Kimla-jaki system sterowania?

Dyskusje na temat innych obrabiarek i systemów sterowania stosowanych w maszynach przemysłowych

oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 6105
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#31

Post napisał: oprawcafotografii » 22 maja 2013, 12:26

www.kimla.pl_ pisze:Dla takich co są przyzwyczajeni do mm/min w następnej wersji oprogramowania będzie można przełączyć jednostki.
Coz za perfidne zagranie!

Teraz koledzy beda musieli ruszyc glowkami
i znalezc cos do czego mozna sie przyczepic ;)

q



Tagi:


Majster70
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1255
Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
Lokalizacja: Piastów

#32

Post napisał: Majster70 » 22 maja 2013, 12:39

oprawcafotografii pisze:Coz za perfidne zagranie!

Teraz koledzy beda musieli ruszyc glowkami
i znalezc cos do czego mozna sie przyczepic ;)
W badaniach marketingowych konsumentów wychodzi, że bodajże 95% z nich narzekania zatrzymuje dla siebie, po prostu rezygnuje z zakupu danego produktu. Badania dotyczyły akurat zakupów jakiś drobnych rzeczy, a nie dużo droższych obrabiarek, w dodatku prędkość wyrażana w mm/s to rzeczywiście drobny mankament, ale...chodzi o coś innego. Bo albo ktoś wsłuchuje się w uwagi klientów, albo nie. Prawdopodobnie większość klientów widzi problemy tam gdzie ich nie ma, ale z drugiej strony nie jest możliwe aby wszyscy się mylili. Konstruktywne podejście do tego typu problemów przy prowadzeniu firmy to jeden z kluczy do sukcesu.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 6105
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#33

Post napisał: oprawcafotografii » 22 maja 2013, 12:43

Majster70 pisze:...Bo albo ktoś wsłuchuje się w uwagi klientów, albo nie. Prawdopodobnie większość klientów widzi problemy tam gdzie ich nie ma, ale nie jest możliwe aby wszyscy się mylili. Konstruktywne podejście do tego typu problemów przy prowadzeniu firmy to jeden z kluczy do sukcesu.
Tak wydaje sie wszystkim na poczatku prowadzenia biznesu ;-)

Jak firma juz urosnie i ma codziennie wielu klientow to wsluchuje
sie iprzejmie w to co mowia klienci i robi ...co uwaza za dobre.
A klientowi produkt odpowiada albo nie i idzie gdzie indziej...

Sztuka produkowac takie produkty, zeby nie bylo gdzie isc ;)

q


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 4440
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#34

Post napisał: 251mz » 22 maja 2013, 15:16

Oprawca ma rację...

Właśnie , Ty do tej pory chyba często używałeś mokrego chińczyka?
Roboty dużo masz więc odpiszesz mi pewnie miarodajnie...
Jak jest z gwintem mocującym frez?
Czy po kilku wymianach narzędzia dziennie przez rok, dwa zużywa to się?


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 6105
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#35

Post napisał: oprawcafotografii » 22 maja 2013, 15:23

U mnie nie dalo sie zniszczyc gwintu a frez jest zmieniany pewnie 10-20x
tygodniowo czyli w najstarszych wrzecionach juz z tysiac razy...
Mysle, ze nie ma sie czego bac pod tym wzgledem ;)

Jedno wrzeciono w tym czasie sie "zamulilo", w innym padly lozyska,
trzecie spiewa wiec pewnie niedlugo lozyska etc.

W sumie za te pieniadze nie narzekac, kupowac i ognia! :)

q


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 4440
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#36

Post napisał: 251mz » 22 maja 2013, 15:37

W sumie za te pieniadze nie narzekac, kupowac i ognia! :)
Nieśmiało myslę o 4kW ...


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1677
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#37

Post napisał: CFA » 22 maja 2013, 15:41

oprawcafotografii pisze:Teraz koledzy beda musieli ruszyc glowkami
i znalezc cos do czego mozna sie przyczepic ;)
Ja tu na tym forum w ogóle widzę same "wojny systemowe" i tak zawsze
będzie, że jakaś konkurencja będzie pisać, że ktoś ma coś do d...albo, że źle działa, więc mnie to specjalnie nie dziwi. Nie znam tych maszyn- nie spotkałem ich dotychczas w produkcji, więc nie mogę się wypowiadać o ich działaniu, ale pomysł z forsowaniem innych jednostek uważam za chybiony.
Często w ustaleniach dotyczących opisu procesu i narzędzi o posuwach i prędkościach skrawania mówi się w ogóle bez jednostek i jak klient mi mówi, że skrawają z prędkością dwieście metrów, to nie muszę pytać.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 6105
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#38

Post napisał: oprawcafotografii » 22 maja 2013, 15:52

251mz pisze:
W sumie za te pieniadze nie narzekac, kupowac i ognia! :)
Nieśmiało myslę o 4kW ...
Niesmialo spytam - do CZEGO? ;)

Do aluminium to chyba za duze, do stali za szybkie, chyba ze wior bedzie lecial? ;)

q


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 4440
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#39

Post napisał: 251mz » 22 maja 2013, 16:08

oprawcafotografii pisze:
251mz pisze:
W sumie za te pieniadze nie narzekac, kupowac i ognia! :)
Nieśmiało myslę o 4kW ...
Niesmialo spytam - do CZEGO? ;)

Do aluminium to chyba za duze, do stali za szybkie, chyba ze wior bedzie lecial? ;)

q
Nie wiem :)))

robię składaka o polu 1500x450 na szynach 45...
mam już falownik 5,5kW...
wypadało by coś dobrać pod napęd...

obrabiać chcę alu i stal okazyjnie...

