ploter Roland dxy-1200

Szukasz informacji o silniku, scalaku czy innym elemencie to podaj symbol, i inne oznaczenia a moze ktos coś ci znajdzie

Autor tematu
diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

ploter Roland dxy-1200

#1

Post napisał: diodas1 » 15 gru 2008, 17:02

Witam. Poszukuję sprawdzonej informacji na temat zasilania plotera kreślącego formatu A3 Roland 1200. Na obudowie nadrukowano napięcia zasilające 31V i 9.7V Ale do zbudowania wystarczającego zasilacza potrzebna mi jest jeszcze wiedza na temat prądu pobieranego na tych dwóch stykach zasilających. Nie chciałbym po prostu budować armaty wysokoprądowej jeżeli wystarczyłoby coś niewielkiego. Ponadto jestem zainteresowany sterownikami dla tego plotera pod WIN98. Najchętniej nawiążę kontakt z użytkownikami tego "staruszka" choćby przez GG lub mailowo.

[ Dodano: 2008-12-15, 19:22 ]
sterowniki już znalazłem http://members.driverguide.com/driver/d ... verid=8783 Po zainstalowaniu jako nowa drukarka pojawił mi się mój ploter wśród drukarek dostępnych dla Corela. Pozostaje jeszcze kwestia zasilenia złomu i można go będzie powoli reanimować. Jest poturbowany jak by służył w charakterze podstawki pod chybotliwy mebel, ma zdemolowaną rampę po której przesuwa się uchwyt piórka kreślącego ale jeżeli ożyje elektrycznie to poddam go modernizacji mechanicznej.



Tagi:


rchobby
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 441
Rejestracja: 31 maja 2004, 07:01
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#2

Post napisał: rchobby » 16 gru 2008, 08:18

Witam

Roland do tego plotera dostarczał zasilacz DCP-303.
Parametry na etykiecie:
PRI 220V ~ 50Hz, 250mA
SEC 9.7V ---- 700mA
31V ---- 700mA

Sterowniki są dostępne na stronie Rolanda www.rolanddg.com , wybrać zakładkę 'Download" i z lewego menu "Cutting" http://dg4.roland.co.jp/en/cutting.html

Do tego plotera dorobiłem chwytaki (aluminium) na cienkopisy MICRON, min. dostępne w sklepach dla plastyków, dostępne w 6 rozmiarach grubości końcówki: 005 (0.20 mm), 01 (0.25 mm), 02 (0.30 mm), 03 (0.35 mm), 05 (0.45 mm), 08 (0.50 mm), niestety tylko w 4 podstawowych kolorach.
Załączniki
Cienkopis.jpg
Cienkopis.jpg (11.76 KiB) Przejrzano 6533 razy


Autor tematu
diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#3

Post napisał: diodas1 » 16 gru 2008, 18:43

Bardzo dziękuję za informację. W tej sytuacji spokojnie mogę przystąpić do złożenia zasilacza. Wykorzystam najprostszy układ na stabilizatorach LM317 bo akurat kupiłem kilka takich kostek do zasilania diod laserowych a mogą one przepuścić prąd do 1.5A. Jeżeli chodzi o pisaki to ja do swoich ploterów- uruchomionego już Rolanda DXY 880 oraz Houston Instrument DMP-60 i DMP50 z powodzeniem wykorzystuję tanie rapitografy kreślarskie Rystor. Występują w grubościach od 0.18mm w górę. Napełniam je tuszami w różnych kolorach dostępnymi w sklepach papierniczych.Używałem już żółtego, niebieskiego, zielonego, czerwonego, brązowego Ta metoda jest dla mnie korzystniejsza bo dużo kreślę. W przypadku potrzeby uzyskania dodatkowego koloru mieszam ze sobą tusze o podstawowych dostępnych kolorach. Żeby było ciekawiej, istnieje też tusz biały do rapitografów. Niestety dotąd nie trafiłem na tusze metaliczne- srebrny czy złoty a chętnie bym je wypróbował do niektórych prac plastycznych. Pisaki flamastrowe z takimi kolorami rysują jak na moje potrzeby zbyt grubą kreską a medium w nich zawarte ma rozpuszczalniki zbyt agresywne dla tworzywa rapitografu. Rapitograf przy intensywnej pracy ściera się oczywiście i sklepuje jego metalowa końcówka. Udało mi się opracować metodę polerowania tej końcówki co wydłuża żywotność pisaka. Używam osadzonego w Dremelu krążka ze skóry grubości 5mm (szewskiej) z minimalną ilością pasty polerskiej. Niektóre tusze stopniowo zasychają w rapitografie. Odkryłem że doskonałym środkiem rozmiękczającym zaschnięty tusz i czyszczącym "z siłą wodospadu" jest preparat do czyszczenia głowic drukarek atramentowych Epson. Środki chemiczne do czyszczenia rapitografów dostępne w sklepach papierniczych są pod tym względem słabsze. Oczywiście także musiałem wykonać adapter w postaci odpowiedniej tulejki umożliwiający mocowanie rapitografu w ploterze.


