Tokarka tzc32n1c problem z obrotami wrzeciona

Dyskusje na temat innych obrabiarek i systemów sterowania stosowanych w maszynach przemysłowych

Autor tematu
michal00
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 5
Rejestracja: 14 sie 2008, 08:58
Lokalizacja: białystok

Tokarka tzc32n1c problem z obrotami wrzeciona

#1

Post napisał: michal00 » 14 sie 2008, 09:24

Witam jestem nowy na forum.
Mam problem z tokarką tzc 32n1c, układ sterowania NUMS 322T. Chodzi o falujące obroty wrzecina tokarki. Po załączeniu i wyzerowaniu tokarki, ładuje program i załączam cykl pracy. Tokarka wykonuje wszystkie ruchy ok problem tylko z obrotami wrzeciona. Paski klinowe są napięte, a silnik od napedu wrzeciona załączany jest gwiazda-trójkąt. Napięcie zasilające silnik jest ok. Niestety nie mam DTR odnośnie budowy mechanicznej tokarki.
Moje pytanko brzmi czy ktoś spotkał się z podobnym problemem, ewentualnie jakieś rysunki odnośnie budowy napędu wrzeciona. Czy ktoś orientuje się jak rozwiązano problem bezstopniowej zmiany obrotów w tej tokarce?



Tagi:


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5361
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#2

Post napisał: jasiu... » 14 sie 2008, 10:02

Ta tokarka ma sztywny układ przeniesienia napędu za pomocą przekładni, sterowanych sprzęgłami. Napęd jest z silnika trójfazowego i tam jest wszystko w porządku. Niestety, to już najczęściej wyeksploatowane modele i sprzęgła załączające obroty są najczęściej w tragicznym stanie. Po prostu się ślizgają. Musisz je powymieniać, przynajmniej w zakresie, z jakiego najczęściej korzystasz. Ale warto to zrobić. Szczególnie, jeśli zauważyłeś, że tokarka nie hamuje od razu, to na pewno sprzęgło się wyślizgało.

Drugi moment, to przełączanie zakresów podczas planowania - np. z 203 na 204 - najpierw puszczają sprzęgła odpowiedzialne za niższe obroty, później załączają się te z wyższej prędkości. O ile to możliwe warto unikać takich przełączeń, bo w tym miejscu właśnie masz zawahanie obrotów i na powierzchni to wyraźnie widać.


Autor tematu
michal00
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 5
Rejestracja: 14 sie 2008, 08:58
Lokalizacja: białystok

#3

Post napisał: michal00 » 14 sie 2008, 10:58

Spoko to by potwierdzało moje podejrzenia. Mam pytanko czy masz może DTR w zakresie budowy mechanicznej tokarki, bo ta w zakładzie gdzie ja pracuję nie ma jej niestety. A rozbierania na macajewa chciałbym uniknąc choć czuję ze to mnie nie ominie.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5361
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#4

Post napisał: jasiu... » 14 sie 2008, 12:44

w domu to mam, ale w Polsce, niestety, w tym miesiącu nie planuję odwiedzin rodzinki :sad:

Ale DTR-ki ma wielu ludzi i warto razem z nią się bawić, bo masz rozpisane, które sprzęgła są od którego przełożenia. Rozbebeszanie dość nieprzyjemne, musisz z tyłu odkręcić dekiel (może tylko oberwały się kabelki na sprzęgle i raz łączy, a raz nie) i wyciągnąć wałki, które swoje ważą. Niby prosta robota, ale narobić się trzeba.

A jeszcze sprawdź, bo czasem się luzuje na tej kostce, do której są poprzykręcane kabelki od sprzęgieł, ale najczęściej to niestety to już zbyt wytarte okładziny na płytkach. Te płytki możesz kupić i wymienić, pozostawiając całą resztę, ale nie polecam, bo w sumie wymienisz płytki, a ci się oberwie przegrzany kabel na cewce. chyba lepiej dokupić cale sprzęgła i wymienić.


jjanusz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 292
Rejestracja: 16 lut 2006, 19:55
Lokalizacja: krasnogliny

#5

Post napisał: jjanusz » 14 sie 2008, 14:04

mam cos takiego tylko czy czs pozwoli to skserować
niedość że masz pracę to jeszcze pieniądze byś chciał


dell
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 453
Rejestracja: 23 maja 2007, 06:26
Lokalizacja: znikad

#6

Post napisał: dell » 15 sie 2008, 12:49

jjanusz jak mi przyslesz to zeskanuje :)

Macie DTR'ki ale nie macie czasu zeskanowac wyslijcie mi te DTR'ki a ja je zeskanuje i udostepnie


jjanusz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 292
Rejestracja: 16 lut 2006, 19:55
Lokalizacja: krasnogliny

#7

Post napisał: jjanusz » 16 sie 2008, 10:44

michal00 pisze:bezstopniowej zmiany obrotów w tej tokarce?
jak bezstopniowej skoro tam są sprzęgła
niedość że masz pracę to jeszcze pieniądze byś chciał

Awatar użytkownika

Piotrjub
Moderator
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1495
Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
Lokalizacja: Gdansk

#8

Post napisał: Piotrjub » 16 sie 2008, 12:19

a co ma sprzęgło do bezstopniowej regulacji obrotów ????


