cnc.info.pl - FORUM CNC

Cześć.
Jestem tu nowy i właściwie znalazłem się przypadkiem gdyż potrzebuję pomocy

Problem dotyczy mojego motocykla, a w zasadzie jego części silnikowej, która nie jest już produkowana.

Mam pytanko - jak wygląda proces zrobienia takiej części na tokarce CNC.

Dodam, że jest to część wielkości może baterii R14.

Wg moich domysłów, to powinienem komuś zlecić narysowanie projektu w programie graficznym, lub nawet samemu spróbować na podstawie tutoriali.

Z tego projektu przerzucić to na język CNC i na tokarkę.

Pewnie wszystko za mocno uprościłem, ale będę wdzięczny, jak mnie nakierujecie i przedstawicie koszt produkcji 1 sztuki oraz np 5 sztuk na zapas.

Dodam, że w tej części są właściwie 2 skomplikowane rzeczy (dla mnie skomplikowane, bo nie da rady ich zrobić na zwykłej starej tokarce, do której mam dostęp) - frez oraz skośne wycięcie w walcu (jest ono płaskie).

Pod spodem fotka tej części - nie jest to 100% odwzorowanie, ale bardzo podobne

Z góry dzięki.

Witam

Może zrób lepszą fotke bo na tej to widać same kontury i to jest do zrobienia na tokarce. Ma fotce lepszej jakości bedzie widać te skośne wycięcia.


robert

tutaj bardziej szczegółowe zdjęcia - chodzi o dolny rząd.

A ten motor to drogi jest ? Tak na oko to chyba element skrzyni biegów. To tyle jeśli chodzi o wstęp, a tak na poważnie to część musi współpracować z resztą i tu się zaczynają drobne schody. A o kosztach to lepiej nie pytać.

tutaj nie chodzi o cenę, tylko dostępność.

Pół roku szukałem tych części w używanych gratach, bo nowe są niedostępne.

To jest zawór wydechowy systemu KIPS w silnikach 2suwowych Kawasaki.

levis pisze:tutaj nie chodzi o cenę, tylko dostępność.
Pół roku szukałem tych części w używanych gratach, bo nowe są niedostępne.
To jest zawór wydechowy systemu KIPS w silnikach 2suwowych Kawasaki.

Wymyśl sobie ile chciałbyś zapłacić i wtedy się dowiesz, że za te pieniądze to nawet dokumentacji nikt nie zechce zrobić. To jest kwestia ceny właśnie.
Samo wykonanie, to są grosze (po kilkaset złotych za sztukę) w stosunku do ceny za dokumentację, pod którą ktoś się podpisze. Musiałbyś znaleźć jakiegoś fana, który by chciał to zrobić, a nie musiał.

cóż w takim razie pozostaje klasyczna tokarka + frezarka i specjaliści z dużym doświadczeniem.

Dzięki

heh dziwnym zbiegiem okoliczności cos takiego przewinęło sie przez moje ręce, frezowalem te skośne wycięcia. Dolna sztuka na foto skopana ale gorna wyszla bardzo ładnie.
http://zapodaj.net/872ceabb51210.jpg.html
Z tym ze ja dostalem projekt bez zebatki, nie wiem jak sobie gosc z tym dalej radził, ale wiem ze dziala. Moze wykorzystal stare zębatki i nabił je na trzpien? nie wiem. Ogolnie sam walek z wycięciem nie stanowi wielkiego problemu, gorzej z tak malymi zębatkami.