Strona 1 z 2

schemat, dtr kół zebatych tokarka weisser

: 04 gru 2013, 22:36
autor: kuras
Witam, mam pytanie (w gruncie rzeczy to nadzieje :D ) czy mógłby mi ktoś pomóc przy kołach zębatych tokarki weisser tego typu co na zdjęciu?
Obrazek

na tokarce nie ma żadnych oznaczeń dopiero metoda detektywistyczna doszedłem do tej strony http://www.lathes.co.uk/weisser/index.html i wiem co mam, ale google milczy na temat tej tokarki.

Nie licze na dtr bo to stara babcinka, ale może ktoś miał lub ma ową tokarkę i bedzie mi wstanie choć trochę pomóć przy doborze odpowiednich kół zebatych do danego gwintu.


Jak nikt nic nie poradzi to czekam mnie b. żmudna robota..


pozdr Maciej

: 05 gru 2013, 19:44
autor: BYDGOST
Zmierz skok śruby pociągowej a ilości zębów kół zmianowych możesz sam sobie powyliczać. To nie jest żadna wyższa matematyka. Warto cośkolwiek poczytać np. PORADNIK TOKARZA Dudika. Jest tam kilka stron z przykładami obliczeń.Wystarczy, że policzysz przełożenia dla kilku podstawowych gwintów metrycznych np. 1; 1,25; 1,5; 1,75; 2; 2,5 i calowych np. 11; 14; 19 i 28 zwojów na cal.

: 05 gru 2013, 23:17
autor: kuras
BYDGOST, już tu na forum doczytałem o obliczaniu i to nie problem ale chwile zejdzie ;) Liczyłem na gotowca choć za bardzo się nie łudzę żeby ktoś mi pomógł na temat tej tokarki - lecz jak ktoś wie coś więcej to było by mi miło gdyby tu napisał :)

: 06 gru 2013, 22:43
autor: BYDGOST
To na początek zmierz skok śruby pociągowej. Łatwiej będzie zmierzyć długość 10 zwojów a wynik podzielić przez 10.

: 06 gru 2013, 23:10
autor: kuras
skok 1/4" ;)

koła policzyłem, jutro zobaczę czy uda się "poskladać wg wyliczeń"

BYDGOST, może orientujesz się jak poprawnie działają oryginalne smarowniczki wrzeciona? są to kubeczki mosieżne z rurka w środku, która biegnie prawie do wysokości kubeczka- nalewam tam olej i co dalej? jak on ma się przedostać na wrzeciono? czyściłem dmuchałem powietrzem-myśląć że są tam jakieś małe otowry ale olej nie siączy. Słyszałem że powinien tam być filc, ale nie wiem w którym miejscu- w tej rurce?

i jeszcze jedno pytanie na suporcie z frontu jest złączanie posuwu i korba, a po lewej stronie kolo śruby jest dzwignia- do czego ona służy? wysprzeglić posuwu nie idzie, wygląda jakby to był szybki posów, ale to przecież by musiał być jeszcze jeden wałek.
Poki co to nie działa i nie przeszkadza w uzytkowaniu.

Może wiesz do czego to?

: 07 gru 2013, 10:15
autor: warczp
Z Twojego opisu to będzie ta środkowa smarownica (litera c) - czyli smarownica knotowa.

: 07 gru 2013, 11:23
autor: kuras
oooo właśnie ;D tego mi było trzeba dzięki :)

: 07 gru 2013, 18:52
autor: BYDGOST
Słabo to widać na obrazku, ale może to być zamykanie nakrętki. Niektóre tokarki, zwłaszcza te starsze miały to z lewej strony. Co miałeś na myśli pisząc: wysprzęglić posuwu nie idzie? Nie można otworzyć nakrętki? Może jest zapieczona. A sam posuw ręczny jest sprawny? Zrób lepsze zdjęcia.

[ Dodano: 2013-12-07, 21:49 ]
Ja to mam czasem szczęście. Niedługo po tym gdy napisałem Ci odpowiedź, stałem przy tokarce o podobnej dacie wytworzenia i z taka samą dźwignią, która służy do zamykania i otwierania nakrętki na śrubie pociągowej. Moje wcześniejsze przypuszczenia potwierdziły się w bardzo nieoczekiwany sposób. Zrobiłem też zdjęcie:
Obrazek

: 08 gru 2013, 01:26
autor: kuras
no dokładnie o to chodzi ;) tak wiec posów działa, recznie tez idzie krecić, a ta dźwignia działa opornie i nie zauważyłem żeby miała wpływ na poprawne działanie tokarki. Może ktoś już coś tam grzebał? Do czego to konkretnie służy? Powiem szczerze że nawet w pracy jak dorywczo coś robie na nowszej tokarce to o takim czymś nie słyszałem.
Co miałeś na myśli pisząc: wysprzęglić posuwu nie idzie?
moje podejrzenia były takie iż jeśli ta wajcha jest w górze a suport idzie na posuwie to pchając tą wajchę w dół wyłącza się posuw (chyba mnie zrozumiałeś?)

no ale oczywiście tak się nie dzieje i posuw wyłącza się tą samą dźwignia co załącza, dlatego też nie wiedziałem czemu ta wajcha służy i czy w ogole działa :)

: 08 gru 2013, 09:22
autor: warczp
kuras pisze:moje podejrzenia były takie iż jeśli ta wajcha (...)
Tak trochę na boku: czy oprócz Wielkopolski używa się gdzieś słowa "wajcha"? ;-)