Strona 1 z 2

Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?

: 13 lis 2018, 22:50
autor: HUD
Witam
Muszę kupić do firmy przecinarkę automatyczną, która będzie cięła metal na detale do tokarki.
Serie od 200 do 2 tys sztuk.
I pytanie co wybrać przecinarkę taśmową czy tarczowa z tarczą która tnie od dołu.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?

: 13 lis 2018, 22:59
autor: strikexp
Tarczówka nadaje się do profili, rur itp cienizny. Przy prętach będzie musiała wybrać znacznie więcej materiału niż taśmówka, będzie potrzebne dobre chłodzenie cieczą a tarcze szybko się zużyją.
Chyba że masz na myśli aluminium?

Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?

: 13 lis 2018, 23:18
autor: Zienek
Chyba nie. Jeśli chcesz taką z automatycznym posuwem DOKŁADNYM i dobrą krawędzią cięcia to tylko tarczowa.

Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?

: 13 lis 2018, 23:44
autor: HUD
Ma być do stali czarnej ewentualnie do kwaśnej, posuw jak najbardziej automatyczny

Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?

: 13 lis 2018, 23:57
autor: strikexp
Kwasówka to raczej zalecany węglik czyli tarczowa. Trochę na szybko nie doczytałem że chodzi o duże serie. Przy automatycznym posuwie to i tarczówka dobrze się sprawdzi.

Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?

: 14 lis 2018, 10:28
autor: InzSpawalnik
Od kiedy do ciecia nierdzewki potrzebny jest weglik ??????

Wystarczy najzwyklejsza tasmowka z obojetnie jaka profesjonalna tasna i bedzie ciac nierdzewke. Oczywiscie najlepsze tasmy do nierdzewki to bi-metal ( zalecam firme Lenox ).

Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?

: 14 lis 2018, 20:16
autor: strikexp
Nie jest potrzebny bo dobra stal szybkotnąca sobie poradzi. Ale przy twardym materiale ostrza będą tępiły się ekspresowo. Życzę powodzenia w zmienianiu taśmy co kilka godzin. Na tokarce pewnie też tylko stalkami pracujesz ? :mrgreen:

Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?

: 14 lis 2018, 20:26
autor: jasiu...
Poczekajcie panowie, bo nie wiemy, o jakie średnice chodzi.

Jeśli on będzie miał do pocięcia na plasterki półmetrowej średnicy materiał, to chyba tarcza nie jest najlepszym pomysłem. Ogólnie, moim zdaniem, jeśli to ma ciąć samo w ilościach przemysłowych, to nie przecinarka, a piła taśmowa. Tam masz zagwarantowany i szybkość przesuwania się piły (wiadomo, do twardszych wolniej) i masz dość dokładne prowadzenie na kolumnach z dokładnie ustawionym posuwem. Do tego oczywiście automatyczne zadawanie długości "plasterka".

O dokładnie o coś takiego chodzi:

Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?

: 14 lis 2018, 22:02
autor: HUD
To co pokazałeś to fajna sprawa tylko nie w moim przypadku. U mnie max fi 140 i to raczej sporadycznie, lub pocięcie kwadratu 45x 30mm i tego 4 tys/ szt

Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?

: 15 lis 2018, 07:21
autor: Robert_K
Nie wiem jaki chcesz przeznaczyć budżet na zakup takiej piły, ale jeśli cięte mają być serie to zastanowiłbym się nad piłą taśmową z podajnikiem. Bardzo wygodna sprawa, zakładasz detal na rolotok, ustawiasz na jaką długość mają być cięte sztuki i piła sama sobie pobiera materiał, odcina i tak w kółko, aż jej się materiał skończy. Coś takiego jak poniżej:





Pozdrawiam.