Pomiar nierówności stołu roboczego w maszynie INFOTEC
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 15
- Rejestracja: 22 gru 2013, 22:59
- Lokalizacja: Gdynia
Pomiar nierówności stołu roboczego w maszynie INFOTEC
Witam wszystkich forumowiczów.
Mam problem z frezarką CNC firmy INFOTEC 2514. Maszynka ma pole robocze (stół próżniowy) o wymiarach 2500 x 1300mm. Na tej powierzchni obrabiam sklejkę laminowaną o wymiarach 2500 x 1250mm. Na całej powierzchni sklejki robię grawerkę, a później rozkrój na poszczególne elementy. Problem jest taki, że w różnych miejscach płyty przy zachowanej tej samej głębokości zagłębienia albo grawerka wychodzi, albo w ogóle jej nie widać, albo jest za płytka, co skutkuje 10 krotnym poprawianiem programu podczas rozkroju jednej płyty, co jak wiadomo jest "lekko" czasochłonne.
Moim zdaniem problemem jest nierówność stołu roboczego, maszyna była już w tej sprawie nawet zabierana do producenta (ma niecały rok - niedługo kończy się gwarancja) gdzie była wzmacniana, a cały stół rowkowy był wymieniany. Niestety problem po kilku miesiącach powrócił.
Na jakiej podstawie twierdzę że to stół? Pomiar czujnikiem wysokości materiału umieszczonym bezpośrednio na stole (bez mdf oczywiście) wykazuję różnicę wysokości 0,55mm - co dawałoby odpowiedź na problem z grawerką, gdzie którą zazwyczaj robię na głębokość 0,5mm. Drugą metodą pomiaru jest zwykła łata - nierówność rzędu 0,5mm widać już gołym okiem.
Pytanie teraz czy jest jakaś bardziej precyzyjna metoda pomiaru niezależna od maszyny pozwalająca na osiągnięcie rzetelnych wyników, tak aby udowodnić producentowi (bo problem znowu jest ignorowany), że nie jest to moje widzi mi się?
Mam problem z frezarką CNC firmy INFOTEC 2514. Maszynka ma pole robocze (stół próżniowy) o wymiarach 2500 x 1300mm. Na tej powierzchni obrabiam sklejkę laminowaną o wymiarach 2500 x 1250mm. Na całej powierzchni sklejki robię grawerkę, a później rozkrój na poszczególne elementy. Problem jest taki, że w różnych miejscach płyty przy zachowanej tej samej głębokości zagłębienia albo grawerka wychodzi, albo w ogóle jej nie widać, albo jest za płytka, co skutkuje 10 krotnym poprawianiem programu podczas rozkroju jednej płyty, co jak wiadomo jest "lekko" czasochłonne.
Moim zdaniem problemem jest nierówność stołu roboczego, maszyna była już w tej sprawie nawet zabierana do producenta (ma niecały rok - niedługo kończy się gwarancja) gdzie była wzmacniana, a cały stół rowkowy był wymieniany. Niestety problem po kilku miesiącach powrócił.
Na jakiej podstawie twierdzę że to stół? Pomiar czujnikiem wysokości materiału umieszczonym bezpośrednio na stole (bez mdf oczywiście) wykazuję różnicę wysokości 0,55mm - co dawałoby odpowiedź na problem z grawerką, gdzie którą zazwyczaj robię na głębokość 0,5mm. Drugą metodą pomiaru jest zwykła łata - nierówność rzędu 0,5mm widać już gołym okiem.
Pytanie teraz czy jest jakaś bardziej precyzyjna metoda pomiaru niezależna od maszyny pozwalająca na osiągnięcie rzetelnych wyników, tak aby udowodnić producentowi (bo problem znowu jest ignorowany), że nie jest to moje widzi mi się?
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 422
- Rejestracja: 06 kwie 2011, 23:00
- Lokalizacja: Polska
W tych maszynach to standard.
Nie mają czym obrobić, nie mają na czym porządnie pospawać tylko obiecywać potrafią.
Nie wież w bajki o jakimś odprężaniu.
te maszyny potrafią krzywić się przez wiele miesięcy na skutek nieprzemyślanej konstrukcji i wątpliwej technologii.
Jeśli maszyna miała grawerować i nie minął jeszcze rok to piszesz pismo, że odstępujesz od umowy z powodu niezgodności z umową z tytułu rękojmi i czekasz 2 tygodnie bo tyle powinno im wystarczyć na usunięcie wad.
Jeśli tego nie zrobią to wysyłasz im wezwanie do zapłaty, a jak nie zapłacą to pozew do sądu.
Idziesz do kancelarii i bierzesz oczywiście prawnika.
Sprawa będzie trwała ze 2 lata a po tym jeszcze kupę odsetek dostaniesz.
