Strona 1 z 3

Kupno parku maszyn

: 18 sty 2016, 18:27
autor: Bit3ls
Witam wszystkich,

Jest możliwość pozyskania sporych środków z uni europejskiej przy wkładzie 30%, jest sporo warunków które trzeba spełnić ale damy radę. Podstawowy warunek to taki, że firma musi istnieć już 12 miesięcy i trzeba koniecznie ZMIENIĆ branżę. Jako, że samą inwestycję nie będę przeprowadzał JA tylko ktoś z mojej rodziny. Czemu maszyny CNC ? a czemu nie ? :D Ja jestem operatorem/programistą i część brzemienia pójdzie na mnie.

Prosił bym o poradę jak zadysponować taką kasą jak 3 mln 600 tyś. złotych. Celem jest jak najlepsze wyposażenie hali produkcyjnej. Problem w tym, że pierwsze kupimy sprzęt a potem będziemy szukać roboty. Tak, że na pytanie czy praca jednostkowa czy seria nie odpowiem. Park powinien być uniwersalny.

Podstawa to Frezarka + Tokarka. Jako, że pracuję na Haasie to na początek tę firmę wrzucam na ruszt. W piątek jadę do centrum demonstracyjnego coś pooglądać. Taki Haas VF6 to jakieś 600-700 tysięcy, torarka trochę mniej.

Myśleliśmy też o jakimś laserze.

Nie wiem ile kasy założyć na komputer+jakiś CAM, może jakiś zoller do mierzenia narzędzi + same narzędzia, kompresor, jakaś tokarka konwencionalna.

Nie mam pojęcia jak to sensownie zrobić. Ktoś mógłby coś podpowiedzieć ?

Chętnie wysłucham każdego i chętnie porozmawiam :-)

Pozdrawiam.

Re: Kupno parku maszyn

: 18 sty 2016, 20:02
autor: CFA
Bit3ls pisze:Nie mam pojęcia jak to sensownie zrobić. Ktoś mógłby coś podpowiedzieć ?
Chętnie wysłucham każdego i chętnie porozmawiam :-)
Największy problem sam znasz. Jeśli bez klientów i rynku jesteś w stanie zainwestować ponad 1 mln, to tylko pogratulować, ale patrząc z perspektywy rynku obróbki skrawaniem, to możesz skończyć marnie. Znam już kilku takich, którzy utworzyli całkiem ładnie prezentujące się firmy - mają maszyny, zatrudnili ludzi ale od roku zżerają górkę z której zaczynali, bo nie potrafią znaleźć zbytu na cokolwiek - ani nie wiedzą co robić, ani dla kogo. Górka starcza na rok, góra dwa jak jeszcze coś tam robią. Przy pierwszych problemach uciekają pracownicy, potem wyprzedaż maszyn za ułamek wartości, a potem...

: 18 sty 2016, 20:27
autor: Bit3ls
Niby tak, wystarczy, że utrzymam to 3 lata. Przez 3 lata aż tak maszyny stracą na wartości myślisz ?

: 18 sty 2016, 20:29
autor: Mat3ys
Nie każdy kupuje nacodzień maszyny warte np 700tyś zł także wiesz ;)

: 18 sty 2016, 20:36
autor: CFA
Bit3ls pisze:Niby tak, wystarczy, że utrzymam to 3 lata. Przez 3 lata aż tak maszyny stracą na wartości myślisz ?
Już Ci napisano, że nie sprzedasz za właściwą cenę maszyny za grube kilkaset tysięcy.
Z kolei jak kupisz maluchy za 200 tys, to będziesz miał to co inni w okolicznych garażach
i nie zaoferujesz niczego ponad przeciętnego. Jedni mają pomysł jak wydać bańkę a inni mają sensowne biznesplany, ale nie mają kasy na realizację. Samo życie :-)

: 19 sty 2016, 10:08
autor: Orzel666
Zamiast kombinowac jak dostac pieniadze za darmo zajmij sie szukaniem klientow.
Te pieniadze nie sa z unii tylko z twojej i mojej kieszeni minus oplaty biurokratyczne. Lepiej zarob je bez posrednikow, bedzie 2x tyle.
Wpierw zrob market risercz.
Zorientuj sie ile zakladow uslogowych oferujacych CNC jest w okolicy.
Jak malo to moze byc szansa dla ciebie, jak tak jak wszedzie - jak mrowkow - to sie nie pchaj.
Lepiej przejdz sie po nich, spytaj jak robota idzie i jakie uslugi musza wysylac na zewnatrz.
Moze sie okazac ze w okolicy nie ma gdzie czegos zahartowac, oszlifowac narzedzi albo nie ma kto formy wydrazyc.
Bedziesz mial pomysl na rozwoj i potencjalnych klientow.
Branie pieniedzy za darmo na bezcelowa inwestycje to walek za ktory ja osobiscie bym wysylal do kamieniolomu.