rchobby
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 441
Rejestracja: 31 maja 2004, 07:01
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#4

Post napisał: rchobby » 17 gru 2008, 07:13

Miło mi że mogłem trochę pomóc. Chciałem się dostać do środka zasilacza ale szczelnie zamknięty, być może nawet jest zalewany. Nie wiem czy w pudełku jest cały zasilacz czy może tylko trafo z prostownikiem a reszta w środku plotera.
Dziękuję za informacje o czyszczeniu rapitorafów, pewnie w przyszłości się przyda. Gdzie można kupić chemię Epsona, w sklepach z tuszami do drukarek?

Ploter mam od niedawna, przez ponad 10 lat stał nieużywany w mojej firmie. Myślałem o wykorzystaniu go do cięcia folii na własne hobby potrzeby. Niestety elektrostatyczne trzymanie jest zbyt słabe a na razie nie chcę go 'niszczyć' jakimiś taśmami klejącymi. Miałem zamiar zrobić nóż do cięcia ale jak nie ma trzymania to odpuściłem.

Sprawdzałem cienkopisy 0.25 i 0.35mm. Wydaje się że kreska jest taka sama jak z odpowiadającymi im rapitagrofami. Cienkopisy MICRON mają twardą końcówkę ale nie rysowałem zbyt długo by ocenich ich trwałość, czy pierwsza zniszczy sie końcówka czy skończy tusz. Na zwykłym papierze występują pewne 'poszarpania' kresek, być może trzeba zmniejszyć prędkości, ale w moich zastosowaniach nie ma to znaczenia.


Autor tematu
diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: diodas1 » 17 gru 2008, 17:36

Zasilacze fabryczne mają różną konstrukcję ale łączy je jedna cecha, mianowicie "głupcoodporność" Między innymi zamknięcie elektroniki w szczelnej kapsule, często nierozbieralnej ma poprawić ten parametr. Niestety utrudnia to chłodzenie elementów i w efekcie mam już w domu kilka zasilaczy impulsowych od różnych urządzeń (drukarka, skaner, router) , które zakończyły żywot z przegrzania. Wolę więc samodzielnie popełnić klasyczny, transformatorowy zasilacz do plotera niż szukać jakiegoś oryginału.
Jeżeli chodzi o chemię do drukarek to w przypadkach awaryjnych i pilnych gnam do pobliskiego supermarketu. Tam jednak jest drożej dlatego staram się raczej z wyprzedzeniem kupować różności w Allegro http://www.allegro.pl/search.php?string ... &country=1 Tutaj też nabyłem ten udrażniacz do głowicy drukującej Epsona. Ma lekki zapach amoniaku i kolor niebieski. Używam na codzień drukarek HP w których sam napełniam na bieżąco kartridże. Jednak tusze dla HP mają słabą odporność na promieniowanie UV i niską wodoodporność. Z tego względu chcę powoli przesiąść się na atramentowego Epsona dla którego są produkowane dużo odporniejsze tusze, w tym także pigmentowe (Durabrite) a także do termotransferu. Kupiłem w Allegro Epsona 84 z zaczopowanymi dyszami w głowicy drukującej i przy użyciu udrażniacza udało mi się go szybko reaktywować. Do Epsona są też dostępne systemy stałego zasilania tuszem co jest cenne przy dużej ilości wydruków. Jednak póki co mój czyściutki już Epson stoi na półce czekając na swoją kolejkę do tuningu. Chcę wykorzystać go do budowy drukarki nanoszącej obrazki na sztywnych i grubych materiałach. Pierwszy model takiego urządzenia na bazie HP3820 (niestety) już przeszedł testy w boju i sprawuje się dobrze, tylko te tusze :(
Ja też chcę swój ploter użyć do cięcia folii ale przy pomocy laserka diodowego. Testy optyki i diody wypadły obiecująco. Ograniczenia z powodu mikroskopijnej mocy diody (200mW) są takie że możliwe będzie cięcie jedynie cienkiej czarnej folii z minimalnym posuwem albo czarnej pianki izolacyjnej używanej jako podkład pod podłogi panelowe. Do niektórych zastosowań może być to przydatne.
Poszarpania kresek pewnie wynikają z użycia w tym ploterze silniczków krokowych i pewnej sprężystości układów przekazywania napędu. Zauważyłem pod spodem plotera przełącznik umożliwiający zmniejszenie rastra z 0.1mm na 0.025mm ale nie wiem czy w moim modelu da się tę funkcję aktywować. Wszystko się okaże kiedy elektronika się ożywi. Zamiast chwytania elektrostatycznego można używać płaskich magnesików neodymowych http://www.magnesy.eu/magnesy-stale-mag ... 67e051fd91 - robię tak w modelu DXY880.Trzyma jak diabli. W DXY1200 stolik też jest stalowy więc magnesy zdają egzamin. Jednak używanie nożyka do cięcia i tak może być niebezpieczne ze względu na wysokie napięcie pod folią izolacyjną, do którego nożyk może się łatwo dostukać. Chyba że w ogóle zrezygnujesz z elektrostatycznego chwytania papieru. Magnesikami o grubości 1 mm daje się też zakotwiczyć płytkę laminatu i rysować ścieżki PCB używając pisaka wodoodpornego- sprawdzone. Od grubości pisaka zależy minimalna grubość ścieżek ale do toporniejszych projektów to żadna przeszkoda. Od kilku lat jestem niezmiennie zakochany w możliwościach ploterów :)