Awatar użytkownika

maz
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 894
Rejestracja: 20 cze 2007, 22:55
Lokalizacja: Blachownia
Kontakt:

#40

Post napisał: maz » 22 maja 2013, 19:12

ja jeszcze odnosnie jednostek, ze jest to kwestia przyzwyczajenia, ale jesli wiekszosc producentow uzywa mm/min, to sie nie ma co przelamywac.
To tak jakby z dnia na dzien przejsc z mm na cale, albo z km na mile. Do przezycia, ale niewygodnie.

Nie zodze sie, ze jest sobie latwiej wyobrazic mm/s.
Jak podchodze do maszyny jestem w stanie ocenic posuw na oko w mm/min, dlatego, ze pracuje kilkanascie lat na tych jednostkach, a druga sprawa, ze odnosze sie do elementow obrabiarki np: Jak jedzie maszyna w 1 osi, powiedzmy mam stol 700x500, to przy posuwie 700mm/min. frez przejedzie dlugosc stolu w ciagu minuty.

Niedawno miałem okazje pracy na maszynie innego producenta z forum i bardzo sie zakoczylem, gdy posuw wyrazany w mm/min zapierdzialal ok 3 razy szybciej niz pownien.
Dlatego tak jak napisalem wczesniej sprawdzilem potencjometry, program, jednostki, wszystko ok, wiec zmierzylem stol i czas przejazdu, niestety byl za szybki. Nie wiem, czym to jest spowodowane, niedostrojone krokowce czy jak? W kazdym razie bylo zle.

Wracajac do PCCAMa, na poczatku też mnie wkurzało mm/s, ale o dziwo jak gcod jest pisany poza pcamem, wartosci posuwu w kodzie są w mm/min i wszystko jest ok.
Maszyna jedzie prawidlowo, ale w zakladce pokazywane sa wartosci mm/s.
Czyli w sumie nie przeszkadza.
Jedynie korekta reczna juz jest do liczenia.

Wg mnie za duzo opcji ma ten soft.

Wydaje mi sie, ze powinna byc wersja podstawowa, bez mozliwosci rysowania, opisywania parametrow i strategii obrobki, tylko i wylacznie obsluga maszyny - przejazdy, ustawienia baz i offsetow i mozliwosc wczytania dowolnego GCODU 3D, tak jak jest w wiekszosci obrabiarek.
Druga opcja to juz podejscie CAD-CAM i tu by bylo dobre to co jest teraz.

Wiem, ze nieekonomiczne dla producenta, ale jak sie ma kilka obrabiarek roznych producentow i do kazdej dedykowany program sterujacy z bajerami za pare tys, a i tak sie robi w innym sofcie, to boli po kieszeni - gdybym chcaił kupić drugą maszynę, tez musze kupic kolejnego pccama 3d, mimo, ze mam juz jednego, bez niego maszyna nie ruszy.
Ten wątek boli. Przy tej opcji podstawowej - samo terowanie, by bylo ok.

Super, ze soft sie rozwija, ale nie kazdemu jest potrzeba 90% tego co on ma, natomiast tez trzeba patrzec na to, ze nie jest to ani wypasiony system cadowski, ani camowski.
Przydalby sie edytor kodu, bo czasami trzeba i pelna obsługa standardu ISO.
Nie wspomne o makrach, zapętlaniu i linkowaniu programow i podprogramów.

Kiedys napisałem w c++ program do graficznej prezentacji cyfr. To co sie wklepywalo w zmienną, wyskakiwało jako krzywe - dowolne skalowanie i inne operacje transformacji byly dostepne. Wystarczylo by cos takiego + zapetlenie i inkrementacja. Bardzo by sie przydalo do grawerowania nr seryjnych z autouzupelnieniem. Takie rozwiazanie jest w obrabiarkach wiekszych. Jak ja dałem radę, to pewnie sie da ;P


jeszcze jedno "za" wersji programu tylko do puszczania:
Sytuacja prosta
Pisze sobie w notatniku takie cudo:
....
G00 X0. Y0. Z0. ;
G01 X100. Y100. Z100. F100;
...
Czy w wersji bez 3D coś takiego ruszy?
Kazde parametry sa idealne, czasami tylko narzedzia sa malo wytrzymale :-)
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe ;-)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Inne obrabiarki przemysłowe”