cnc.info.pl - FORUM CNC

Wlasciwie to już kupilismy to ustrojstwo, zaraz po świetach jedziemy to odebrac z kolegą.
Ale że jest to raczej centrum wiertarsko gwintujące niż frezarka, a jednak frezowanie będzie deko bardziej potrzebne, i owszem taka opcja w sterowaniu jest, tilku że deko to prehistoryczne, bo wszystkie dane wklepuje się ręcznie. żadnych dodatkowych wejśc na dyskietkę czy rs232, chociaż podobno jest opcja dla rsa. tak czy siak musze sprawdzić jakiego typu sygnał sterujący jest podawany na serwowzmacniacze, bo na dobra sprawę to oryginalne sterowanko, chociaż sprawne to wyleci z hukiem i to prędzej niż poźniej, bo ogolnie szkoda czasu na żmudne wklepywanie najprostszego programu np planowania, gdzie g91 nie istnieje, wszystko absolutnie.
Miał ktos z tym stycznośc już? czy raczej nastawiać sie na wymianę całych zestawów serwo - wzmacniacz?
wrzeciono z atc mającym tez jakis sposób interpolacji, ale to mozna zalatwic poprzez jakieś makro, grunt wiedzieć jakie sygnały sterujące toto przyjmuje. W piatek pewnikiem bede już wiedział mając to pod dachem. pewnikiem parę dni mozna będzie się pobawić na oryginalnym sterowanku, ale zakladam, jak juz wspomnialem ze nie będe tracił czasu na zabawę we wklepywanie najprostszych interpolacji przez pól godziny jesli nie lepiej, trochę zmiennych tam jest, banalne dane, ale trzeba je wklepać dla każdego kolejnego punktu, japończyki skubane.

no dobra, mam to ustrojstwo pod dachem
powiedzmy ze to nieco archaiczne sterowanko działa, dopoki sterowanko nie padnie to trzeba sie bedzie przyzwyczajac, bo inne projekty na tapecie czekają.
serwa sanyo denki ogolnie są, niby wsio ok, ale patrząc do szafy to tak niespecjalnie, bo osie x y z na jednej plycie, serwo wrzecionka osobno, jednak sygnał sterujący jakiś z d wziety, trzebaby to wszystko wywalić zeby uzyskać chociazby step dir, więc póki działa to powiedzmy niech działa.
ma plycie nawet jest port dla rs232, takze moze sie uda w kompie w noyayniku np pisać jakies pierdoły na kilka KB, no zobaczymy.

Sterowanie do wywału od razu... To ustrojstwo nawet nie ma G2 i G3... Tylko ruchy liniowe Od biedy jak się uda połączyć z kompem to da radę zinterpolować okrąg z miliona prostych ale wtedy może zbraknąć pamięci na program

Z ciekawostek - pomagałem przerabiać jednego Brothera (bodajże TC221) pod inne sterowanie i o dziwo tam napędy były w oryginale na step/dir Ale tam chyba Yaskawy siedziały jeśli mnie pamięć nie myli Za to magazyn był fajny bo boczny bęben i oprawki BT20

nie ma bo to też nie frezarka z 5 lat temu robiłem takiego brothera i wszystko wyleciało wraz z silnikami, jakoś nie chciało mi się piep..yć rozszyfrowywać kabelkologii żeby na końcu wszystko się zdupczyło, bo jakby nie patrzeć sprzęt 20-25 letni.
Cudów po tej wiertarce nie oczekuj.

Ano, cudów nie oczekuję, ale pofrezowałem troche "z palca", w sensie takim że ustawiam sobie prędkośc obrotową wrzeciona i posuw i palcem jade sobie guzikami, np planowanie. Wprowadzanie danych do magazynu to katorga, mdi jeszcze gorzej, programu jeszcze nie pisalem, no ale poki nie skoncze innej frezarki, to mogę sie bawić w palcowkę z planowaniem powierzchni, również z palca na punkt do wiercenia da sie precyzyjnie podjechać.
Załozyłem sobie glowiczkę fi 40 na 3 płytki tpkn1603 i z zagłebieniem 0,8 mm idzie całą szerokoscią bez problemu w zwykłej stali, żadnych wibracji itd, na razie to wystarczy dopoki sie nie kupi jakichs porzadnych napędów i elektroniki.
jak juz rozgrzebywales, to czym napędzany jest magazyn? zwykły silniczek z przekładnią? czy jakis krokowiec? A serwo na wrzecionie jest dołączane do samego wrzeciona?

Ta co ja robiłem miała klasyczny układ bębnowy z łapą... Nie tą dziwną karuzelę na wrzecionie



Mój błąd - to było TC201 nie TC221

W tych bębnach może być napęd brany z wrzeciona.

bartuss1 pisze: ↑

30 gru 2019, 19:16

Załozyłem sobie glowiczkę fi 40 na 3 płytki tpkn1603 i z zagłebieniem 0,8 mm idzie całą szerokoscią bez problemu w zwykłej stali,

Wynik może dobry na ploter na frezarkę to śmiech.

Innej nie mam, śmiech nie śmiech, ani mnie to grzeje ani ziębi.
Może na wiosnę sie to przerobi na yaskawy po step dir. Całkiem możliwe ze ta karuzelka jest jakoś smiesznie sprzężona z wrzecionem, bo od góry to wygląda jak elektrozawór, w szafie jest skrzyneczka co sie zowie ATC, więc pewnie pare zaworków tam jest typu sprzężenie i kierunek powietrza.
No ale ta karuzelka to całkiem pomysłowy sposób wymiany narzedzia, żadnych elementów dodatkowych, zeka do gory, przekręc zetka w dól

Na tym TC201 glowiczka fi50 lata w alu... Stali to ona nie zobaczy w zyciu Ale tez nie spodziewalbym sie cudow jak ma stozek BT20 i serwa 400W na osiach