"Własny nóż" CNC


Autor tematu
manfred1992
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 23 lut 2009, 19:04
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

"Własny nóż" CNC

#1

Post napisał: manfred1992 » 09 kwie 2009, 19:47

Witam
Nie wiedziałem w jaki dział to dać więc umieszczę tutaj [hobby = zainteresowania]

Jedni interesują się modelarstwem inni jeszcze czymś ja natomiast ostatnio zainteresowałem się nożami, teraz nawet chciał bym mieć swój własny i wyjątkowy, w związku z tym mam kilka pytań:
Czy da się wykonać jakiś nóż [dokładniej to samej klingi]np: ze stali takich jak : NC11LV, NC6, NW1 i np z (HSS).
Ile wyniosłyby koszty takiego noża[klingi] np wymiary: 300x35x5 z NC11LV
Kto mógłby podjąć się takiego zlecenia, lub polecić jakiś zakład raczej w okolicy Lublina.



Tagi:


jora38
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 144
Rejestracja: 05 cze 2008, 14:19
Lokalizacja: Warszawa

#2

Post napisał: jora38 » 09 kwie 2009, 20:37

Proponuję wejść na dział – kolekcje – militaria – rycerstwo lub broń biała na Allegro, popytać tam na dawnej „cafe” obecnie „społeczność” – militaria.
W Polsce jest wielu wytwórców noży, naprawdę dobrych noży, kutych warstwowo.
Jest wielu pasjonatów, ale ten temat poznaje się latami.
Kilinga to niemiecka nazwa, polska nazwa to głownia.
Nożami raczej się nie pasjonuję ale akurat mam pod ręką książkę pt. Encyklopedia Noży Woskowych” pana Tadeusza Królikiewicza. Dobra głownia noża bojowego nie tylko musi być twarda, musi być sprężysta aby nóż nie pękł przy rzucaniu, musi być zaostrzona pod określonym kątem.
Trzydzieści centymetrów głowni to prawie maczeta, typowy bagnet do mausera z okresu drugiej wojny ma 25 cm, a najsłynniejszy nóż bojowy Fairbairn-Sykes ma niecałe 18.


Autor tematu
manfred1992
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 23 lut 2009, 19:04
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

#3

Post napisał: manfred1992 » 09 kwie 2009, 21:22

Mam Fallkniven-a S1 moje wrażenia są takie że cały nóż jest zbyt mały [ma 247mm z czego125mm to rączka] i wyślizguje
mi się z ręki, 5 mm grubości głownia [są grubsze nawet 8 mm przy Busse ], laminat przez co udarowość jest całkiem dobra
Rozumiem że w Polsce jest dużo dobrych "knifemakerów" którzy pewnie wzięliby duża sumę jak na mój portfel a nóż wykonany
przy użyciu CNC byłby dokładniejszy i chyba tańszy.
Problem twardosci rozwizałby się gdyby wyżej odpuścić


Glus
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 47
Rejestracja: 13 kwie 2007, 10:14
Lokalizacja: Tychy

#4

Post napisał: Glus » 09 kwie 2009, 21:56

Zakładam, że www.knives.pl odwiedziłeś już ? Na tym forum parę miesięcy temu też jeden z kolegów szukał kogoś, kto mu wytnie nóż. Możesz go zapytać. A tak dokładniej to czego się spodziewasz - czy tylko wycięcia obrysu czy również wykonania szlifu ?


jora38
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 144
Rejestracja: 05 cze 2008, 14:19
Lokalizacja: Warszawa

#5

Post napisał: jora38 » 09 kwie 2009, 22:00

No nie wiem czy tańszy, przy większej ilości pewnie tak ale jeden nietypowy. Przy grawerowaniu używam rysunków w Corelu, ale tu chyba będzie należało użyć jakiegoś cada, bo jak się domyślam będzie wiele przejść frezu, bo głownia pewnie ma być profilowana a nie zwykły płaskownik.
Podrzuć jakiś rysunek i niech się wypowie ktoś co takie rzeczy robił.
Zajrzę tu w poniedziałek, zobaczę czy ktoś podejmie się takiego zadania.
Pozdrawiam


Autor tematu
manfred1992
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 23 lut 2009, 19:04
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

#6

Post napisał: manfred1992 » 09 kwie 2009, 22:11

Tak knives.pl znam już długo :)




[ Dodano: 2009-04-10, 17:39 ]
A tak spytam z ciekawości, gdybym zlecił komuś skonstruowanie [chyba] frezarki czy tokarki CNC 3D [nie odróżniam maszyny do frezowania od grawerowania i plotera ] takiego urządzenia do robienia noży załóżmy o polu pracy 600x150x50mm, z całą elektronika ze sterownikami itp, zakładamy że komputer mam. Ile mogło by to kosztować [nie chodzi mi o odpowiedź że to zależy od materiałów bo na tym się nie znam [taki jaki byście zrobili] chodzi mi o konkretną odpowiedź w której zobaczę kwotę i ile takie urządzenie mogłoby ważyć]

Nie doczytałem do końca postu Glus-a
Ale liczę na cały nóż ze szlifem z dwóch stron i wyprowadzoną krawędziom tnącą

[ Dodano: 2009-04-11, 20:18 ]
Może troszkę przesadziłem to coś bardziej przyziemnego :

coś z tego podjął by się ktoś zrobienia którejś z tych główni:

Obrazek
Obrazek

[ Dodano: 2009-04-26, 17:38 ]
To mam jeszcze jedno pytanie:
Czy podjął by się ktoś zlecenia na wycięcie kształtu główni z danego mu materiału stal [sam kształt!!]:
8mm x 60mm x 320mm N690 [stal z huty bohler coś pokroju H18 według Polskiej Normy]
8mm x 60mm x 320mm K100 [stal też z huty bohler według PN: NC11LV]
Może to być cięcie wodą czy innymi byle by było dokładne
I ile wyniosły koszty takiego wycięcia.
Jeżeli ktoś będzie tym zainteresowany proszę o kontakt:
lastol1992"X"gmail.com
[tam gdzie X wstaw @]nie lubię spamu a już tam się go doczekałem.

