Jako, że jestem tu nowy chciałbym na dobry początek przywitać się ze wszystkimi . Być może na starcie popełniłem gafę wrzucając temat tutaj - wówczas poproszę o przeniesienie.
Swój pierwszy post piszę w związku z tym, iż chcialbym zbudować własną frezarkę cnc, jednak po przeczytaniu całej masy różnych artykułów mam mega mętlik w głowie - stąd też prośba o rozwianie moich dylematów i ewentualna pomoc.
Oto założenia :
- frezarka cnc o polu 20x20cm ( max A4 ) do obróbki : sklejki i pianek modelarskich, balsy, tworzyw sztucznych do 3mm, wycinanie otworów w blasze aluminiowej i ... tworzenie detali wielkości koperty zegarka z bloczków aluminiowych o grubości do 10mm
Konstrukcja :
- całość wykonana z profili alu 50x10mm ( płaskownik ) ruchomy stół, sztywna brama
- prowadnice : wałki stalowe 16mm
- śruba trapezowa 12mm ułożyskowana w łożyskach samonastawnych UCFL 201
- łożyska liniowe w obudowie
- sprzęgła silnika 6.35x12 ( dopasowane do śrub )
- zasięg ruchu : x,y - 20cm , ruch z - 5cm
Co posiadam :
- 3 silniki FL57ST51-0856A ( 6V, 0.85A, 0.48Nm, 1.8 st )
- wałki stalowe 12mm
- elektronikę sterującą w postaci 1x SSK-MB i 3x SSK-B01
- 3mb profilu alu 50x10mm ( płaskownika )
Teraz moje konkretne pytania :
- czy założenia co do obrabianego materiału przy założeniach konstrukcyjnych są słuszne ?
- czy zamiast prowadnic 16mm mogę dać posiadane przeze mnie 12mm ??
- najważniejsze - czy posiadane przeze mnie silniki dadzą radę - zwłaszcza z aluminium ??? dodam jeszcze, że nie zależy mi na szybkości obróbki aluminium ( detale mogą frezować się i 12h o ile silnik wytrzyma tak długą pracę )
- czy któryś z kolegów posiadających już własną maszynę cnc pomółby mi w powycinaniu elementów ( otworów przede wszystkim ) z powierzonych profili ( 50x10mm ) - dokumentację dostarczam w dwg - prosiłbym o wycenę - ale o tym później ...
Z góry dziękuję za wyrozumiałość ( gdyż takich tematów są miliony ) i proszę o pomoc ... tak jak wspominałem czytałem mnóstwo artykułów i gubię się w tym powoli - zwłaszcza jeśli chodzi o silniki ... dodatkowo widziałem ostatnio w akcji cnc firmy ZEN TOOLWORKS ( 7x7" ) która mając na pokładzie silniczki typu 0.39Nm radziły sobie z aluminium, jednak sama frezarka wygląda mi na nieco "delikatną" o chyba niedużej żywotności będąc wykonaną z PCV i poskręcaną wkrętami ... ale to moja subiektywna opinia ... no i za te pieniądze ....
Pozdrawiam serdecznie
założenia do projektu cnc o polu 20x20cm prośba o korekty
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 6108
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: założenia do projektu cnc o polu 20x20cm prośba o korekt
Jeden rysunek jest lepszy niz tysiac slow
q
q
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 426
- Rejestracja: 20 gru 2008, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
Temat zainteresował mnie ze względu na rozmiar. Wszyscy budują wielkie "kobyły" a tu takie coś w sam raz. Właściwie to mogę Koledze wszystko zrobić na maszynach (zwykłych bo tu nie widzę potrzeby jakichś specjalnych). Za ile, wystarczy jak Kolega zrobi dwie, jedną dla mnie. Nie chodzi tu o to aby Kolega wszystko dla mnie kupował, trzeba dopilnować aby był dobry finał, bo mi czasu nie starcza. A teraz konkrety. Wałki 16 hartowane powinny się sprawdzić, bo ja z dokładności grawerki na wałkach 12 jestem średnio zadowolony. Pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7878
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Żeby mieć dwadzieścia parę centymetrów ruchu, to wałek musi mieć pół metra, rama też.
Dlatego odradzam wałki 16, lepiej zapłacić drożej i kupić 25, czy nawet 30.
Dopiero od 40 zaczynają się kosmiczne ceny.
Rama wyłącznie spawana z profili stalowych, na przykład 40x60x3.
Przy konstrukcji na "wiszących wałkach" rama specjalnie prosta być nie musi, wystarczy jak się wałki da prosto zamocować.
Dłubanie w aluminium sensu ekonomicznego nie ma.
Za zespawanie aluminium potrafią policzyć tyle, że najtańszą spawarkę do stali za ta kasę idzie kupić.
O skręcaniu ramy na śruby to szkoda gadać.
Silniki 0,5 Nm słabe są strasznie, od biedy pociągną, ale docelowo trzeba przewidzieć możliwość zamontowania większych.
Silnik 3 Nm można kupić już za 150 zł, co jest całkiem przyzwoitą ceną.
.
Dlatego odradzam wałki 16, lepiej zapłacić drożej i kupić 25, czy nawet 30.
Dopiero od 40 zaczynają się kosmiczne ceny.
Rama wyłącznie spawana z profili stalowych, na przykład 40x60x3.
Przy konstrukcji na "wiszących wałkach" rama specjalnie prosta być nie musi, wystarczy jak się wałki da prosto zamocować.
Dłubanie w aluminium sensu ekonomicznego nie ma.
Za zespawanie aluminium potrafią policzyć tyle, że najtańszą spawarkę do stali za ta kasę idzie kupić.
O skręcaniu ramy na śruby to szkoda gadać.
Silniki 0,5 Nm słabe są strasznie, od biedy pociągną, ale docelowo trzeba przewidzieć możliwość zamontowania większych.
Silnik 3 Nm można kupić już za 150 zł, co jest całkiem przyzwoitą ceną.
.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 426
- Rejestracja: 20 gru 2008, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
Do obróbki detali wielkości zegarka urządzenie na wałkach 20 cm wydaje się być wystarczające. Opcjonalnie można stolik zamocować na stałe na wałkach poza ramą. Wtedy będą potrzebne dłuższe wałki, ale przy tym sposobie zamocowania mogą okazać się wystarczające. Jest jeszcze opcja przesuwania detalu w czasie obróbki, jeśli to nie jest produkcja wybitnie zarobkowa. Przy takich małych rozmiarach również płaskowniki aluminiowe mogą okazać się przydatne, również przy ich kołkowaniu i skręcaniu. Dodatkowo można ramę wzmocnić przykręcając podłogę z grubej blachy. Przy okazji konstrukcja będzie znacznie lżejsza od stalowej.