: 19 sty 2016, 10:58
autor: Damradę
Orzel666 pisze:Branie pieniedzy za darmo na bezcelowa inwestycje to walek za ktory ja osobiscie bym wysylal do kamieniolomu.
Prawda jest taka, że jak on tych pieniędzy nie weźmie to albo przepadną ,albo trafią dopiero do jakiegoś krętacza. Ja osobiście gratuluje i życzę powodzenia .
CFA pisze:Jeśli bez klientów i rynku jesteś w stanie zainwestować ponad 1 mln, to tylko pogratulować
A co ma do stracenia , bańkę spokojnie odzyska z tej kasy co dostanie w razie w .
Jest kasa, jest miejsce,są maszyny o takim starcie tylko pomarzyć. Ja 5 lat temu zaczynałem od tokarki kupionej za 8 tys. a dzisiaj mam całkiem dobrze wyposażony park maszynowy , wprawdzie maszynami z lat 80tych ale do moich potrzeb wystarczają.

: 19 sty 2016, 15:11
autor: k-m-r1
Szkoda że ta inwestycja nie będzie w woj.Opolskim. Było by kilka ciekawych tematów.

: 19 sty 2016, 15:17
autor: Bit3ls
To nie żaden wałek Orzel666 tylko poważna sprawa i jednocześnie wielka szansa dla mnie.

k-m-r1 - no niestety Podkarpacie :-) ale kurierzy szybko tam dojadą w razie W :DD

Damradę - dzięki za dobre słówko :)

Cały czas analizuję sprawę, myślę, że trzeba się będzie skupić na mocnej frezarce 5cio osiowej patrząc na zakłady w okolicy. RISERCZ dokładny jeszcze zrobię. Od złożenia wniosku to zanim to wystartuje mam 1-1.5 roku. Cas na pewno przeznaczę na własne szkolenia bo w tym momencie mam 23 lata lekki bagaż doświadczeń ale to za mało na takie coś.

: 19 sty 2016, 16:21
autor: Orzel666
Damradę pisze:
Orzel666 pisze:Branie pieniedzy za darmo na bezcelowa inwestycje to walek za ktory ja osobiscie bym wysylal do kamieniolomu.
Prawda jest taka, że jak on tych pieniędzy nie weźmie to albo przepadną ,albo trafią dopiero do jakiegoś krętacza. Ja osobiście gratuluje i życzę powodzenia .
Prawda jest taka ze jak tych pieniedzy nie wezmie to nic nie przepadnie. Nie ma tych pieniedzy. Nie przepadnie ci cos czego nie masz.
Biorac cudze pieniadze na inwestycje na ktora nie ma nawet pomyslu jest kretaczem.
Zwyklym oszustem ktory wyludza cudze pieniadze pod pretektstem tworzenia inwestycji.
Damradę pisze:
CFA pisze:Jeśli bez klientów i rynku jesteś w stanie zainwestować ponad 1 mln, to tylko pogratulować
A co ma do stracenia , bańkę spokojnie odzyska z tej kasy co dostanie w razie w .
Jest kasa, jest miejsce,są maszyny o takim starcie tylko pomarzyć.
I wlasnie to jest sedno. Bierzesz cudze pieniadze, jak nie wyjdzie to bedziesz utrzymywal sie poki nie zamkniesz interesu, sprzedasz w pi*** i odzyskasz swoje pieniadze.
Pieniadze ktore ja czy ty zainwestowalismy z naszych podatkow pojda w pi***. I to jest walek.

Damradę pisze:Ja 5 lat temu zaczynałem od tokarki kupionej za 8 tys. a dzisiaj mam całkiem dobrze wyposażony park maszynowy , wprawdzie maszynami z lat 80tych ale do moich potrzeb wystarczają.
I tak nalezy zaczynac, inwestujac swoje a nie biorac 'niczyje' i - a nuz a widelec - moze sie uda. To niczyje nie jest niczyje tylko uczciwie pracujacych ludzi. Tacy co zaczynali od starej tokarki za z trudem uciulane pieniadze. Takich co co miesiac wypruwaja sobie zyly placac ZUSy srusy PITy CITy i inne daniny. Takich ktorzy inwestowali swoje pieniadze biorac pozyczki a nie dotacje. Z tego co mowisz doszedles do pieniedzy ucciwie ale jakas nutka zlodziejstwa sie odzywa. Bo wziasc dotacje na rozwoj zeby ja przezrec to zlodziejstwo.
Bit3ls pisze:To nie żaden wałek Orzel666 tylko poważna sprawa i jednocześnie wielka szansa dla mnie.
I jezeli wykorzystasz ta szanse uczciwie i sie nie uda albo nie masz moje poparcie. Jezeli pojdziesz droga 'a moze sie uda, w najgorszym wypadku z tych pieniedzy przebieduje trzy lata i odzyskam swoje' to jestes zlodziejem.

Zrob rozeznanie w rynku.
Zaloz ladny garniak i umow sie z szefami utrzymania w duzych firmach w okolicy.
Powiedz ze chcesz inwestowac w park maszynowy i spytaj czy maja jakies zapotrzebowanie.
Np naprawa form wtryskowych, narzedzi formujacych do uzwojen silnikow elektrycznych, wykonanie narzedzi specjalnych albo czesci do naprawy automatow montazowych.
Bedziesz wiedzial czy jest lokalne zapotrzebowanie. Dowiedz sie co konkretnie potrzebuja robic, ile kasy wydaja w ciagu roku i ile z tego na to co ty chcialbys robic. Ile z tej kasy gotowi byliby poslac w twoim kierunku.
Zeby dobrze rozeznac rynek czeka cie wiele kilometrow. Wiele rozmow z wieloma ludzmi.
Najlepiej osobiscie twarza w twarz. Musisz miec wiele kontaktow. Bez kontaktow nic nie zdzialasz.