Jakie posuwy osiągacie podczas pracy na druciarkach WEDM ?

radeko · Post napisał: **radeko** » 19 paź 2010, 17:16

Witam, interesuje mnie do jakich posuwów cięcia doszliście podczas wypalania drutem ?
Ja pracuję na ONA 250 E i choćbym nie wiem jak zmieniał parametry to nie mogę pogonić
Przepala drut jak za bardzo podkręcę A lub V, zalewa do poziomu niebezpiecznego stolik jak za duże płukanie itd. Drut z brązu 0,25 mm.
Chodzi mi o to żeby szefowi wytłumaczyć że to nie jest tak ... pstryk i ... gotowe.

Przy wycinaniu blachy stalowej o grubości 4 mm MAX posuw do jakiego doszedłem - 3 mm/min
Przy elementach o wysokości 60mm - 0,3-0,35 mm/min
Napiszcie proszę swoje , bo już sam nie wiem czy to jest dobrze czy nie.

maz · Post napisał: **maz** » 19 paź 2010, 23:40

Ciecie zanurzone w wannie.
Alu ok 50 mm grubosci ok 3 mm/min, super plukanie, dysze obie blisko detalu, drut 0,25.
Stal, skrecone 3 plytki razem, ciecie katowe, ok 20 stopni, grubosc ok 150 mm - ok 0.3-0.35 mm/min drut 0.25,

Wszystko zalezy od parametrów, jaka dokladnosc Ra.

wladca-swiata · Post napisał: **wladca-swiata** » 19 paź 2010, 23:57

radeko, jeśli dobrze zrozumiałem, pracujesz ma maszynie natryskowej, nie pracującej w zanurzeniu. Jeśli tak, to nie można tam osiągnąć dobrych wydajności.

radeko · Post napisał: **radeko** » 20 paź 2010, 01:30

Zgadza się , to przecinarka natryskowa ,dyszę dolną mam ok 10 mm od detalu bo tak jest stolik skonstruowany,a jak dam większe płukanie to mi od razu czujnik wyłącza maszynę
( alarm emergency flood ) . Woda to raczej kapie niż leci
W sumie nie mogę pogonić .....

maz · Post napisał: **maz** » 20 paź 2010, 14:03

Jeszcze sprawdzalem, 0.5 mm/min, material stal hartowana wys 100 mm., zanurzone, drut 0.25

Jak chcesz zwiekszyc wydajnosc, to proponuje dorobic dysze tak, aby od materialu byla max 0.2 mm. Jak tniesz na wprost, to otwor w dyszy to tak do D4 mm. Jak kapie, to albo masz za duze otwory w dyszach, albo zabrudzone zawory. Z cisnieniem nie ma co przesadzac, bo wprowadza drut w drgania i trzeba zmienic sile naciagu, ale za slabe tez nie moze byc. Najlepsze parametry do szybkiego ciecia, to jak masz duze napiecie i duze natezenie. Jak nie masz AWF, to jest to meczace testowanie parametrow

A i jak Ci wyskakuje alarm, to sprawdz, czy przypadkiem nie masz za malo wody w zbiornikach.

rudolf26 · Post napisał: **rudolf26** » 20 paź 2010, 17:18

Witam!
Stal cięta to NC10 hartowana 50-55HRC, wysokość 110mm
maszyna Robofil 240 sl - prędkość 1mm/min (przejscie zgrubne); 3mm/min (wykańczające) dotyczy prostej linii cięcia;
maszyna ZAP BP-97 (natryskowa) do wysokości 80mm tnie 7 razy wolniej niż Robofil, powyżej nie tnie wcale

Potwierdzam zdanie poprzedników, że dysze mają być blisko, ciśnienia płukań wysokie, można by jeszcze wspomnieć o czystości wody i poziomie dejonizacji. Im bardziej brudna woda i wyższy poziom dejonizacji tym bardziej zakłócony proces obróbki. Parametry prądowe też mają wpływ ale to już kwestia regulacji podczas obróbki. Podobnie jest też z osłoną naroży i osłoną drutu. Jeśli są one powyłączane to maszyna tnie szybciej.

Pozdrawiam!

radeko · Post napisał: **radeko** » 20 paź 2010, 18:27

Dzięki serdeczne, fajnie wiedzieć że natryskowe są generalnie mniej wydajne

Alarm mi się pojawia - flood , czyli powódź w przypadku jak zwiększam ilość wody na dysze.
Zalewa przestrzeń roboczą i nie odprowadza wody z powrotem odpowiednio szybko.
Dodam że jak chciałbym użyć tabel załączonych przez ONA , to przepala drut przy pierwszym kontakcie z materiałem, przesadzone są tam A i V przynajmniej na obróbkę zgrubną.
Właściwie to tylko FINISH 3/3 albo 4/4 nie przepala drutu ale tam są właśnie mniejsze natężenia prądu, a posuw hmmmm .... chciałoby się szybciej.

Obrabiam koła zębate o stosunkowo małych modułach , sporej szerokości piasty i dużej ilości zębów ... nie jest to cięcie liniowe, może to też ma znaczenie?

maz · Post napisał: **maz** » 20 paź 2010, 23:26

Za wolno odprowadza wode, czyli masz mniej w zbiorniku. Zwieksz przekroj splywu lub dodaj drugi.

Parametry ksiazkowe sa dobre, natomiast przy wcinaniu sie w material nalezy zmienic ON i OFF oraz naciag drutu na mniejszy. Jak sie wetnie to dajesz na ksiazkowe parametry, korygujac predkoscia posuwu. Przy cieciu drutem nie ma znaczenia czy tniesz skomplikowane ksztalty, czy prosta linie. Sam proces elektroerozji jest na tyle wolny, ze nie ma to znaczenia.

emel · Post napisał: **emel** » 11 sty 2016, 12:04

Witam,

Wiem, widzę, że temat ostygł sporo czasu temu, ale pozostając temacie drążenia dorzucę od siebie:
Wycinarka WEDM produkcji ChRL, S235JR, h=40mm, molibden 0.18mm z nawrotem, U=90-100V, I=2-2.5A wg mierników wychyłowych, natrysk, prędkość 1.1mm/min wg wskazań oprogramowania sterującego YH.

Jednocześnie chciałbym zapytać o wasze parametry cięcia: napięcie/natężenie prądu, średnica drutu (Mo) ?

I jeszcze jeden temat, który mi spać nie daje. Na innej drutówce (całkowicie inne sterowanie od w.w. ale prod. ChRL) pracując, coraz częściej zauważam, że już w trakcie podejścia drutu do materiału napięcie spada z ok. 110V do 80V. Później dodatkowo w trakcie drążenia są momenty, że napięcie spada nawet do 40V, po czym wraca do ok.70V. Iskry nie "sypią się", ale odnoszę wrażenie jakby to było stłumione. Czy to jest oznaka, że jakiś układ próbuje się skończyć? Czy jestem w błędzie? Jeżeli potrzebne są jeszcze jakieś informacje, dopiszę.
Proszę o jakiekolwiek naprowadzenie na "właściwe tory".

Jakie posuwy osiągacie podczas pracy na druciarkach WEDM ?