cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam wszystkich tak jak w tytule mam problem z obrotem głowicy narzędziowej a dokładnie z jej brakiem w tokarce EMCO COMPACT 6.
W sobotę wszystko działało jak należy dzisiaj włączyłem maszynę ustawiłem współrzędne początkowe czy jak to tam nazwać, następnie trzeba wykonać obrót głowicy narzędziowej, obróciło do połowy następnej pozycji i pyk błąd 050. Za każdym razem jak chcę obrócić ręcznie głowicę silnik ruszy i wywala błąd 050. Wyjąłem silnik podłączyłem na "krótko" wszystko działa. Przy odpiętym silniku również wyskakuje błąd 050. Jeżeli ktoś się spotkał z taką usterką proszę o pomoc gdzie zacząć szukać przyczyny.

W głowicy jest kilka krańcówek, których kombinacje powodują rozpoznanie położenia głowicy przez sterowanie. pewnie któraś padła, albo się odłączyła.

Czasem dają tam przetwornik obrotowo-impulsowy celem dekodowania pozycji głowicy.
A co piszą w DTR-ce na temat błędu #050, który akurat w tej maszynie nie znaczy to samo, co w innej (sic!).

Usterka prawdopodobnie namierzona. Tam gdzie jest płytka od położenia narzędzi, dostało się nieco chłodziwa i wygląda na to, że coś się przepaliło. Chłodziwo dostało się przez dławicę kabla od silnika. Swoją drogą bardzo fatalnie jest to wykonane bo bardzo mało miejsca jest na dokręcenie tej dławicy. Jutro niosę płytkę do elektronika zobaczymy czy coś poradzi. A może ktoś posiada coś takiego do odsprzedania?

Wymyj ją i spróbuj podłączyć czy pomoże. Ta płytka jest trywialna i nie koniecznie się uszkodziła.
W razie czego naprawa też nie będzie skomplikowana.

To są 4 takie same układy bramek optycznych, i mostek bramek logicznych. Elementy można sprawdzić przez porównanie takich samych przy drugiej bramce.

Usterka naprawiona. Tak jak sądziłem przepalił się ten mały "element" na płytce zaznaczony na czerwono. Nie jestem elektronikiem więc nie wiem czy to rezystor czy coś innego więc ochrzciłem to "element" Tak czy siak obrót działa.

To w sumie teraz mało istotne, ale "element" wygląda na kondensator, jakby 10nF.
Ale podobnie wyglądały też starsze elektrolity tantalowe.

Co do nieszczelnej dławicy - odtłuść dobrze gwinty gniazda i dławicy, i użyj odrobiny silikonu przy wkręcaniu. Silikon dobrze to uszczelni, nawet na kilku zwojach gwintu, dodatkowo (jeśli to możliwe) nałóż go nieco dookoła wkręconej dławicy i ukształtuj z niego coś na kształt spoiny pachwinowej.
Taki sposób zawsze pozwoli Ci odkręcić ponownie dławicę w razie potrzeby, a jednocześnie zapewni szczelność.
Używam silikonu przy pokrywach w maszynach i w niektórych "cieknących" olejem miejscach - pod warunkiem dobrego odtłuszczenia powierzchni ma dobrą przyczepność i dobrze uszczelnia, a jednocześnie w razie potrzeby stosunkowo łatwo go usunąć.