Strona 1 z 1

co lepiej zrobiC kupic trafo na 24 v czy 2x12v w szereg

: 06 lis 2007, 20:24
autor: piotr.m
witam wszystkich ostatnio pisałem na forum o gubieniu kroków koledzy doradzili mi(za co wielkie dzieki) zwiekszyc napiecie jednak nie wiem czy lepiej jest dokupic trafo 150W 12V 12,5A i wykorzystac juz jeden co taki mam i podlaczyc dwa takie w szereg czy tez kupić jeden 200W 24V 8,33A.oczywiscie z ta mysla ze juz by tak miało zostać a nie na zadne próby.Bo jesli chodzi o ekonomie to troche taniej wychodzi dokupić druge 12V.
z góry dzieki za podpowiedź
pozdrawiam
piotr

: 06 lis 2007, 20:57
autor: pukury
witam !! jeżeli będzie dokładnie takie samo to może być . tylko w sumie całość zajmie trochę więcej miejsca . może sprzedaj to co masz ( 12V ) i wtedy kup 24V . pozdrawiam !!

: 07 lis 2007, 01:22
autor: ezbig
Pokury, nie koniecznie musi być tak samo, ale skoro tu chodzi o 2x wyższe napięcie to w sumie logiczne.

piotr.m jak dodasz drugi transformator to będziesz miał 24V 12,5A 300W. Jakbyś dał inny, z mniejszym prądem, to napięcia się sumują (jak zawsze w tym przypadku), a maksymalny prąd będzie taki ja dla mniejszego transformatora.

: 07 lis 2007, 02:53
autor: pukury
witam !! właściwie masz rację - niekoniecznie musi takie samo . tylko że jeżeli będą różne to prąd raczej będzie ograniczony do możliwości tego słabszego . poza tym - jak by to wyglądało ! :lol: - jeden np. toroid a drugie EI . sobie kupiłem np dwa po 12V - pasowały mi do obudowy - mam jedno 26V 12A - ale nie podoba mi się - jest za duże . pozdrawiam !!

: 08 lis 2007, 13:46
autor: dasza77
Moja rada jest taka :
- dokup nowe trafo 200 W /24 V
- w razie gdyby tego napięcia było za mało to dołącz w szereg "stare" trafo 12 V

Oczywiście należy pamiętać , że uzwojenia pierwotne łączymy równolegle , a wtórne w szereg. Po podłączeniu wtórnych w szereg ( przed wyprostowaniem ) należy sprawdzić czy SEM doda się , czy odejmie .

Pozdr.

: 08 lis 2007, 14:06
autor: pukury
witam !! no nie wiem ! - jak Kol. połączy 24 plus 12 to na kondensatorach wyjdzie około 50 V - czy sterownik to wytrzyma ? pozdrawiam !!

: 09 lis 2007, 18:29
autor: piotr.m
witam wszystkich
na poczatku dzieki za zainteresowanie tematem,no własnie tez tak mi sie wydawało ze jak kupie dodatkowo identyczne trafo 12 V to uzyskam w sumie 300 W ale kupilem juz 24V 200 W 8,33A w zapasie teoretycznie mam jakies 330 mA i teraz mam nadzeje ze to zadziala i ze nie wydałem kasy na marne,a kondensatory mam akurat na 50 V wiec zasilacz powinien wystarczyc a sterowniki to juz dla nich byloby napiecie maksymalne.
pozdrawiam

: 22 maja 2008, 11:41
autor: dziki-piesiec
Trochę odgrzeję tego kotleta, ale tylko z powodów bezieczeństwa!

Jeśli suma Twoich napięć to 36V zmiennego to po wyprostowaniu będziesz miał(36V * 1,41) 50,76V(mniej/więcej). W takim przypadku kondensatory na 50V są zdecydowanie za małe!!!!

Doświadczenie uczy, że minimalnym marginesem bezpieczeństwa dla napięcia roboczego jest 20%, przy czym zalecany jest jeszcze większy margines. Napięcie robocze jest parametrem, który może się zmieniać początkowo w wyniku rozrzutu produkcyjnego i problemów związanych z kontrolą jakości oraz w czasie w wyniku starzenia się kondensatora.

Wynikiem użycia kondensatora na zbyt niskie napięcie może być WYBUCH, SPUCHNIĘCIE LUB WYCIEK ELEKTROLITU!!!!(Niektórzy producenci przy większych pojemnościach kondensatorów nacinają obudowę charakterystycznym krzyżykiem, aby ukierunkować ewentualny wybuch w przypadku awarii)

Ja zawsze przyjmuję margines 50% - dla napięcia 35V daję 63V, tu cena nie powinna grać roli. Poza tym kondensatory elektrolityczne na wyższe napięcie mają lepszą charakterystykę przy niższych napięciach - dlatego np. w audio używa się kondensatorów na np 350V, chociaż napięcie robocze to np 35V.