rchobby
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 441
Rejestracja: 31 maja 2004, 07:01
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#6

Post napisał: rchobby » 18 gru 2008, 12:46

Dziękuję za podpowiedzi i wyjaśnienia.

Natomiast co do oryginalnego zasilacza, jest zbyt ciężki (ok. 1kg) i duży (ok. 100x70x70mm) by był impulsowy. Mi wydaje się że siedzi tam zwykłe trafo. Nie mam pod ręką żadnego miernika by sprawdzić czy napięcie jest stabilizowane czy tylko prostowane.


Raga
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 08 mar 2009, 18:24
Lokalizacja: Dolnyslask
Kontakt:

#7

Post napisał: Raga » 08 mar 2009, 18:29

Witam,
Również posiadam taki Ploter. Mój system to Windows XP.
Sterownik stąd: http://members.driverguide.com/driver/d ... erid=24112
Próbuje łączyć sie przez port szeregowy.
Niestety mi to nie wychodzi.

Czy ktoś mógłby powiedzieć jaki ma kabel do tego plotera?
Ja posiadam z jednej strony szeroki jak LPT, a z drugiej COM jak do myszki.
Niestety nie wiem czy taki ma być.
Licze na pomoc.
Pozdrawiam.


wrobel
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 03 maja 2007, 12:46
Lokalizacja: slupsk

zasilacz roland

#8

Post napisał: wrobel » 15 mar 2009, 19:14

jak sprawa jest jeszcze aktualna to posiadam taki zasilacz


Autor tematu
diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#9

Post napisał: diodas1 » 15 mar 2009, 19:24

Dziękuję za zgłoszenie ale już sobie poradziłem. Myślę że dobra pora żebyś wychylił się z tym zasilaczem w Allegro bo akurat stoi aukcja z ploterem Roland 1100 a sprzedający przyznaje się że ma kilka, między innymi 1200 więc pewnie wkrótce też się pojawią w sprzedaży. Jednocześnie pisze że nie posiada do nich zasilaczy

[ Dodano: 2011-01-16, 23:01 ]
Mój złomowaty ploter doczekał się wreszcie remontu. Tak się porobiło że rozszerzył mi się nieco park komputerowy wiec uznałem że jednego laptopa z WIN98SE przeznaczę głównie do sterowania ploterami. Problem zaczął się komplikować bo okazało się że w komputerze jest walnięty port szeregowy. Podrapałem się za uchem i dokupiłem przejściówkę USB/RS232. Żeby toto ożyło, dodatkowo doinstalowałem z netu nieoficjalny pakiet nakładek na WIN 98 http://www.dobreprogramy.pl/Windows,Pro ... 11761.html i można było startować. Ploter HOUSTON INSTRUMENTS DMP-60 zaczął pracować normalnie, natomiast ROLANDy nie za bardzo chciały czerpać z tego nowego portu szeregowego. Coś tam się drukowało ale bez większego sensu. Sięgnąłem więc pod link który wskazał rchobby, żeby zassać sterowniki przyjazne CADowi I jest już "miodzio" Tym razem korzystam z portu LPT i chyba jest lepiej niż przez szeregowy.
Wracając do samego plotera Roland 1200 to sprawuje się nieźle, pomijając potrzebę lekkiej naprawy elektroniki i odtworzenie ułożyskowania prowadnic które uległy chyba celowej demolce przy kasacji sprzętu. Nie działa też elektrostatyczne przysysanie papieru. Nie dbam póki co o to bo mam zamiar zamontować w nim moduł lasera półprzewodnikowego. I wykorzystać do brutalniejszej pracy niż kreślenie na papierze :mrgreen: Nie wiem tylko jeszcze czy nie okaże się że posuw minimalny, jaki daje się ustawić programowo, 1 cal/s nie będzie za szybki dla modułu 1W. Możliwe że za jakiś tydzień będę już po pierwszych praktycznych próbach i podzielę się z zainteresowanymi swoimi spostrzeżeniami. Tak naprawdę powróciłem do tego postu żeby podziękować koledze rchobby, za cenny link który wcześniej mnie nie nie wiedzieć czemu nie zainteresował.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Informacji na temat...”