cnc.info.pl - FORUM CNC

Serwus Panowie oraz Panie,

W związku z tym, że jestem już na wykończeniu psychicznym z byciem usługodawcą wszelakich metod obróbki metali - chodzi mi po głowie dość specyficzny produkt, który wymaga do działania światła równoległego. Oznacza to, że światło np. ze źródła typu LED, rozchodzące się jak wachlarz, czy ogon pawia trzeba uczesać tak, żeby było możliwie równoległe.

Cały moduł świecący w zamyśle powinien mieć kształt panelu około 500x200mm. Idealnie zasilany np. z 12W. Barwa światła - okolice 5500K. Ponad 100W.

Ktoś kiedyś próbował grzebać z takim tematem?

Przychodzi mi do głowy motyw przygotowania użycia panelu typu "Grow lamp plant" i do tego tablicy soczewek o powierzchni "bombolady" żeby światło nad konkretnymi LEDami odpowiednio uczesać. W załączniku fotka jednego z produktów z azjatyckich marketów.

Dla większej produkcji będzie trzeba przygotować formę wtryskową i tłoczyć takie dedykowane soczewki z przezroczystego plastiku. Dość duża inwestycja, żeby zacząć.

Może prostszym sposobem będzie użycie mniejszej ilości źródeł LED o większej mocy i wysokim CRI (odwzorowanie koloru, czystość emitowanego spektrum) i zmniejszenie ilości soczewek do np. 5-8 punktów.



Każda konstruktywna wypowiedź spotka się z wdzięcznością

Pozdrawiam,
Paweł z Proto

Twoje pomysły są ok. Tylko trzeba wybrać odpowiedni.
Zakładam że nie potrzebujesz dokładności optycznej, czyli żeby rzutować ostry obraz. Wystarczy jako tako równoległe światło.
A do tego wystarczą proste metody wykonywania soczewek. Nawet wydrukowana z plastiku forma mogła by być wystarczająca.

To zależy co rozumiesz przez równoległość światła i jaki jej poziom odchylenia jest dla Ciebie akceptowalny.

A mnie zainteresowała ta kwestia:

Zienek pisze:W związku z tym, że jestem już na wykończeniu psychicznym z byciem usługodawcą wszelakich metod obróbki metali

Czy dlatego Kolega myśli o produkcji masowej, czy to światło jest potrzebne, żeby zmniejszyć stopień wykończenia psychicznego? Na przykład przez codzienne naświetlanie się?

Zienek pisze: ↑

04 lut 2025, 09:33

Oznacza to, że światło np. ze źródła typu LED, rozchodzące się jak wachlarz, czy ogon pawia trzeba uczesać tak, żeby było możliwie równoległe. Barwa światła - okolice 5500K. Ponad 100W.

Nic z tego nie będzie.
Biały LED nie tylko nie jest punktowym źródłem światła, ale jeszcze na dodatek to nie jest LED. Owszem, tam jest dioda świecąca, ale ultrafioletowa, zalana luminoforem, który jest źródłem światła widzialnego, świecąc w całej swojej objętości.
Oczywiście każde światło da się skupić, ale efekt będzie zapewne daleki od tego, czego oczekujesz.

Mylisz się. Tzn. takie diody też istnieją, ale nie jest tak że wszystkie białe diody są właśnie takie.
Równie popularne są diody niebieskie, z żółtym luminoforem. Luminoforem pokryty jest kryształek niebieskiej diody, a ta warstwa jest na tyle cienka że niewiele powiększa obszar kryształka. Świeci więc ciągle objętość równa mniej więcej objętości kryształka, a więc zupełnie tak samo jak w każdej normalnej monochromatycznej diodzie.
Oczywiście w diodach dużej mocy te kryształki są większe, albo może ich być kilka na dużej powierzchni, no ale tak samo by było i w diodach monochromatycznych. Więc ten argument się nie liczy.

Jeszcze wyjaśnię dokładniej żebyś dobrze zrozumiał.
Przy diodzie ultrafioletowej można nachlapać wokoło dużo białego luminoforu. Bo cały on będzie świecił na biało, a diody ultrafioletowej nie będzie widać.
Przy diodzie niebieskiej luminofor musi być tylko na kryształku, bo musi tam następować mieszanie barwy niebieskiej i żółtej. Gdyby nachlapać luminoforu wokoło (i jednocześnie dać za cienką warstwę na kryształku) to byśmy mieli niebieski mocny punkt na środku, ze słabszą żółtą obwódką. Czyli brzydki efekt. Dlatego przy niebieskich diodach daje się luminofor tylko na bliski obszar kryształka.

atom1477 pisze: ↑

04 lut 2025, 12:45

Mylisz się. Tzn. takie diody też istnieją, ale nie jest tak że wszystkie białe diody są właśnie takie.
Równie popularne są diody niebieskie, z żółtym luminoforem. Luminoforem pokryty jest kryształek niebieskiej diody, a ta warstwa jest na tyle cienka że niewiele powiększa obszar kryształka. Świeci więc ciągle objętość równa mniej więcej objętości kryształka, a więc zupełnie tak samo jak w każdej normalnej monochromatycznej diodzie.
Oczywiście w diodach dużej mocy te kryształki są większe, albo może ich być kilka na dużej powierzchni, no ale tak samo by było i w diodach monochromatycznych. Więc ten argument się nie liczy.

Znowu nie potrafisz się powstrzymać...
To co napisałeś nie robi absolutnie żadnej różnicy jeśli chodzi o temat wątku, więc zarzucanie mi że się mylę nie ma żadnego sensu.
EOT

Robi, bo istnieją diody białe o punktowej charakterystyce źródła. Nie 100 W w jednym chipie, ale np. 1 W tak. I z nich można złożyć panel.

Na początek niech sam autor rozjaśni czego potrzebuje. Bo na razie powiedział coś na zasadzie że chce mieć pojazd, pytanie czy konny.

Potrzebuję sprzęt w jakiejś sensownej kubaturze, który pozwoli mi uzyskać w miarę uczesany strumień światła o charakterystyce w miarę podobnej do światła słonecznego. Czy to pojazd konny, czy z silnikiem spalinowym? Zapewne elektryczny

No i nie wymagam laboratoryjnej dokładności. To nie będzie układ pomiarowy. Rodzaj substytutu słońca.