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5361
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#9

Post napisał: jasiu... » 16 sie 2008, 15:15

jjanusz pisze:jak bezstopniowej skoro tam są sprzęgła
Oczywiście, że na tej TZC nie masz możliwości bezstopniowej zmiany obrotów. Są dwa zakresy wybierane odboczką i sześć zakresów przełączanych sprzęgłami prędkości obrotowych od S101 (S201 w drugim zakresie) do S106 (S206).

Można bawić się w konstrukcję falownika do silnika napędu wrzeciona, ale to naprawdę nie jest najszczęśliwszy pomysł. Można też wyrzucić silnik trójfazowy i w jego miejsce dać silnik z napędem i obrotami silnika sterować płynnie. Problem w tym, że taki silnik kosztuje naprawdę wielkie pieniądze i jeśli warto w tą tokarkę inwestować, to raczej zmieniając sterowanie (z NUMS na PRONUM, czy SINUMERIK), a dopiero później walczyć z prędkościami. Przecież w NUMSie i tak nie masz możliwości podania prędkości obrotowej w inny sposób, a już stała prędkość skrawania, przy zmieniającej się średnicy, to już zupełnie inna epoka.

Ale warto modernicować maszyny. W firmie, w której pracuję jest kilka starych, ale zmodernizowanych maszyn (Sinumeric 840, generalny remont i nawet przeróbka niektórych części). Taki remont i tak jest tańszy, niż nowa obrabiarka, a dobrze przeprowadzony, przez fachowców odtwarza maszynę praktycznie tak, jakby była nowa. Oczywiście trzeba założyć, że kapitalny remont kosztuje 70% wartości nowej maszyny i wtedy się on naprawdę opłaci.

Aha - jest w Polsce kilka firm trudniących się niby kapitalnymi remontami, ale w momencie, jak zobaczyłem jak taki remont przeprowadza się w Niemczech nie mogę polecić nikogo! Tu z obrabiarki pozostawia się tylko korpusy, wszystkie łożyska, śruby, koła zębate i inne elementy ruchome daje się nowe. Właśnie - nowe, a nie byle jak regenerowane i wówczas taki remont ma sens i warto za niego zapłacić.


Autor tematu
michal00
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 5
Rejestracja: 14 sie 2008, 08:58
Lokalizacja: białystok

#10

Post napisał: michal00 » 18 sie 2008, 10:42

Witam ponownie
Na początku woli wyjaśnienia. Jest na utrzymaniu ruchu we firmie od pół roku a wcześniej pracowałem jako automatyk 3 lata. Także o tokarkach sterowanych numerycznie mam blade pojęcie i dopiero sie uczę tych maszyn. Jedyne tokarki z jakimi miałem wcześniej stycznosć to te z lat 50-60. Ta którą sięzajmuje obecnie to sprzęt w opłakanym stanie bo żadnych przeglądów raczej na niej nie przeprowadzano. Stan wizualny maszyny też fatalny.
Rozmawiałem z człowiekiem który zajmuje się takimi tokarkami w Bison Bialu i on wyjasnił mi na czym polega zasada działania wrzeciennika. Tak z własnej ciekawości poodkręcałem osłony wrzeciennika aby zobaczyć jak to jest zbudowane :wink:
Także już wiem że są sprzęgiełka o których pisał Jasiu i są to obroty przełączane stopniowo a nie bezstopniowo.
Winą falowania obrotów jest zurzyte sprzęgło które nalezy wymienić, ale chwilowo problem rozwiązany jest inaczej.
Klient przerysował mi tabliczkę obrotów jaka powinna się znajdować na tokarce z lewej strony nad pulpitem na której są rozpisane koła zębate i prędkości jakie uzyskuje się w zależności od n1-n6. Także problem rozwiązałem następująco:
zejście z obrotami w programie o jeden stopień tak z S206 na S205 i zmiana kół zębatych aby przejść na większe przełożenie.
Narazie działa a na nowe sprzęgło kasę chyba narazie nie wyrwę od szefostwa.
Dzięki wszystkim za pomoc i zainteresowanie problemem

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Inne obrabiarki przemysłowe”