cnc.info.pl - FORUM CNC

Ostatnio pracowałem na ZX7016 frezem piłkowym około 3mm. To co zostało po tej obróbce to istny armaggedon. Wszędzie mam pełno wiórów tej długości i grubości od 0,5mm do 0,1mm. Atakują ręce jak żyletka a niektóre są tak małe że widać je dopiero pod światło. Zostawiłem warsztat na tydzień to mam nadzieję że zardzewieją z czasem.
Ale jak sobie radzić na małych frezarkach z takimi wiórami ponieważ z aluminium nie pójdzie tak łatwo utylizacja. Czy problem jest w nierównomiernym posuwie i dodanie silników rozwiąze problem?

Jak stalowe to ściągnij silnym magnesem umieszczonym w foliowym worku. Jak oblepią worek to wywiń środkiem z magnesem na wierzch(jak powłoczkę na kołdrę), wióry zostaną w środku.

Tego się domyśliłem, tylko nie mam wystarczająco silnego magnesu jak na razie. Natomiast mnie bardziej interesuje jak uniknąć powstawania takiego syfu.

Ktoś tu nieuchronnie zmierza do wymyślenia "perpetuum mobile"
Na początek ma być rąbanie drew coby wióry nie leciały

Rozwiązanie tego problemu powstało ze sto lat temu... teraz może być problematyczne ze względu, na niekiedy idiotyczne podejście do tego tematu przepisów BHP, ale... jeśli się wszystko dobrze zabezpieczy... ogólnie, to kładziesz na stole maszyny szmatę, jakieś czyściwo... chłodziwo przez nią przepłynie, a na powierzchni osadzi drobne wiura... można tak obłożyć wokół imadła, czy podzielnicy, bądź innego uchwytu... obecnie problem polega tylko na odpowiednim zabezpieczeniu tego, żeby BHP się nie przyczepiło, że coś odstaje i niedaj Boże może się nawinąć.

To ja wymyśliłem w trakcie inny sposób. Zawiesiłem kartkę gdzie chlapało chłodziwo z wiórami. Ale że to była prowizorka to tylko zatrzymała wióry lecące na moje ubranie.

strikexp pisze: ↑

17 mar 2019, 10:21

To ja wymyśliłem w trakcie inny sposób. Zawiesiłem kartkę gdzie chlapało chłodziwo z wiórami. Ale że to była prowizorka to tylko zatrzymała wióry lecące na moje ubranie.

Potrzebna Ci kolego frezarka pozioma wiora beda wszedzie na okolo tylko nie na Tobie

Pracuję nad tym ale jeszcze trochę będę musiał popracować na pionowej wiertarko-frezarce.

Mo i akurat precyzyjne przecięcie dużego elementu frezem piłkowym będzie trudne na frezarce poziomej