cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam.
Wszystko się zużywa to i ślizgi w przerobionych frezarkach też.
Nie tyle łapie luzu co ciężej się suwa i stwarza problemy.
Wozić do szlifu nie bardzo warto więc zamienimy ślizgi na wózki tylko na poprzecznym.
Maszynka do delikatnych robót więc powinno się sprawdzić.

Te przebarwienia na prowadnicach to trochę wyglądają tak jakby tam nie do końca docierało tam smarowanie. Może przez to ciężka praca. A wózki zapewne się sprawdzą bo tu duży plus to masa tych stołów.
PS. Skoro na Y wózki to szkoda zostawiać na X.

Nie ma miejsca Na poprzecznym już spora gimnastyka coby nie przeciąć. To drobniutka maszynka.

To jakas niemiecka Fritz-Werner czy jakas inna? wrzucilby kolega zdjecia calosciowe maszynki wrzeciono iso30?

kamar pisze:Na poprzecznym już spora gimnastyka coby nie przeciąć.

To zamiast fabrycznego odlewu wsadzić kawał grubej blachy i po bólu.

Wszystko się kończy, oprócz pomysłów Kamara

Różne koleje losu przechodziła
Na pierwszym zdjęciu jeszcze podobna do oryginału:



Dodane 55 minuty 9 sekundy:

IMPULS3 pisze: ↑

14 gru 2018, 16:48

To zamiast fabrycznego odlewu wsadzić kawał grubej blachy i po bólu.

Pewnie, całą nową zrobić Wydłubać na wózki w żeliwie, to w weekend zrobię. Na darcie żelastwa to ani chęci ani czasu.

I się zrobiło, praktycznie samo

kamar pisze:Pewnie, całą nową zrobić

No akcja by była ciekawsza, Jednak szkoda ze X też nie poszło, bo byłaby maszynka z lekko pracującymi stołami a zarazem dość ciężkimi co w całości dałoby niezły efekt.