Nie mają czym obrobić, nie mają na czym porządnie pospawać tylko obiecywać potrafią.
Nie wież w bajki o jakimś odprężaniu.
te maszyny potrafią krzywić się przez wiele miesięcy na skutek nieprzemyślanej konstrukcji i wątpliwej technologii.
Jeśli maszyna miała grawerować i nie minął jeszcze rok to piszesz pismo, że odstępujesz od umowy z powodu niezgodności z umową z tytułu rękojmi i czekasz 2 tygodnie bo tyle powinno im wystarczyć na usunięcie wad.
Jeśli tego nie zrobią to wysyłasz im wezwanie do zapłaty, a jak nie zapłacą to pozew do sądu.
Idziesz do kancelarii i bierzesz oczywiście prawnika.
Sprawa będzie trwała ze 2 lata a po tym jeszcze kupę odsetek dostaniesz.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 15
- Rejestracja: 22 gru 2013, 22:59
- Lokalizacja: Gdynia
Tylko tak jak mówię - pisma już były, maszyna była zabierana do serwisu ale problem nie ustąpił. Nawet jakby nie chodziło tylko o grawerowanie, to moim zdaniem 0,5mm to dużo bo to oznacza niedociętą sklejkę w pewnych miejscach co równa się z koniecznością dalszej obróbki.
Myślałem już o tym i to chyba jest jedyne wyjście - tylko potrzebuję rzetelnych dowodów, czyli pytanie jak pomierzyć ten stół jest aktualne. No i drugie pytanie - gdzie szukać prawników, którzy specjalizują się w takich sprawach?
Myślałem już o tym i to chyba jest jedyne wyjście - tylko potrzebuję rzetelnych dowodów, czyli pytanie jak pomierzyć ten stół jest aktualne. No i drugie pytanie - gdzie szukać prawników, którzy specjalizują się w takich sprawach?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1454
- Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
- Lokalizacja: Świecie
Pytanie, czy producent zadeklarował gdzieś w dokumentacji (DTR, oferta)
odchyłkę płaskości powierzchni stołu i jak to wygląda wg. norm?
(dla tej powierzchni stołu)
Jeśli ta odchyłka mieści się w zadeklarowanej
a przecież przez fakt zakupu nabywca akceptuje warunki oferty,
to ciężko później będzie coś z tym zrobić.
Jest też "w miarę" proste rozwiązanie problemu.
Zastosować jako podkład płytę np. MDF
(przepuszcza powietrze, tak że podsys działa)
i ją splanować.
Nawet jeśli stół w miarę czasu "pływa",
to planowanie przecież można co jakiś czas powtarzać.
Sprawa sądowa, jeśli druga strona jest dobrze przygotowana
od strony prawnej, może się uciążliwie przedłużać.
Z innej beczki: sprawa wygrana, pieniądze i odszkodowanie w kieszeni:
czy to wystarczy na odpowiednio lepszy sprzęt?
Z pewnością nie nada się taki z odległego wschodu...
Mercedesa nie kupimy, gdy nam ledwo starcza na Syrenkę...
Z pewnością "męczenia" producenta nie należy zaniechać...
odchyłkę płaskości powierzchni stołu i jak to wygląda wg. norm?
(dla tej powierzchni stołu)
Jeśli ta odchyłka mieści się w zadeklarowanej
a przecież przez fakt zakupu nabywca akceptuje warunki oferty,
to ciężko później będzie coś z tym zrobić.
Jest też "w miarę" proste rozwiązanie problemu.
Zastosować jako podkład płytę np. MDF
(przepuszcza powietrze, tak że podsys działa)
i ją splanować.
Nawet jeśli stół w miarę czasu "pływa",
to planowanie przecież można co jakiś czas powtarzać.
Sprawa sądowa, jeśli druga strona jest dobrze przygotowana
od strony prawnej, może się uciążliwie przedłużać.
Z innej beczki: sprawa wygrana, pieniądze i odszkodowanie w kieszeni:
czy to wystarczy na odpowiednio lepszy sprzęt?
Z pewnością nie nada się taki z odległego wschodu...
Mercedesa nie kupimy, gdy nam ledwo starcza na Syrenkę...
Z pewnością "męczenia" producenta nie należy zaniechać...
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 15
- Rejestracja: 22 gru 2013, 22:59
- Lokalizacja: Gdynia
Póki co nie doszukałem się takiej informacji. Producent to jest taki, że w DTR którą otrzymałem jest inny model maszynyPytanie, czy producent zadeklarował gdzieś w dokumentacji (DTR, oferta)
odchyłkę płaskości powierzchni stołu i jak to wygląda wg. norm?
(dla tej powierzchni stołu)

Rozumiem jakby problem wyniknął po 3-5 latach, lub w używanym sprzęcie to bym kombinował, jednak jak kupuję nowy to właśnie po to, żeby nie mieć takich problemów.Jest też "w miarę" proste rozwiązanie problemu.
