie delikatnie zagłębia w materiał, kiedy frez wykonuje ruch spiralny w dół - jakim parametrem można to przyśpieszyć?
Po drugie. Kieszonka ma prostopadłe zagłębienie 2mm. Po każdym 1 milimetrowym przejściu maszyna jakby poprawia krawędzie wykonując kroki w górę tzn po przejściu 1mm, przechodzi na chwilę na 0.9, potem normalnie się zagłębia dalej i po 2mm mamy znów przejście na 1.9, a nawet 1.8. Czy to jest potrzebne? Można to wyłączyć Myślałem że to smoothing - ale jest wyłączony.
Będę wdzięczny za porady.
Do tej pory na mojej 3040 Z-DQ 3D po prostu wycinałem elementy, ale przyszedł czas nauczyć się 2.5D i po puszczeniu maszyny na "sucho" pojawiły się dwie upierdliwości, bo problemami to raczej nie jest.
Do nauki stworzyłem sobie prosty plik z kieszonką w Solidworksie, import do F360, a potem adaptive 3d.
Po pierwsze maszyna się strasznie delikatnie zagłębia w materiał, kiedy frez wykonuje ruch spiralny w dół - jakim parametrem można to przyśpieszyć?
Po drugie. Kieszonka ma prostopadłe zagłębienie 2mm. Po każdym 1 milimetrowym przejściu maszyna jakby poprawia krawędzie wykonując kroki w górę tzn po przejściu 1mm, przechodzi na chwilę na 0.9, potem normalnie się zagłębia dalej i po 2mm mamy znów przejście na 1.9, a nawet 1.8. Czy to jest potrzebne? Można to wyłączyć Myślałem że to smoothing - ale jest wyłączony.
Będę wdzięczny za porady.