...popieram ..macie i trzecią osobę..mnie.Pozdrawiam.Yan pisze:Witam, słyszałem że maszyn AXYZ jest dość sporo. Na tym forum widzę 2 osoby niezadowolone. Nie wiem czy to bardzo źle? A może reszta osób niezadowolonych nie chce się ujawnić. Co o tym sądzić?
Użytkownicy AXYZ....
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 18
- Rejestracja: 24 lut 2012, 16:35
- Lokalizacja: Trójmiasto i okolice
Witam..owszem przesłałem kilka informacji na temat AXYZ na priva.Jednak są to problemy, na które natknęli się w wiekszości inni użytkownicy obrabiarki tego producenta...przy dłuższej pracy gubi kroki powodując ,ze detale nie sa tego samego wymiaru...to okropnie nurtujący problem.Pewnie Panowie wiedzą co maam na myśli.Kolejną sprawą jest fakt wykonywania wiekszych otworów ..np w aluminium...wrzeciono jakby poddawało się sile grawitacji wykonując otwór większym wiertłem np.fi 8mm.Głowica opada pod swoim cięzarem?Nie chce mi się w to wierzyć ze tak amatorskie rozwiązanie zostało zastosowane...przez powiedzmy taką firmę..skoro w maszynach innego producenta nie zauważyłem czegos takiego.Był przypadek gdzie detale ,które znajdowały sie obok siebie na arkuszu blachy ..kazdy z nich posiadał otwór fi 8 mm...i tylko np co drugi został zrobiony..narzędzie mogło przejść przez materiał..większość detali na arkuszu została własnie tak obrobiona.Problemów tych jest wiele.Postaram sie je opisać kolejnym razem.Pozdrawiam!
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 508
- Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
- Lokalizacja: Europa
Witam, do pewnego czasu oś ,,Z'' w maszynach AXYZ ,,wisiała'' na nakrętce śruby trapezowej.
Przypuszczalnie producent wychodził z założenia że ta nakrętka ma i tak luz osiowy który jest
kasowany ciężarem wrzeciona więc nie trzeba jej mocować na stałe do płyty na której
jest zamontowane wrzeciono. W późniejszym czasie zaczęto przykręcać tę nakrętkę
na sztywno do płyty osi ,,Z'' ale w dalszym ciągu śruba była trapezowa i pewien luz
pozostawał. Jeden z moich przyjaciół prawie oszalał bo jego AXYZ nigdy nie zatrzymywała
się na tej samej wysokości! Różnice nie były duże, +- kilka dziesiątek ale praca na tej maszynie
(nowej!) nie była możliwa. Rozebraliśmy razem oś Z i okazało się że nakrętka była,
całkiem zwyczajnie, przykręcona krzywo i oś Z poruszała się z dużymi oporami więc ciężar
wrzeciona czasem zdołał wykasować luz nakrętki a czasem nie! Po prawidłowym zmontowaniu
wszystko było OK. Teraz te maszyny mają śrubę toczną w osi Z i mam nadzieję że montują
to wszystko trochę dokładniej.
Pozdrawiam, AndrzejJS
Przypuszczalnie producent wychodził z założenia że ta nakrętka ma i tak luz osiowy który jest
kasowany ciężarem wrzeciona więc nie trzeba jej mocować na stałe do płyty na której
jest zamontowane wrzeciono. W późniejszym czasie zaczęto przykręcać tę nakrętkę
na sztywno do płyty osi ,,Z'' ale w dalszym ciągu śruba była trapezowa i pewien luz
pozostawał. Jeden z moich przyjaciół prawie oszalał bo jego AXYZ nigdy nie zatrzymywała
się na tej samej wysokości! Różnice nie były duże, +- kilka dziesiątek ale praca na tej maszynie
(nowej!) nie była możliwa. Rozebraliśmy razem oś Z i okazało się że nakrętka była,
całkiem zwyczajnie, przykręcona krzywo i oś Z poruszała się z dużymi oporami więc ciężar
wrzeciona czasem zdołał wykasować luz nakrętki a czasem nie! Po prawidłowym zmontowaniu
wszystko było OK. Teraz te maszyny mają śrubę toczną w osi Z i mam nadzieję że montują
to wszystko trochę dokładniej.
Pozdrawiam, AndrzejJS