Strona 1 z 4

Serwis pogwarancyjny do maszyny CNC KIMLA w częstochowanie

: 24 lut 2012, 08:57
autor: Sony
Witam.
Potrzebuje fachowca co naprawi maszynę CNC KIMLA. Maszyna stoi w Antoniowie.
Potrzeba wymienić łożyska ślizgowe które znajdują się na osi Y oraz te wewnętrzne co są bodajże łożyska kulowe na śrubie Y.
Potrzeba przyjechać na miejsce zrobić przegląd maszyny spisać co potrzeba kupić i potem przy kolejnej wizycie wymienić.
Może mi ktoś w tej sprawie pomóc?? Firma Kimla nie chce z nami współpracować i nie przyjeżdża.

: 26 lut 2012, 20:59
autor: arturoglobo
Witam ,to dziwne co kolega pisze że kimla nie chce przyjechać na naprawę,w firmie której pracuje też mamy kilka ich maszyn ,co prawda trochę trzeba poczekać ale w końcu przyjadą.
Myślę że to w ich interesie,serwis swoich maszyn.
A tak na marginesie to ile maszynka pochodziła że trzeba robić gruntowny remont i jaki to model jeśli można wiedzieć.

: 27 lut 2012, 00:44
autor: www.kimla.pl
Kolega z firmy 5 wybaczy ale nie rozumiem.
Proszę po prostu na adres [email protected] lub inny ze strony www.kimla.pl napisać zlecenie serwisu i co ma być przy niej zrobione. Pracownik serwisu skontaktuje się i umówi spotkanie.

Firma Kimla chętnie wykona zlecone przez Państwa prace jednak jak dotąd nie wpłynęło żadne zlecenie serwisu.

P.S. Przy okazji proszę pozdrowić Krzysztofa.

: 23 mar 2012, 18:42
autor: arturoglobo
Słyszałem że firma MAZAK z częstochowy świadczy takie usługi

: 26 lut 2013, 10:52
autor: vhasan
Witam
Mam podobny problem z serwisem maszyny Kimla, wlasciwie jest niedostepny, bardzo trudny kontakt i dlugi czas oczekiwania. Czy moze Pan Sony polecic jakąs firmę na przeglad, bede bardzo wdzieczny. Pozdrawiam

: 26 lut 2013, 20:48
autor: www.kimla.pl_
Szanowny Panie,

Proszę przesłać zgłoszenie z opisem na adres [email protected], jaka to maszyna, jej numer seryjny oraz adres i kontakt do Państwa.

: 17 maja 2013, 16:02
autor: pees290
Może technologicznie KIMLA jest zaawansowana i maszyny są niezłe, ale software do bani.
Zgłaszaliśmy konkretny błąd wraz ze sposobem jego odtworzenia i nie chcieli go usunąć !?!?
Nie do pomyślenia w komercyjnym sofcie.
Program zamknięty, take it or leave it.
Maszyny nie da się niczym innym sterować, więc klient jest na niego skazany a wsparcia nie ma.
Do tego kupuję maszynę XYZ, a nie mogę obrabiać 3D, tylko 2,5D.
Za możliwość obróbki 3D muszę dopłacić za software 5000zł.
Znając jakość tego softu trudno się z takim wydatkiem pogodzić.
Poza tym jak chcieliśmy się dowiedzieć ile będzie kosztowała rozbudowa naszej wersji dowiedzieliśmy się, że takiej wersji nie było :)

: 18 maja 2013, 17:21
autor: www.kimla.pl_
Szanowni Koledzy,

Firma Kimla bardzo chętnie wysłucha postulatów związanych z rozwojem oprogramowania.
Właśnie dzięki współpracy z klientami oprogramowanie ma duże możliwości.
Firma Kimla co kilka lat zmienia system sterowania i do tego powstaje również nowe oprogramowanie. W momencie gdy wchodzi nowy system, oprogramowanie do poprzedniej wersji przestaje być rozwijane, ponieważ nikt za rozwój oprogramowania, które nie jest już sprzedawane nie zapłaci, a firma Kimla nie pobiera opłat za subskrypcję oprogramowania.
W oprogramowanie Kimla wbudowany jest prosty CAD i CAM który w 90% przypadków jest wystarczający i nie ma potrzeby w ogóle używania zewnętrznego oprogramowania.
Jeśli chodzi natomiast o 3D to jest to opcja o której każdy klient jest informowany.
Preprocesor i interpreter G-codów jest modułem innej firmy i należy zapłacić za licencję.
Ze względu na to, że większości klientów w zupełności wystarcza oprogramowanie dołączone do maszyny nie ma sensu każdemu klientowi doliczać kosztu licencji 3D do maszyny ponieważ nic mu ten moduł nie da jeśli nie ma oprogramowania CAM. Zawsze można dokupić oprogramowanie 3D niezależnie kiedy maszyna została zakupiona.

W celu zamówienia takiego modułu proszę na adres [email protected] wysłać zamówienie z podaniem danych firmy oraz numeru seryjnego maszyny. Jeśli ktokolwiek ma propozycję zmian w kolejnej wersji oprogramowania proszę o przesłanie maila na adres [email protected]
W sprawach serwisowych proszę kontaktować się bezpośrednio z koordynatorem serwisu Kimla panem Mirosławem Musikiem [email protected]

: 19 maja 2013, 05:54
autor: kamar
pees290 pisze:Maszyny nie da się niczym innym sterować, więc klient jest na niego skazany
I to główny powód, ze nigdy nie zakupie takiej maszyny. Jak zeznał mi jeden z użytkowników, nawet falownika nie da sie zastąpić ogólnodostępnym. Ino patrzeć jak zaczną montować specjalne, produkowane przez siebie, łożyska :). Mnie to się kojarzy z przywiązaniem do ziemi chłopa pańszczyżnianego :) Oczywiście, strategie firmy doskonale rozumiem, ale popierać nie muszę.

: 19 maja 2013, 09:13
autor: oprawcafotografii
Kazdy znajdzie sobie jakies tlumaczenie ;)
Ja tam nie kupie Camaro bo w Bulandzie nie ma gdzie takim autem jezdzic...

Nie kazdy kto pracuje profesjonalnie szuka maszyn w ktorej mozna falownik
wymienic na chinola za 300zl. Niektorzy kupuja maszyne do pracy i tluczenia kasy ;)

Domyslam sie, ze dedykowane systemy sterowanie wymagaja dedykowanej
elektroniki - takiej do ktorej mozna miec dostep na nizszym poziomie, niz tylko
zadanie obrotow wrzeciona. Powyzej pewnego poziomu integracji nie ma innego
wyjscia niz wprowadzac wlasne rozwiazania...

q