Luz na koniku?lub pinoli

Dyskusje na temat innych obrabiarek i systemów sterowania stosowanych w maszynach przemysłowych

Autor tematu
mariuszO.
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 15
Rejestracja: 20 sty 2009, 21:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Luz na koniku?lub pinoli

#1

Post napisał: mariuszO. » 20 sty 2009, 21:58

Witam wszystkich OUS-maniakow,jakis czas temu stalem sie szczesliwym posiadaczem tego urzadzenia(zważywszy na to ze mnie nic nie kosztowalo)
Glownie zalezy mi aby na tej tokarce nawiercac,rozwiercac bardzo dokladnie -osiowo otwory
,lecz zauwazylem ze po kreceniu pokretlem konika pinola delikatnie buja sie na boki,i niestety za bardzo rozbija nawiercany otwor.
Czy mozna cos z tym zrobic?próbuje zkrecic maksymalnie zacisk na koniku ale niewiele to pomaga...
Dziekuje za podpowiedzi.



Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7611
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#2

Post napisał: pukury » 20 sty 2009, 22:33

witam.
to znaczy że -
masz już jakiś otwór i chcesz go rozwiercić .
robisz nowy otwór .
jeżeli rozwiercasz to wiertło pójdzie po starym .
a jak nowy to czy stosujesz najpierw nawiertak ?
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Autor tematu
mariuszO.
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 15
Rejestracja: 20 sty 2009, 21:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

#3

Post napisał: mariuszO. » 20 sty 2009, 22:54

to czy stosujesz najpierw nawiertak ?
tak jest najpierw nawiertak,chce wiercic nowe otwory,poprostu przy wkrecaniu pinoli faluje naboki,delikatnie 0,2mm okolo...z otworu 4,8 robi sie 5,2mm mniej wiecej.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7611
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#4

Post napisał: pukury » 21 sty 2009, 00:11

witam.
prawdę powiedziawszy to wygląda mi to na niewłaściwe wiertło .
jeżeli jest źle naostrzone ( nie symetrycznie ) to może rozbijać otwory .
albo jest okrutnie tępe .
próbowałeś innym ?
mam luzy na koniku jak nieszczęscie i jakoś mi nie rozbija otworów .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5348
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#5

Post napisał: jasiu... » 21 sty 2009, 00:16

A sprawdź, czy pinola jest w osi wrzeciona. Wkręć we wrzeciono czujnik i przejedź np. po kle, jaki masz w koniku. Może po prostu trzeba ustawić oś konika względem osi uchwytu (da się, choć zabawy trochę jest).

Druga sprawa, jeśli masz luźną pinolę, to czasem bywa tak, że nawiertak załapie nie w osi i wtedy wiertło ci zawsze rozbije. Zakładam, że wiertła masz naostrzone dobrze. Czy masz sztywno skręcony konik z łożem (dokręcone śruby)? Jeśli tak, to może masz niedokładnie spasowane prowadzenie pinoli. Musisz znaleźć miejsce, w którym pinola się rusza.

Zrób pewien numer - po nakiełkowaniu nożem przejedź nakiełek (roztocz), by wyprowadzić oś nakiełka w osi uchwytu. Jeśli pomoże, to znaczy, że problem w złym mocowaniu (nieosiowo) nakiełka. Trochę pomoże pozostawienie nakiełka w otworze, żeby wybrało (jakieś 2 sekundy), ale lepiej pobawić się i wyprowadzić geometrię konika. Przecież w tych warunkach nie wytoczysz nic z podparciem kłem. Będzie ciągnąć stożek, drżeć.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7611
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#6

Post napisał: pukury » 21 sty 2009, 00:19

witam.
przecież przy nakiełkowaniu od razu widać czy idzie krzywo .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Autor tematu
mariuszO.
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 15
Rejestracja: 20 sty 2009, 21:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

#7

Post napisał: mariuszO. » 21 sty 2009, 19:48

Wiatm,wiertla sa nowe wszystkie,nawet jak wiertlo cofam to impulsowo wiertlo haczy o brzegi scianki otworu i dodatkowo rozbija,czy moze byc gwint krzywy w pinoli?
moze za slabo skrecam kontre na koniku?


figofago
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 1
Posty: 70
Rejestracja: 10 gru 2008, 22:36
Lokalizacja: świętokrzyskie

#8

Post napisał: figofago » 21 sty 2009, 20:24

Proponuje wykonać nastepujące doświadczenie.
Wysunąć maksymalnie tuleje konika, przystawiając czujnik do tulei, wywierając ręką siłe na tuleję obserwować wskazania czujnika - możliwe, że są luzy i czujnik to pokaże

Zamontować czujnik na suporcie i przystawić do tulei (czujnik ustawiony pionowo) w najwyższym miejscu. Przemieszczając suport wraz z czujnikiem wzdłuż tulei obserwować wskazania.
To samo powtórzyć dla ustawienia czujnika poziomo w połowie wysokości tulei.


Autor tematu
mariuszO.
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 15
Rejestracja: 20 sty 2009, 21:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

#9

Post napisał: mariuszO. » 21 sty 2009, 20:27

Witam,u mnie wlasnie te wachania pinoli wystepuja poziomo,jakby efekt krzywego gwintu w koniku.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7611
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#10

Post napisał: pukury » 21 sty 2009, 20:47

witam.
gwint raczej nic tu do rzeczy nie ma .
tuleja w koniku nie jest prowadzona po gwincie .
luzy chyba również - sprawdziłem u siebie i na wysuniętej tulei na końcu wiertła jest jakiś milimetr .
Na wszystkich wiertłach tak masz ?
Sprawa wydaje mi się nie wytłumaczalna na odległość.
Według mnie robisz jakiś błą - jaki ? nie wiem .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Inne obrabiarki przemysłowe”