Automat do przewijania stojanów.
: 29 mar 2013, 11:42
Witam Wszystkich forumowiczów.
Mam w planach jeżeli staną się wykonalne skonstruowanie maszyny-automatu do "wsypywania" uzwojenia w stojan alternatora.
Mam to w głowie i małe szkice na rysunku. Jestem laikiem i nie mam pojęcia czego najlepiej do tego typu urządzenia użyć.
Zacznę od mocowania stojana chciałbym żeby był to pierścień z prześwitem tak jak na rysunku z jakimiś śrubami mocującymi i zębatką w koło do napędu, tylko nie wiem w jaki sposób go osadzić na stole. Obok tak jak na rysunku B mała rampa z siłownikiem(chyba) na górze w celu dociśnięcia ułożonego drutu. Po środku tej rampy kolejny siłownik(chyba) który będzie kładł drut.
Jak sobie to wyobrażam w pracy:
1. Siłownik, który podaje drut wykonuje ruch do przodu i przepuszcza drut przez-nad żłobek stojana.
2. Następnie uchwyt trzymający stojan wykonuje mały krok-obrót.
3. Kolejny krok to opuszczenie siłownika tego na rampie, który ma za zadanie dociśnięcie wewnątrz żłobka drut po czym podnosi się.
4. Uchwyt stojana wykonuje kolejny krok-obrót w celu ustawienia żłobka w linii siłownika z drutem.
5. Siłownik z drutem powraca i przepuszcza drut przez-nad kolejny żłobek.
6. Powtarzamy krok 2 i krok 3
Ewentualnie można by wykonać ruch ubijania w momencie powrotu siłownika z drutem, przez co krok-obrót uchwytu trzymającego stojan byłby jeden, ale odpowiednio dłuższy w celu ustawienia go w linii kolejnego żłobka.
Tak to sobie wyobrażam ale nie wiem jak by to wyglądało w praktyce, trzeba by było w ten sposób nawinąć 3 cewki w koło z tym że przy pierwszej cewce jest mało drutu lecz przy drugiej i trzeciej stojan jest już prawie pełny i nie wiem czy siłownik ubijający dał by rade dociskać tak samo jak ten z drutem wprowadzać go.
Co o tym myślicie, dało by rade coś takiego wykonać czy nie mam sensu wydawać pieniędzy. Praca ta wykonywana by była seryjnie, ale bez jakiś wielkich ilości. Do tej pory robię to ręcznie.

Mam w planach jeżeli staną się wykonalne skonstruowanie maszyny-automatu do "wsypywania" uzwojenia w stojan alternatora.
Mam to w głowie i małe szkice na rysunku. Jestem laikiem i nie mam pojęcia czego najlepiej do tego typu urządzenia użyć.
Zacznę od mocowania stojana chciałbym żeby był to pierścień z prześwitem tak jak na rysunku z jakimiś śrubami mocującymi i zębatką w koło do napędu, tylko nie wiem w jaki sposób go osadzić na stole. Obok tak jak na rysunku B mała rampa z siłownikiem(chyba) na górze w celu dociśnięcia ułożonego drutu. Po środku tej rampy kolejny siłownik(chyba) który będzie kładł drut.
Jak sobie to wyobrażam w pracy:
1. Siłownik, który podaje drut wykonuje ruch do przodu i przepuszcza drut przez-nad żłobek stojana.
2. Następnie uchwyt trzymający stojan wykonuje mały krok-obrót.
3. Kolejny krok to opuszczenie siłownika tego na rampie, który ma za zadanie dociśnięcie wewnątrz żłobka drut po czym podnosi się.
4. Uchwyt stojana wykonuje kolejny krok-obrót w celu ustawienia żłobka w linii siłownika z drutem.
5. Siłownik z drutem powraca i przepuszcza drut przez-nad kolejny żłobek.
6. Powtarzamy krok 2 i krok 3
Ewentualnie można by wykonać ruch ubijania w momencie powrotu siłownika z drutem, przez co krok-obrót uchwytu trzymającego stojan byłby jeden, ale odpowiednio dłuższy w celu ustawienia go w linii kolejnego żłobka.
Tak to sobie wyobrażam ale nie wiem jak by to wyglądało w praktyce, trzeba by było w ten sposób nawinąć 3 cewki w koło z tym że przy pierwszej cewce jest mało drutu lecz przy drugiej i trzeciej stojan jest już prawie pełny i nie wiem czy siłownik ubijający dał by rade dociskać tak samo jak ten z drutem wprowadzać go.
Co o tym myślicie, dało by rade coś takiego wykonać czy nie mam sensu wydawać pieniędzy. Praca ta wykonywana by była seryjnie, ale bez jakiś wielkich ilości. Do tej pory robię to ręcznie.
