Mamy to coś w pracy. Do robienia dziur w obudowach z tworzyw i innej "dziabalności" może być. Do blach po napunktowaniu też, pod ręczne gwintowanie do przykręcania elementów do owych blach. Przy pracach w metalu trochę się grzeje. Dla Ziutka do garażu, do wierteł ostrzonych na kątówce w przypadkową geometrię, to kozacka maszyna

Ale wiotka jest. Lepiej sprawuje się pod tym względem starszy polski statyw z Celmą (tą aluminiową).