budowa frezarki cnc do drewna

Ogólne tematy związane z maszynami CNC, maszyny o odmiennej konstrukcji czyli wszystko co nie pasuje do powyższych.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
SylwekW
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 09 gru 2012, 17:43
Lokalizacja: Edinburgh

budowa frezarki cnc do drewna

#1

Post napisał: SylwekW » 24 gru 2012, 00:11

Witam
Potrzebuję porady doświadczonych użytkowników tego forum. Trochę sobie poczytałem na temat budowy maszyn cnc i wstępnie zaprojektowałem taką frezarkę.

Obrazek

Obrazek

Ponieważ jest to mój pierwszy projekt mam trochę wątpliwości dotyczących jakich napędów użyć. Maszyna będzie służyłą głównie do frezowania w drewnie i mdf, okazyjnie w aluminium. Wielkość maszyny to 1550x1000, pole robocze przewiduję 1200x800. Konstrukcja będzie wykonana z profili stalowych 80x80x5mm. na osi X i Y łożyska liniowe fi25, oś Z fi20. Do napędu osi X 2xśruba kulowa fi 20 a do Y i Z śruba kulowa fi 16. Zastanawiam się nad silnikami nema34 i sterami DM860A ( http://www.ebay.co.uk/itm/Germany-ship- ... 416a82c3eb ). Do napędu osi X mam zamiar zastosować dwa silniki krokowe każdy z oddzielnym sterownikiem. zastanawiam się tylko jak powinny być podłączone, czy jeden z nich powinien być jako czwarta oś sprzeżona z osią X w mach3, lub czy sterowniki silników osi X mogą być podłączone równolegle bezpośrednio z płyty głównej. Do sterowania całości chcę użyć 4osiowy sterownik firmy CSLAB ( http://www.cs-lab.eu/galeria-zdjecie-dD ... epdir.html ).
Proszę o opinię na temat tego zestawu, najbardziej nurtuje mnie kwestia silników krokowych, czy nie są przesadzone lub zbyt małe. Zapomniałbym o wrzecionie chinczyk 2,2kW chłodzony wodą.
Dziękuję z góry za wszystkie opinie i sugestie.



Tagi:

Awatar użytkownika

tanifon
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 631
Rejestracja: 22 lis 2008, 13:59
Lokalizacja: 3miasto
Kontakt:

#2

Post napisał: tanifon » 24 gru 2012, 08:58

Tylko dlaczego kolega zaprojektował taka bramę ?
Skaner 3D, gigantyczne rzeźby, piła motorowa..

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#3

Post napisał: MlKl » 24 gru 2012, 09:01

Taka brama ma sens, można wtedy pod frez podstawić materiał szerszy i dłuższy niż rozstaw nóg bramy.


Raven
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 681
Rejestracja: 24 paź 2011, 11:54
Lokalizacja: Warszawa

#4

Post napisał: Raven » 24 gru 2012, 09:58

Konstrukcja bramy bardzo odmienna od tego co widać na forum, więc będzie za chwilę atakowana, że be...

Osobiście bardzo mi się taka konstrukcja podoba - można nawet bardzo ciężki materiał podsunąć pod frezarkę celem obrobienia krawędzi...

Zastanowił bym się tylko nad połączeniem napędu dwóch śrub mechanicznie np. paskiem.

Jeżeli idziesz w dwa silniki to dla bezpieczeństwa bez enkoderów bym tematu nie ruszał.

Oprócz napędu śrub zastanowił bym się nad:
a) Górny wałek podparty jednak poziomo, aby lepiej się na nim rozkładały obciążenia;
b) Wałki przykręcone do stolika osi Z.

Awatar użytkownika

tanifon
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 631
Rejestracja: 22 lis 2008, 13:59
Lokalizacja: 3miasto
Kontakt:

#5

Post napisał: tanifon » 24 gru 2012, 10:08

Raven pisze:Konstrukcja bramy bardzo odmienna od tego co widać na forum, więc będzie za chwilę atakowana, że be...
Absolutnie nie chciałem nikogo atakować .. a jedyne zwrócić uwagę ze wybrana konstrukcja jest pewnym wyzwaniem tym bardziej że autor nie zdecydował się jeszcze na wybór napędu.
Skaner 3D, gigantyczne rzeźby, piła motorowa..

Awatar użytkownika

tom22
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 479
Rejestracja: 22 lis 2008, 18:29
Lokalizacja: Mazowsze

#6

Post napisał: tom22 » 24 gru 2012, 10:45

Robienie bramy bez słupów ma sens i tak powinien kolega zrobić po dwóch stronach.
Będzie sztywniejsza konstrukcja.
Słup z jednej strony - nie ma sensu.

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4701
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

#7

Post napisał: pitsa » 24 gru 2012, 13:14

Ciekawa propozycja ze względu na rozkład sił.

