Palenie się przewodów frezarka CNC Leadwell VMC 40 Sinumerik
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 18
- Rejestracja: 21 lis 2016, 21:29
- Lokalizacja: Gdańsk
Palenie się przewodów frezarka CNC Leadwell VMC 40 Sinumerik
Witam
Miałem dziś nieprzyjemne zdarzenie w mojej frezarce Leadwell VMC 40 z 1997r z sterowaniem sinumerik 840D. W szafie sterowniczej zaczęły palić się przewody elektryczne od elementów których załączam zdjęcie. Czy ktoś może zna przyczynę awarii? W porę zauważyłem i na szczęście nie doszło do pożaru. Dodam ze wcześniej kilka razy wyskakiwał błąd od napędu wrzeciona ale po kilku uruchomieniach maszyny gasł. Za pomoc z góry dziękuję.
Miałem dziś nieprzyjemne zdarzenie w mojej frezarce Leadwell VMC 40 z 1997r z sterowaniem sinumerik 840D. W szafie sterowniczej zaczęły palić się przewody elektryczne od elementów których załączam zdjęcie. Czy ktoś może zna przyczynę awarii? W porę zauważyłem i na szczęście nie doszło do pożaru. Dodam ze wcześniej kilka razy wyskakiwał błąd od napędu wrzeciona ale po kilku uruchomieniach maszyny gasł. Za pomoc z góry dziękuję.
Tagi:
-
- Posty w temacie: 2
Hamujący silnik pracuje jako prądnica, gdzieś trzeba tą produkowaną energię podziać- do tego jest rezystor hamowania- w zasadzie taka duża grzałka.
Przyczyn może być wiele:
- jedziesz agresywniej niż przewidział konstruktor i rezystor nie nadąża się chłodzić.
- wentylator jest nieoryginalny i ma za małą wydajność.
- w wentylatorze padają łożyska i efekt jak wyżej.
- rezystor został przez kogoś przemontowany w inne miejsce, oryginalnie się grzał, ale nie topił sąsiadujących z nim przewodów.
Możesz odrobinę wyluzować z obciążaniem maszyny, możesz też poprawić wentylację szafy lub wręcz samego rezystora.
Pytanie tylko czy w falowniku do którego podpięty jest rezystor są zachowane właściwe temperatury, bo zaraz się może okazać że falownik pójdzie z dymem, w końcu jest obciążany na maksa, a w szafie może być dla niego za ciepło.
Przyczyn może być wiele:
- jedziesz agresywniej niż przewidział konstruktor i rezystor nie nadąża się chłodzić.
- wentylator jest nieoryginalny i ma za małą wydajność.
- w wentylatorze padają łożyska i efekt jak wyżej.
- rezystor został przez kogoś przemontowany w inne miejsce, oryginalnie się grzał, ale nie topił sąsiadujących z nim przewodów.
Możesz odrobinę wyluzować z obciążaniem maszyny, możesz też poprawić wentylację szafy lub wręcz samego rezystora.
Pytanie tylko czy w falowniku do którego podpięty jest rezystor są zachowane właściwe temperatury, bo zaraz się może okazać że falownik pójdzie z dymem, w końcu jest obciążany na maksa, a w szafie może być dla niego za ciepło.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3094
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
oczywiście możesz dorzucić wentylator możesz także zrobić tak że jeden będzie zasysał powietrze z zewnątrz a 2gi wydmuchiwał, pomyślałbym także na przeniesieniu tych "grzałek" w miejsce oddalone od plastikowych elementów, potrafią się naprawdę grzać a sąsiedztwo tuneli kablowych to nie najlepszy pomysł.
I don't like principles, I prefer prejudices
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1113
- Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
- Lokalizacja: Podkarpacie
Moim zdaniem warto byłoby pomyśleć o przedłużeniu przewodów idących do rezystorów i przeniesieniu ich na zewnątrz szafy sterowniczej, obudować jakąś "dziurawą blachą", która zapewni oddawanie ciepła (można też dołożyć na górze tej skrzynki wentylator załączany zaraz po wyłączniku, który będzie wyciągał ciepłe powietrze z rezystorów), ale też uniemożliwi włożenie ręki a tym samym oparzenie. Oczywiście montaż należy przemyśleć, żeby na rezystory nie sypały się wióra i nie lało chłodziwo podczas pracy.
Dla przykładu rezystory hamowania w tokarkach TUR-MN 560 są montowane pod osłonami w przestrzeni wrzeciennika.
Pozdrawiam.
Dla przykładu rezystory hamowania w tokarkach TUR-MN 560 są montowane pod osłonami w przestrzeni wrzeciennika.
Pozdrawiam.