Zastosować jako podkład płytę np. MDF
(przepuszcza powietrze, tak że podsys działa)
i ją splanować.
Nawet jeśli stół w miarę czasu "pływa",
to planowanie przecież można co jakiś czas powtarzać
Teoretycznie to nie jest dla mnie problem - jak nic nie zrobię to zostanę z uszkodzonym sprzętem. Jak będę działał to też zostanę z uszkodzonym sprzętem, ale z możliwością odzyskania chociaż części straconych pieniędzySprawa sądowa, jeśli druga strona jest dobrze przygotowana
od strony prawnej, może się uciążliwie przedłużać.

No i teraz tu się pojawia pytanie - ile muszę wydać, żeby mieć normalny sprzęt. Normalny czyli taki, w którym stół nie złapie nierówności po miesiącu użytkowania. Interesuje mnie maszyna która nie będzie sama z siebie wyrzucać narzędzia lub robić nieoczekiwane ruchy w trakcie pracy, dokumentacja będzie zgadzać się ze sprzętem, a serwis będzie przyjeżdżał jak będzie potrzebny, a nie jak akurat będą w okolicy, oprogramowanie sterujące nie będzie posiadało masy błędów i wartości zupełnie odbiegających od rzeczywistości...Z innej beczki: sprawa wygrana, pieniądze i odszkodowanie w kieszeni:
czy to wystarczy na odpowiednio lepszy sprzęt?
Z pewnością nie nada się taki z odległego wschodu...
Mercedesa nie kupimy, gdy nam ledwo starcza na Syrenkę...
Z pewnością "męczenia" producenta nie należy zaniechać...
Dobra bo mógłbym tak wymieniać bez końca. Po prostu taką, na której można NORMALNIE pracować?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Pomiar nierówności stołu roboczego w maszynie INFOTEC
Dlaczego go po prostu nie wyrownasz stolu raz na jakis czas?setcase pisze:...
Moim zdaniem problemem jest nierówność stołu roboczego...
Nie ma maszyn pozbawionych wad - wic w tym, zeby dalo sie pracowac.
Mozna sie szarpac z producentem albo splanowac stol raz na miesiac, czy dwa
i robic robote.
Szczerze mowiac nie wierze w plaski stol przy tej wielkosci maszyny czy to
Infotec, czy Kimla, czy jakis partacz. Kazdy stol roboczy trzeba od czasu do czasu
sprawdzic i przeleciec frezem dla wlasnego spokoju.
q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 15
- Rejestracja: 22 gru 2013, 22:59
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Pomiar nierówności stołu roboczego w maszynie INFOTEC
Rozumiem, że wszystko ma wady, ale widzisz są urządzenia których wady można przeboleć i są w miarę nie uciążliwe, a są takie, przez które tracisz masę czasu i nerwów, a co za tym idzie pieniędzy...oprawcafotografii pisze:Dlaczego go po prostu nie wyrownasz stolu raz na jakis czas?setcase pisze:...
Moim zdaniem problemem jest nierówność stołu roboczego...
Nie ma maszyn pozbawionych wad - wic w tym, zeby dalo sie pracowac.
Mozna sie szarpac z producentem albo splanowac stol raz na miesiac, czy dwa
i robic robote.
Szczerze mowiac nie wierze w plaski stol przy tej wielkosci maszyny czy to
Infotec, czy Kimla, czy jakis partacz. Kazdy stol roboczy trzeba od czasu do czasu
sprawdzic i przeleciec frezem dla wlasnego spokoju.
q
Mówisz że nie wierzysz przy tej wielkości, ale skoro takie odchyły są między punktami oddalonymi o nie więcej niż 0,5m to analogiczna sytuacja byłaby w dużo mniejszym stole.
A co do planowania, OK mówię po 5 latach rozumiem, ale czemu w nowym sprzęcie mam to robić? Wbrew pozorom to z pół dnia pracy, koszty freza prądu, operatora itd. i kolejne osłabianie konstrukcji stołu = będzie falował co raz szybciej.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Pomiar nierówności stołu roboczego w maszynie INFOTEC
Bledny wniosek.setcase pisze: Mówisz że nie wierzysz przy tej wielkości, ale skoro takie odchyły są między punktami oddalonymi o nie więcej niż 0,5m to analogiczna sytuacja byłaby w dużo mniejszym stole.
Stol jak sie domyslam wykonany jest z jakiegos kompozytu drewnopochodnego?A co do planowania, OK mówię po 5 latach rozumiem, ale czemu w nowym sprzęcie mam to robić? Wbrew pozorom to z pół dnia pracy, koszty freza prądu, operatora itd. i kolejne osłabianie konstrukcji stołu = będzie falował co raz szybciej.
