robofil ?? (chalmilles)

Dyskusje na temat innych obrabiarek i systemów sterowania stosowanych w maszynach przemysłowych
Awatar użytkownika

kwarc
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1058
Rejestracja: 06 sty 2007, 18:13
Lokalizacja: Mgławica Andromedy

#21

Post napisał: kwarc » 18 gru 2007, 21:13

charmilles , oczym tu gadac? kazdy kto jest w temacie wie ze to prawdziwa legenda.
sa regiony np Bydgoszcz gdzie modla sie do tej maszyny. nielubia tej firmy ci ktorych niestac.A tak z innej beczki mam sporo czesci(elektroniki) do modelu F 432, prawie caly generator.moze kogos to zainteresuje. kwarc



Tagi:


wire75
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 4
Rejestracja: 11 maja 2008, 23:46
Lokalizacja: kuj-pom

#22

Post napisał: wire75 » 12 maja 2008, 00:12

Witam.Widzę w tym temacie osoby znające Robofile.Sam pracowałem na nich kilka lat (w tej chwili Sodick)Mam okazje kupić Robofila 400 stan całkiem niezły ale zastanawiam się czy z tej maszyny dam radę wyżyć tzn jaką można wyliczyć roboczogodzinę żeby był z tego jakiś zysk.W tej chwili pracuje na etacie ale chodzi mi po głowie otwarcie własnej działalności usługowej.Miejsce dla maszyny mam więc do kalkulacji roboczogodziny musiałbym wziąć pod uwagę materiały ekploatacyjne czyli drut,filtry,żywice no i oczywiście prąd.Poza tym nie można zapomnieć o US i ZUS.Jak myślicie przy założeniu że mam klientów ile jestem w stanie zarobić na czysto na godzinę na tej maszynie.

Awatar użytkownika

kwarc
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1058
Rejestracja: 06 sty 2007, 18:13
Lokalizacja: Mgławica Andromedy

#23

Post napisał: kwarc » 14 maja 2008, 17:55

He. czy da sie wyzyc? z pewnoscia. wszystko zalerzy od zlecen.50zl/h biorac pod uwage ze nietrzeba stac przy tych maszynach to daje ... 1200 na dobe . wystarczy ci na zycie???


wire75
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 4
Rejestracja: 11 maja 2008, 23:46
Lokalizacja: kuj-pom

#24

Post napisał: wire75 » 20 maja 2008, 18:30

Z tym nie staniem przy maszynie to jest różnie,czesto zdarzają sie jakieś drobne pierdółki że ustawianie trwa więcej niż samo cięcie.A te 50PLN to jest na czysto do ręki bo wydaje mi się to dośc optymistyczny wariant.Może ktoś z Was ma prblemy z przerobienie roboty na drutówce to chętnie pomogę ;-)

Awatar użytkownika

kot1979
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 533
Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
Lokalizacja: Sulejowek
Kontakt:

#25

Post napisał: kot1979 » 20 maja 2008, 18:52

na marginesie na stracie jako mloda firma skladki placisz cos kolo 350 zl przez 2 lata. Potem dopiero placisz pelny zus .
A podatki bedziesz miec jak bedziesz miec zlecenia , czyli jak wystawiasz rachunki itp. Niemniej jak masz duzo faktur za materialy i itp , wtedy masz koszty itp:) wiec jak sie dobrze zakrecisz firma na wstepie nie zabije:)

a i jeszcze masz cos takiego jak amortyzacja maszyny , ktora kupisz, wtedy bedziesz mogl sobie odliczac przez jakis okres.
Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl


wire75
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 4
Rejestracja: 11 maja 2008, 23:46
Lokalizacja: kuj-pom

#26

Post napisał: wire75 » 20 maja 2008, 19:07

Tylko jest jeden największy problem,większy od np zakupu maszyny czy znalezienia miejsca.Mianowicie zlecenia,jak pozyskać?Jak zapewnić płynność zleceń żeby było jak najmniej przestojów itd.W jakich branżach szukać zleceniodawców?W tej chwili nie mam obaw dotyczących umiejętności bo pracuje już na tych maszynach ładnych pare lat,nie jest też problemem zakup maszyny tylko jak wbić się na rynek?Wydaje mi się że w stosunku do innych firm mogę zaoferować bardziej konkurencyjne ceny bo było nie było wykonuje to sam a więc odpada mi np. koszt opłacenia pracownika.


jarasnet
Posty w temacie: 4

#27

Post napisał: jarasnet » 22 gru 2008, 19:00

Witam wszystkich,
przyłącze sie do pochwał dla Robo, od 1999 pracowałem na 290P i 400 i prehistorycznej serii F, dla Andrzeja Ł. szacunek i dzięki za wielokrotną pomoc. Niestety,z przymusu, przeszedłem na ciemną stronę mocy czyli ...Agie. To jest dopiero jazda, kompletny brak logiki. Ludzie którzy budują te maszyny chyba nigdy na nich nie pracowali. Ale do wszystkiego można sie przyzwyczaić. Niedługo i tak będzie tylko AgieCharmilles aka +GF+, a w zasadzie to juz jest.


grzegorz123
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 14
Rejestracja: 05 lut 2009, 08:58
Lokalizacja: Inowrocław

#28

Post napisał: grzegorz123 » 05 lut 2009, 13:58

zamiast najlepszego nowego Charmillesa wolę Agie. Charmilles się nie umywa do Agie, nawet uzywanego. Wiem cos na ten temat bo sprowadzam z Niemiec uzywane drazarki. Agie po kapitalnym remoncie, serwis, gwarancja na 6 miesiecy i tylko zarabiac pieniądze. Te maszyny sie nie psuja!!!!
Kto chce Agie po remoncie - niech dzwoni 663 750-527
greg


jarasnet
Posty w temacie: 4

#29

Post napisał: jarasnet » 05 lut 2009, 23:09

Agie sie nie psuje??!! A to ciekawe, produkcja przenoszona jest do Chin i zaczynają totalne wpadki, w Classic'ach padają sekcje ewakuacji/szatkowania drutu, o fatal error'ach pod xp nie wspomnę. W Drill'ach hydraulika nie wytrzymuje cisnienia pompy, wogóle drill to porazka made in china. Ale starsze maszyny mogą być trwalsze, bardzej sie przykładali i nie liczyli z kosztami. Obecnie kryzys ich tez dopadł, w polskim oddziale też zaciskaja pasa.
Ale sprzedaż jakoś idzie, nawet Vertex'ów.


grzegorz123
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 14
Rejestracja: 05 lut 2009, 08:58
Lokalizacja: Inowrocław

#30

Post napisał: grzegorz123 » 06 lut 2009, 08:14

masz w 100% rację że teraz Agie są wadliwe, ja pisałem o maszynach zanim Agie weszło do grupy GF. O nie mi chodzi.Teraz to faktycznie są wielkie problemy nie tylko z Agie ale tez z Charmilles. Myślę że oszczędności przy produkcji poszły zbyt daleko, do tego walka cenowa, itp.
greg

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Inne obrabiarki przemysłowe”