Pozdrawiam: Andrzej


Mrozik
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 748
Rejestracja: 19 maja 2007, 20:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#7

Post napisał: Mrozik » 18 maja 2009, 16:52

Jednostkowo nie opłaca się na cnc tego robić, trochę robiłem w nożach i się tematem interesowałem - ciężko złapać kogoś kto by się podjął ze względu na nietypowość roboty i niską cenę jaką chcesz za to zapłacić. Raczej całej klingi nikt ci nie wytnie i nie zrobi szlifu za powiedzmy mniej jak 250zł a za to już można kupić całkiem konkretny customowy nożyk na www.knives.pl

Poza tym wywiedz się czy ci ktoś tego bohlera poprawnie zahartuje. Bo się ludzie rzucają na kosmiczne i nieznane stale, dają do obróbki i wychodzi mniej więcej to co stara i dobra nc11lv.

Różnica w tych stalach w zastosowaniu na noże jest niezauważalna. Raczej to tylko z potrzeby chwalenia się n690 z bohlera.

Skonstruowanie obrabiarki na tyle sztywnej żeby frezować noże to koszty w wysokości kilkudziesięciu tys zł. lepiej manualną przerobić. Wal do mnie na priv to coś ugadamy bo od dawna myślę żeby robić płaski szlif na manualnej frezarce ze stołem obrotowym.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7611
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#8

Post napisał: pukury » 18 maja 2009, 18:09

witam.
poza tym jeżeli nóż ma nie tylko wyglądać ale również odpowiednio ciąć to powinien być jednak odkuty .
co do ostrza to bywają stale które nie mają tzw. " rzazu " i pomimo ostrzenia ( i pozornego naostrzenia ) nie tną jak potrzeba - tak to jest .
kuliśmy noże z bieżni łożysk (rolkowych - dużych ) i były całkiem całkiem .
największym problemem jest odpowiednia obróbka cieplna .
miałem kiedyś siekierę z nc10 ( wyfrezowaną z wałka ) i po przekuciu została źle obrobiona cieplnie i kicha - pękła .
tak że z klingami/ostrzami to spokojnie - nie bez powodu to dość trudna sprawa .
no chyba że nóż ma tylko " bojowo " wyglądać - a połamie się /pognie na patyku .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Mrozik
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 748
Rejestracja: 19 maja 2007, 20:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#9

Post napisał: Mrozik » 18 maja 2009, 19:45

pukury pisze: co do ostrza to bywają stale które nie mają tzw. " rzazu " i pomimo ostrzenia ( i pozornego naostrzenia ) nie tną jak potrzeba - tak to jest .
Pukury szanuję cię ale tutaj to już taką magią pojechałeś że hej.
Po mojemu to jest tak że albo coś ma odpowiednią geometrię ostrza i tnie, dodatkowo ma odpowiednią twardość i odporność na scieranie i tnie długo, a ponadto jest naostrzone na odpowiednim kamieniu i tnie lub szarpie.

O czymś takim jak "rzaz" w stali to pierwsze słyszę. Idę o zakład że niehartowane S250 ostrzę do golenia. kwestia geometri ostrza i wyprowadzenia krawędzi tnącej.

Nie wiem za bardzo czym się różni krawędź tnąca noża szlifowanego do kutego (wszak obie szlifuje się i ostrzy na kamieniach)?

To jak nóż tnie zależy od geometrii ostrza i jakości krawędzi tnącej, a to jak długo tnie zależy od obróbki cieplnej i specyficznych cech danego materiału(chodzi mi tu o odporność na scieranie). I żadnej magii w tym nie ma. Robiłem nożyki głównie z nc11lv tyle że oddawałem do hartowania na polibude. Wszystkie goliły bezproblemowo. Z resora, łożyska i konstrukcyjnej też człowiek czasami coś popełnił i też goliło tyle ze krócej.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7611
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#10

Post napisał: pukury » 21 maja 2009, 14:42

witam.
ja wiem czy to " magia " - jakoś jedne dłuta do drewna da się tak naostrzyć że tną a inne nie.
może ma to związek z ułożeniem włókien w przekroju materiału - nie wiem .
jak to mówił poeta - ": są na świecie rzeczy o których się filozofom nie śniło " :lol:
może to przesądy jakieś średniowieczne - o " rzazie "
tak czy siak jednak lepiej przekuć klingę .
można kupić noże japońskie ( drogie ) ale jak popatrzysz przez mikroskop to widać ciekawą strukturę materiału .
są oczywiście kute .
oczywiście że da się zrobić ostrze z byle czego - ostatnio w górach z nudów naostrzyłem siekierę tak że goliła włosy na nogach - więc się da .
płatnerzom - powodzenia :lol:
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Modelarstwo”