Moim zdaniem to normalne ze pracuje przy takiej wielkosci - cudow nie ma.
Nawet jakby byl przykrecony do idealnie sztywnej ramy to i tak bedzie sie wyginal
ze wzgledu na rozszerzalnosc cieplna / wilgoc etc.
Na planowanie stolu jest prosty sposob - na caly stol rastrowy przyklejasz plyte
mdf grubosci 10mm i dopiero ja planujesz na rowno - warto to zrobic chocby
po to zeby odetkac plyte - po jakims czasie powierzchnia zatyka sie pylem.
Oczywiscie to jeszcze nie jest powierzchnia robocza stolu - na taki stol kladziesz
mdf 3mm i dopiero na tym pracujesz. Sprawdzone, dziala jak trzeba.
q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
Ze strony producenta:
DOKŁADNOŚĆ (mm): 0.05
Najwyższa jakość użytych komponentów orz rygorystyczne procedury testowe stanowią gwarant bezproblemowej długoletniej eksploatacji i precyzji pracy tych urządzeń.
Ja bym nie odpuszczał, maszyna na gwarancji to niech producent wymienia, naprawia itd.
Z jakiej to niby okazji to ja miałbym się bawić w jakieś podkładki, planowanie stołu 1,2 razy na miesiąc
(tego jeszcze nie słyszałem).
Siadanie stołu co kilka miesięcy o 0.5mm to nic normalnego, posiadamy maszyny o stole 4x3m i planujemy raz na ~3 lata o kilka setek bardziej żeby go odświeżyć niż wyrównać.
setcase zamontuj czujnik we wrzecionie i tak sprawdź stół w kilkunastu miejscach, dokładnie dowiesz się gdzie siada i ile.
DOKŁADNOŚĆ (mm): 0.05
Najwyższa jakość użytych komponentów orz rygorystyczne procedury testowe stanowią gwarant bezproblemowej długoletniej eksploatacji i precyzji pracy tych urządzeń.
Ja bym nie odpuszczał, maszyna na gwarancji to niech producent wymienia, naprawia itd.
Z jakiej to niby okazji to ja miałbym się bawić w jakieś podkładki, planowanie stołu 1,2 razy na miesiąc

Siadanie stołu co kilka miesięcy o 0.5mm to nic normalnego, posiadamy maszyny o stole 4x3m i planujemy raz na ~3 lata o kilka setek bardziej żeby go odświeżyć niż wyrównać.
setcase zamontuj czujnik we wrzecionie i tak sprawdź stół w kilkunastu miejscach, dokładnie dowiesz się gdzie siada i ile.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 422
- Rejestracja: 06 kwie 2011, 23:00
- Lokalizacja: Polska
Buaaaachhhhaaaaahhhhaaaa.DOKŁADNOŚĆ (mm): 0.05
Najwyższa jakość użytych komponentów oraz rygorystyczne procedury testowe stanowią gwarant bezproblemowej długoletniej eksploatacji i precyzji pracy tych urządzeń.
Nikt nic nie testuje, nie ma rygorów i jeszcze pirackie oprogramowanie sprzedają jako legalne a potem klient ma problem.
Jak nie dostałeś DTRki do swojej maszyny tylko do innej to tak jakbyś jej w ogóle nie dostał.
Czyli kolejny powód do odstąpienia od umowy.
A materiał na stół ma być taki żeny się nie wypaczał, jak się wypacza to problem dostawcy nie twój.
No chyba, że w umowie było napisane , że stół się sam krzywi i to normalne.
Jeśli to nie było napisane w ofercie to ma być prosty.
Ale jak się kupuje maszyny od partaczy to tak jest.
Oczywiście trudno klienta obwiniać bo skąd miał wiedzieć że to partacze.
Czyli podsumowując:
Krzywa rama, krzywy stół, i to na dodatek krzywizna zmienia się w czasie.
Maszyna psuje prace ponieważ wykonuje nieprzewidziane ruchy.
Musisz to wszystko wymienić i pisać, że odstępujesz od umowy z powodu wady lub niezgodności z umową.
Tak naprawdę to jest ważne to do czego ta maszyna miała być i co miała robić a nie to jaką ma konfigurację.
Konfiguracja jest pochodną tego co klient powiedział dostawcy, że chce robić.
A dostawca zaproponował konfigurację i to jest jego odpowiedzialność.
Jeśli klient chciał grawerować to stół powinien być płaski do setnych części milimetra.
Jeśli było w ofercie napisane, że płaskość stołu 0,5mm to klient ma problem bo to zaakceptował.
Jeśli nie było to napisane to znaczy, że powinien mieć taką dokładność aby klient mógł robić to z jakim przeznaczeniem tą maszynę kupił.