Trzeba przemyśleć różne możliwości i zastanowić się nad tym co zyskamy podnosząc w ten sposób jedną prowadnicę.
Te śruby dałoby się sprząc ze sobą za pomocą pasków zębatych ale straci się na dokładności.
Dałoby się też i jednym wałem napędzić dwa paski - ten na górze i ten na boku. Wyjdzie dziwnie ale.. przymierzyć się do takiego układu nie zaszkodzi.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

KAJOS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1302
Rejestracja: 10 gru 2006, 00:22
Lokalizacja: NISKO

#8

Post napisał: KAJOS » 24 gru 2012, 15:42

tom22 pisze:Robienie bramy bez słupów ma sens i tak powinien kolega zrobić po dwóch stronach.
Będzie sztywniejsza konstrukcja.
Słup z jednej strony - nie ma sensu.
- racja ,racja ale :idea: przynajmniej z jednej strony lepszy dostęp do montażu obrabianych detali.
PS.Na allegr... jest taka do sprzedania jak sie nie myle :
Żeby coś wynaleźć wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu.

Obrazek


Autor tematu
SylwekW
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 09 gru 2012, 17:43
Lokalizacja: Edinburgh

#9

Post napisał: SylwekW » 24 gru 2012, 17:45

Witam
Dzięki za komentarze.
Jest co najmniej kilka powodów, dlaczego zaprojektowałem taką bramę, niektóre koledzy już wymienili, lepszy dostęp z jednej strony i możliwość wsunięcia większego elementu do obróbki, np. jak bym chciał zrobić okrągły stół o przekątnej 1m. Po za tym sądzę, że jest większa sztywność bramy w porównaniu z dwoma słupami. Ale głównym powodem takiej decyzji jest montaż prowadnic pod oś X. w tym wypadku prowadnice są montowane na dwóch prostopadłych do siebie płaszczyznach, jedna na górze na płaszczyźnie poziomej, a ten na dole na płaszczyźnie pionowej. w ten sposób jeśli nawet będą małe niedokładności spawania ramy to nie ma to większego znaczenia, ważne tylko żeby profile były proste. W przypadku montażu prowadnic na tym samym poziomie, np. na ramie lub pod ramą, rama musi być płaska, tzn. wszystkie rogi prostokąta mają być na tej samej płaszczyźnie a nie tylko trzy z nich , a czwarty jest poniżej albo powyżej płaszczyzny. Natomiast w przypadku ramy gdzie prowadnice osi X są montowane na bokach, oba boki muszą być równoległe do siebie. Więc wymyśliłem sobie ten sposób bo wydaje mi się fajny i inny od pozostałych. Ramę zamierzam sam spawać i nie przewiduje jej wyżarzania więc podejrzewam, że nie uda mi się osiągnąć jakiejś oszałamiającej dokładności, mam tylko nadzieję, że elementy ramy pod prowadnicami będą proste.
A propo napędu osi X za pomocą paska. Podoba mi się ten pomysł i trochę się nad nim zastanawiałem i co mnie niepokoi to długość paska który byłby zastosowany i czy w związku z tym nie byłoby problemu z rozciąganiem. Przyznam się, że nie mam żadnej wiedzy na ten temat jeśli chodzi o paski zębate. Dlatego zastanawiam się nad dwoma silnikami do osi X i nad wadami i zaletami tego rozwiązania, widziałem kilka rozwiązań komercyjnych z zastosowaniem dwóch silników krokowych do napędu osi X i to działa np. to: http://www.legacycncwoodworking.com/artisan-cnc/. Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z napędem na paskach to proszę o podzielenie się nim.
Na razie to tyle
Wszystkiego najlepszego wszystkim z okazji świąt i zmykam na wigilię :-)

Awatar użytkownika

wojtek30
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 384
Rejestracja: 17 sie 2012, 14:23
Lokalizacja: Trójmiasto

#10

Post napisał: wojtek30 » 04 sty 2013, 22:33

SylwekW pisze:Ramę zamierzam sam spawać i nie przewiduje jej wyżarzania więc podejrzewam, że nie uda mi się osiągnąć jakiejś oszałamiającej dokładności, mam tylko nadzieję, że elementy ramy pod prowadnicami będą proste.
Daj sobie spokój z wyżarzaniem, pomyśl raczej o zabieleniu powierzchni pod prowadnice. Same profile stalowe posiadają duże nierówności i nie trzymają wymiarów a po spawaniu robią się konkretne odchyłki. U mnie na przykład po zespawaniu wydawało się wszystko równe na oko, gdy splanowałem powierzchnie, to okazało się że przy 50cm bramie wybrzuszenie płaskownika na środku wynosiło 1mm. Na podstawie były jeszcze większe odchyłki.

Gdybyś robił konstrukcję z aluminium, to wymiary profili są dość dokładne, w stali są spore odchyłki już na starcie. Ja po tym co zobaczyłem u siebie, nie wyobrażam sobie przykręcania prowadnic wprost do profili.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC”