Z racji ubogich możliwości dokumentacji płaskiej w F360, dużo robię w Acad LT.
Jest mi szybciej i łatwiej. O wymiarowaniu i opisach nie wspomnę.
Jednak w momentach kiedy potrzebuję wykonać rzuty płaskie złożeń, z detalami, sprężynkami, umocowanymi na głównym korpusie pod dziwnymi kątami, używam sobie Fusion do wymodelowania takiego detalu i rzucenia na płaszczyznę po obróceniu.
Następnie takie rzuty, eksportuję do DWG albo DXF i otwieram w AcadLT.
Jeśli kreśliliście Acad to wiecie, że można na przykład odciąć linię za pomocą innej linii przecinającej ją pod kątem.
Aktualnie zdarza się jednak często, że rzucone na płaszczyznę kartki w "drawing" we F360 linie, zaczytane do Acad, nie dają się rozpoznać w punktach przecięcia z już narysowanymi w Cad liniami.
Po wielu miłych słowach rzuconych w powietrze
, wpadło mi do głowy, że może po prostu nie leżą na tej samej płaszczyźnie.I faktycznie po sprawdzeniu we właściwościach w linii w ACad, współrzędne w osi "Z" nie są wyzerowane.
Wartości osi Z we właściwościach nie są aktywne do edycji dla tej linii.
Ale jak narysuję na niej nową linię, od końca do końca ( Cad rozpoznaje i podświetla akurat te końce), to nowa linia, również posiada Z<>0, ale da się wyzerować w osi Z.
I wtedy już, taka nowa linia przecina się kolizyjnie z liniami mojego szkicu.
Mam wrażenie, że wcześniej tego nie było i działało dobrze. Na tyle, że nie sprawdzałem współrzędnych w zetce.
Nie wiem czy się dobrze "wygęgałem" i ktokolwiek coś zrozumiał ?
Coś robię nie tak czy Fusion tak ma ? No wydawało by się że jak tworzę dokumentację płaską we F360 to powinna być płaska i zapominać współrzędne Zetki.
Oczywiście, że taka linia w przestrzeni, krawędź obiektu, zanim nie będzie dokumentacją płaską posiada wszystkie koordynaty w układzie kartezjańskim o jakiejś wartości. Ale przecież kartka rysunkowa to już tylko dwie osie. Nazwałem je XY ale mogą być inne.
W Acad kreślę w XY.
