Strona 1 z 2

Czy można przerobić kopiarko-frezarkę COSMEC na ploter CNC ?

: 01 mar 2015, 00:45
autor: szarak
Na początku chciałbym powitać wszystkich użytkowników forum - bo jest to mój pierwszy raz ;)

Oczywiście na początek przybywam tu z problemowym pytaniem: Czy znajdę tutaj kogoś lub firmę która może przerobić kopiarko-frezarkę COSMEC na ploter CNC ? Posiadam takową frezarkę i chciałbym ją wykorzystać do wycinania kształtów z płyty meblowej i MDF.
Maszyna jest w dobrym stanie, ma dość duży stół roboczy i mocną głowicę frezującą
- wszystko działa. Może ktoś z kolegów już przerabiał ten temat ? Dla rozeznania postaram się załączyć poglądowe fotki maszyny. Proszę o pomoc.

: 01 mar 2015, 06:42
autor: kamar
Wszystko co się kręci i przesuwa da się przerobić. Pytanie tylko czy warto. Zlecenie tego firmie to na pewno nie. Drugie pytanie to czy ma zostać na obecnych prowadnicach ?. Demonem szybkości na nich nie będzie ale przerobienie proste jak drut. Zakupić elementy, zamontować i po trzech dniach śmigać na CNC . Ew. szukać jakiegoś kumatego garażowca co by pomógł. No i najważniejsze pytanie - na ile będziesz umiał to obsłużyć.

: 01 mar 2015, 07:24
autor: bartuss1
wszystko się da, korpus zabawki fajny sztywny itd, tylko ten stół krzyzowy marny, no ale skoro mowa o drewnie i zkomputerowianiu tego cuda ... na przeszkodzie moze stać chyba jedynie koszt wraz z kompromisami

: 01 mar 2015, 07:29
autor: kamar
bartuss1 pisze:wszystko się da,
Nie wszystko ! Czajnik próbowałem i nie wyszedł :)
Wracając do prowadnic to można, w wersji "na bogato", wymienić prowadnice na kolumny bytowskie i łożyska wzdłużne. A wtedy i 2G nie straszne :)

: 01 mar 2015, 08:24
autor: bartuss1
widocznie zbyt malo wyobraźni uzyłeś, juz pomijam cnc okna, cnc drzwi cnc sedes - wszystko otwierane i zamykane programowo, samoprzewracające kartki ksiązki, co prawda czytelnik musi zmiescic sie w czasie pomiedy kolejnym G04, czajnik mógłby programowo nalewać ... jak mowie wszystko to znaczy że wszystko, kwestia raczej pożądanych czynności łancucha kinematycznego i zastosowania, bo czajnik frezował nie będzie hehe

: 01 mar 2015, 17:49
autor: dance1
sprzedaj tą i za kasę ze sprzedaży + kasa którą byś wydał na przebudowę maszyny kup ploter, ta maszyna nie ma nic z ploterem wspólnego. Przebudowę na frezarkę cnc jeszcze bym przemyślał ale nie na ploterek do cięcia mdf-u czy też płyty wiórowej.

: 01 mar 2015, 18:11
autor: kamar
dance1 pisze:, ta maszyna nie ma nic z ploterem wspólnego..
I to może być duża zaleta :) Wygląda to na jakieś metr na dwa, sztywne wrzeciono, stół też niegłupi bo frezowanie zawsze między podporami. Kasy ze sprzedaży pewnie dużo zabraknie.
Do owiercania drzwi to może nie warto ale wycinanki na raz z płyty wiórowej to czemu nie.

: 01 mar 2015, 18:42
autor: bartuss1
stoł krzyzowy dorobić porzadny do tego korpusu, kurde jakby nie mogli mu tego od razu powiedziec tylko w koło okręcanie, kamarzenie hehe

: 02 mar 2015, 00:22
autor: szarak
Dziękuję koledzy za wszystkie sugestie i nastawienie do tematu - te pozytywne i negatywne również ;)
Zdaję sobie sprawę że można to przerobić i że to będzie coś kosztować. Jestem na to przygotowany Prawda jest taka że sprzedaż tej maszyny nie wchodzi w grę bo dostanę za nią tyle co na złomie. Za nowy ploter zapłacę niemało (chyba że kupię jakąś dekorację). Maszyna jest sprawna i może "robić robotę". Co prawda, pamięta czasy ... nie ważne. Pamięta dobre czasy kiedy wszytko było robione bez oszczędności i imitacji.

Pasuje mi jej wymiar stołu - bo jest duży. W płycie wiórowej =18mm wycina "aż furczy" tylko problem jest w tym że do wszystkiego trzeba zrobić szablon, zainstalować go, etc... To wszystko wymaga zbyt dużo zaangażowania i oprzyrządowania. Zwłaszcza przy zmianie wzoru. Maszynę wykorzystywano wcześniej do wycinania desek pod poroża (są tam nawet wzory i szablony).

Ja mam kilka powtarzalnych wzorów (kształtowe, płaskie formatki) do wycinania z płyty meblowej i mdf z grubości 10 do 20 mm. Jest to małoseryjna produkcja - powtarzalna. Nie wykonujemy usług, to są stałe elementy naszych produktów. Co jakiś czas jednak dochodzą mi nowe wzory lub minimalna modernizacja poprzednich i tu zaczynają się problemy. Stąd pomysł aby dorobić do tego sterowanie aby móc to "puszczać z komputera" bo tak to sobie wyobrażam. Powinno to działać jak ploter frezujący. Materiał do obróbki mocowany jest na "podsys" - przyssawki jak w centrum obróbczym CNC w meblarstwie. Tak to powinno działać. W maszynie jest pompa próżniowa. Przyssawki można wykożystać lub dorobić nowe, bardziej uniwersalne (np. kilka mniejszych). Co do czasu tzn. prędkości wycinania to ... jest dobrze (!) albo nawet badzo dobrze ;) Myślę że przeróbka raczej nie spowolni tego - co najwyżej może działać na plus. To nie jest produkcja na czas, choć nie powiem ma to duży wpływ na ekonomię ale nie znaczący. Maszyna w tygodniu wycina ok. 100-150 kształtowych formatek np. z dwóch lub trzech wzorów (nieforemny kształt zamykający się w wymiarach 80x50cm lub 125x60cm). Maszyna nie pracuje non-stop na wyścigi. W zasadzie to więcej stoi niż pracuje. Reasumując, aby nie rozmydlać wątku - szukam fachowca lub firmy która się tego podejmie. Może ktoś już to przerabiał albo lubi takie wyzwania (?).
Moja oferta jest poważna i aktualna. Oczekuję propozycji ;)

: 02 mar 2015, 05:31
autor: kamar
szarak pisze: Moja oferta jest poważna i aktualna. Oczekuję propozycji ;)
Dlatego poważnie odpowiedziałem w pierwszym poście. Zlecenie tego firmie (poważnej) wiąże się z dodatkowymi kosztami dostosowania do dyrektyw, certyfikatów itp. Przy takim prototypie mogą przekroczyć wartość robót i komponentów. Przeprowadzając tzw. "modernizację własną" będzie jak zrobisz i nikt się nie czepi. I nie ważne czy zrobisz to sam czy ktoś Ci zrobi i zafakturuje poszczególne składniki. Potem tylko dobrego rzeczoznawcę i liczyć amortyzację :)