cnc.info.pl - FORUM CNC

Czołem,

stałem się ostatnio właścicielem takiej maszyny:


Mam zamiar doprowadzić ją do poziomu akceptowalnego, urządzenie ogólnie działające, potrzebuje wyczyszczenia, naprawa jakiś drobnostek (na ten moment przynajmniej tak mi się wydaje, że nic poważnego jej nie ma)

Poniżej parę ogólnych informacji o maszynie oraz zdj. tabliczki znamionowej:

Napięcie: 400 V
Moc przyłączeniowa: 1500 W
Ilość prędkości: 6
Zakres obrotów: 80 - 1250 /min
Kąt nastawienia głowicy: +/- 90 stopni
Stożek wrzeciona: IV
Poprzeczny posuw stołu: 205 mm
Podłużny posuw stołu: 585 mm
Skok wrzeciona: 130 mm
Wysięg wrzeciona: 279 mm
Max. odległość wrzeciona od stołu: 425 mm
Max. średnica wiercenia: 45 mm
Kształt kanaliku "T": 14 mm
Wymiary stołu: 800 x 240 mm
Wymiary podstawy: 400 x 620 mm
Całkowita wysokość: 1400 mm
Waga: 380 kg


Póki co ją rozbieram do wyczyszczenia, jeśli ktoś posiada jakieś materiały do tej maszyny po polsku lub angielsku proszę o podesłanie.

To jest klon zx7045. Szukaj pod tą nazwą. Wielu kolegow doprowadza takie maszynki do używalności. Bez problemu znajdziesz parę tematów.
Życzę ci powodzenia w jej odrestaurowaniu będę śledził na bieżąco

Witamy Kolegę,
mam podobną nieco mniejszą (ZX32G-1) i mogę powiedzieć, że pocieszysz się tą maszyną, zwłaszcza jak doprowadzisz ją nieco do kultury.
Wiele o tym typie poczytasz tu topic89380.html.
Dla dużego ułatwienia sobie obsługi radziłbym Ci do pomiaru wysunięcia tulei wrzeciona(głębokości skrawania) zamontować sobie zamiast fabrycznej wskazówki
- albo elektroniczny moduł typu suwmiarkowego (z możliwością zerowania wskazań),


https://www.instructables.com/id/Millin ... liminator/

http://www.metallmodellbau.de/Tischbohr ... essern.php

http://www.nerdkits.com/videos/digital_calipers_dro/
https://www.practicalmachinist.com/vb/g ... ll-171046/
- albo chociaż czujnik zegarowy z długim zakresem pomiaru (ma ograniczone w stosunku do elektronicznego możliwości zerowania przy dużych skokach wysuwu),

bo skala na płycie czołowej jest tylko orientacyjna.
No chyba że planujesz założenie typowego DRO.

Przetransportowanie tej maszyny to nie taka prosta sprawa, miałem około 15m aby ją wprowadzić do warsztatu z korytarza ale było to najdłuższe 15m w moim życiu. Pod paletę na której stała został podłożony blat z kółkami z Liroja, których nośność to 40kg. Ryzykowny plan ale na 15 m wystarczyły, ogólnie polecam je za wytrzymałość

Na pierwszy ogień poszedł stół, ciężka sprawa,

dużo czyszczenia,

Do czyszczenia końcówki drucianej na szlifierce i wiertarce plus stare dłuto do wydrapania rdzy.

W rowkach teowych same wióry, nieczyszczenie maszyny przez 8lat nie było najlepszym pomysłem, tak to przynajmniej wygląda. Kilka ognisk rdzy dość konkretnej, na szczęście stół jest z mega grubej stali więc nie ma problemu.

A to efekt na koniec godzinnej pracy:

Obejrzyj te filmy jeśli jeszcze nie widziałeś.

Pewnie, że widziałem ale zastanawiam się nad sensem dociążania maszyny, która waży prawie 400kg w moim przypadku. Póki co mam plan zrobić stół pod frezarkę z profili zamkniętych 40x40 ze stężeniami.

Poniżej dokument, który znajomy mi załatwił do tej maszyny, może się komuś jeszcze przyda:
https://drive.google.com/open?id=1xZsH6 ... wX8aWqRh1Z

A zastanawiałeś się dlaczego obrabiarki ważą tony? Przecież wiele ich mechanizmów można by zrobić delikatniej i też będą działać.
Jeśli nie, to zrób sobie eksperyment który da Ci odpowiedź: walnij pięścią w duże puste pudełko kartonowe, a potem takiej samej wielkości betonową kostkę.
Jaki efekt?
Jeśli nadal nie łapiesz, to podpowiem - dużą masę trudniej wprowadzić w ruch, trzeba użyć dużo większej siły. Podobnie jest z obrabiarkami - ciężkie masywne trudniej wpadają w drgania(bo to przecież też ruch), i ponadto im cięższa - tym mniejsza amplituda i częstotliwość.
Dlatego najlepiej byłoby gdyby Twoja ważyła jeszcze więcej... Podobnie z podstawą.
Ja w swojej zrobiłem na dole półkę by na niej położyć ciężkie podzespoły jak podzielnica, stół pochylny, imadła maszynowe i tym podobne, a w szufladzie trzymam też nie takie lekkie oprawki, głowice, i inne potrzebne narzędzia. Wszystko to by dociążyć podstawę, i by środek ciężkości całości(z maszyną) wypadał jak najniżej, by była jak najbardziej stabilna. Szybko się o tym przekonasz przy cięższym frezowaniu jeśli zrobisz zbyt wiotką. Nie żałuj profilu zamkniętego na wzmocnienie ramy, nie jest przecież drogi.

Dzięki za dobre rady, przemyślę to, póki co po przetransportowaniu uważam, że jest mega ciężka i moje amatorskie frezowanie nie będzie stanowiło problemu dla niej

Dziś przyszła kolejna część stołu, a dokładnie oś Y, czyszczenia co niemiara.

Ale efekt zadowalający

jeszcze pewnie dostanie koloru ale to później.
Na deser poszły dwa mocowania śrub kulowych


Pytanie za 100pkt. czy ktoś kojarzy czy ta dźwignia,

która jako jedna z dwóch służy do zmiany obrotów, powinna/może się kręcić w koło gdy frezarka jest wyłączona czy raczej oznacza to problem? Druga dźwignia jednak ma trzy pozycje, w której da się ją ustawić, ta zaznaczona na obrazku kręci się w koło.
Nie wiem czy zmieni się to po włączeniu jej do prądu

Nie powinna się kręcić. Albo coś w środku się nawaliło albo jest zerwany (lub go nie ma) kołek ustalający. Na zdjęciu po prawo na dzwigni widać mały otworek,zobacz co tam siedzi i spróbuj ściągnąć dzwignie.Jeśli to nie to czeka cię koniecznie otwarcie wrzeciennika (choć ja bym to zrobił tak czy siak żeby go wyczyścić)