Pierwszy projekt (mam 17 lat)

Ogólne tematy związane z maszynami CNC, maszyny o odmiennej konstrukcji czyli wszystko co nie pasuje do powyższych.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#61

Post napisał: bartuss1 » 14 lip 2012, 20:08

zaraz zaczną sie przytulać hehe


https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Tagi:

Awatar użytkownika

Mat3ys
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1911
Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
Lokalizacja: Toruń

#62

Post napisał: Mat3ys » 14 lip 2012, 22:23

Z tego co widzę to kolega cały czas przegląda forum. Może jednak się obudzi i coś napisze.

Awatar użytkownika

Mat3ys
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1911
Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
Lokalizacja: Toruń

#63

Post napisał: Mat3ys » 27 lip 2012, 19:29

Ciekawe czy po tym czasie miałby się już czym pochwalić :roll:


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#64

Post napisał: diodas1 » 28 lip 2012, 00:27

Nie liczyłbym na szybkie uroczyste przecinanie wstęgi. Młody człowiek mógłby spokojnie bez szaleństw z wydawaniem dużych (nie swoich zapewne) pieniędzy zrobić coś szkoleniowego dla siebie, o małych gabarytach na czym zdobyłby takie doświadczenie że nie musiałby "dołączać do grupy" To grupa zabiegałaby o jego względy. Niestety paradoks polega na tym że nastolatek jest często bardziej niecierpliwy niż człowiek posunięty w latach, dla którego inwestowanie w bilet miesięczny może okazać się wyrzuceniem kasy w kanał. Oczami wyobraźni widzę taki obraz: Jest sobie stolarnia (duży format frezarki i niesprecyzowane przeznaczenie na to wskazuje) w której pracuje "grupa". Po fajrancie, przy piwie uradzili że należałoby coś usprawnić. Ktoś przypomniał sobie o młodym który uczy się w dość kosmicznym zawodzie i zaczęło się. Młody jest ambitny, nie chce wypaść blado a jednocześnie zaczął mieć koszmary w nocy bo czuje że motyka za słaba do wyprawy na Słońce. Sięgnął po ostatnią deskę ratunku za jaką uważał to forum a deska okazała się brzytwą. Ojojojoj :shock: Maszyna może jakaś powstanie. Jeżeli nie to duży stół w stolarni też się przyda. Ekipa pojeździła sobie, podyskutowała, pochełpiła zasobnością portfeli, może były okoliczności do odkapslowania czegoś . Mam przeczucie że młody dorobi się w tej całej zadymie najboleśniejszych blizn. Mówiły jaskółki że niedobre są spółki- to przysłowie nigdy nie traci aktualności. Dlatego młody człowieku zastanów się na serio jaka jest Twoja rola w tym przedsięwzięciu i na co możesz realnie liczyć. Jeżeli wyciągniesz słuszne wnioski to będzie krok w stronę dojrzałości. Nie obrażaj się na czasem kąśliwe słowa starszych bo i z nich możesz wyciągnąć naukę dla siebie. W krytyce też można doszukać się objawów sympatii. Z najwyższym uznaniem wspomina się po latach belfra który nie odpuszczał.
Musisz sobie jednak uzmysłowić że nie dostaniesz tutaj od nikogo w prezencie całościowego projektu. Dobry projekt ma wartość handlową. Jeżeli pokażesz zgrubny szkic swojego projektu to dopiero może się zacząć sensowna dyskusja i pomoc w skorygowaniu ewidentnych błędów. Zdjęcie z aktualnego postępu prac też może się do tego przyczynić. Inaczej jest to co jest czyli jałowe bicie piany i irytacja co niektórych.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC”