Strona 1 z 5

Frezarka - zagadka

: 01 paź 2018, 14:50
autor: Robert_K
Witam.

Jakiś czas temu pytałem o tą maszynę w innym temacie na tym forum. Po jej oględzinach zdecydowałem się na zakup. W tym temacie będę w miarę możliwości wrzucał zdjęcia z opisami z rozbierania, czyszczenia i przywracania jej zdolności bojowej. Mam nadzieję, że kogoś to zainteresuje, a jeśli nie to może przynajmniej kiedyś ktoś skorzysta przy rozbieraniu podobnej maszyny.

Slowem wstępu nadal nie mam pojęcia co to za maszyna, ale pomimo że jest to konstrukcja z lat 60 - 70 jest ona na tyle nie zmęczona i w dobrej kondycji że zdecydowałem się ją kupić.
Z plusów można wymienić poniższe:
Maszyna ma skrobane łoża wszystkich osi, centralne smarowanie dla łóż, nakrętek śrub oraz łożysk śrub trapezowych. Do tego każda z dwóch skrzyń przekładniowych posiada swoje własne smarowanie, które jest napędzane z ich silników elektrycznych. stół skrętny i uchylny w 3 płaszczyznach. Wrzeciono pionowe i poziome, do tego ciekawa konstrukcja korpusu głowic, który można obrócić i mamy belkę pod okular albo gniazdo dla głowicy dłutującej. Posuwy X-800, Y-400+250, Z-500.
Teraz trochę o gorszej stronie.
Najpoważniejszym mankamentem, dla którego stała na placu dłuższy czas zanim ja się nią zainteresowałem jest brak szafy elektrycznej i wędki. W połączeniu z przekładniami wrzeciona i posuwów sterowanych elektrosprzęgłami daje mieszankę naprawdę odstraszającą, zwłaszcza dla kogoś, kto o elektryce ma nikłe pojęcie. Ale jestem dobrej myśli, mam zamiar zrobić jej całkiem nowe sterowanie, które pozwoli wykorzystać jej potencjał w stopniu nie mniejszym niż w czasach jej świetności.
Dodatkowo całość jest mocno zastana i będzie trzeba jej poświęcić na prawdę sporo czasu, żeby to wszystko ogarnąć.

Pomimo zwartej konstrukcji maszyna waży całkiem sporo bo 3720 kg. Nastręczyło to pewnych problemów z jej posadowieniem w miejscu docelowym bo ładowarka nie mogła się zmieścić, ale i ten problem udało się rozwiązać.

Poniżej kilka zdjęć samej maszyny.

Zapraszam do zaglądania i dyskusji w temacie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek



Resztę zdjęć wrzucę wieczorem jak dorwę się do kompa, bo w telefonie nie mam opcji zmiany rozmiaru a forum nie przyjmuje zdjęć w rozmiarze jaki produkuje aparat mojego telefonu.

Pozdrawiam.

Re: Frezarka - zagadka

: 01 paź 2018, 15:00
autor: bartuss1
narzędziówka z głowicą skrętną, widocznie inaczej sie nie dało rozwiązać tej kinematyki.

Re: Frezarka - zagadka

: 01 paź 2018, 15:19
autor: IMPULS3
Robert_K pisze:Ale jestem dobrej myśli, mam zamiar zrobić jej całkiem nowe sterowanie, które pozwoli wykorzystać jej potencjał w stopniu nie mniejszym niż w czasach jej świetności.


Ale jako w dalszym ciągu manualną czy przebudujesz ją na CNC?

Re: Frezarka - zagadka

: 01 paź 2018, 18:30
autor: kamar
Poziome wrzeciono to ma toto gdzieś schowane ?

Re: Frezarka - zagadka

: 01 paź 2018, 19:06
autor: Pneumokok
kamar pisze:
01 paź 2018, 18:30
Poziome wrzeciono to ma toto gdzieś schowane ?
Może głowa się odkręca i wyłania się stożek do wrzeciona poziomego.

Prawie 4tony odlewanej żywej wagi - piękna sprawa. Maszyna z czasów kiedy budową maszyn kierowani inżynierowie, a nie ekonomiści. Spójrzcie na jej pole robocze i wyobraźcie sobie, że maszyna Agie Charmilles o polu 1000x600x500 jest tylko 2 razy cięższa - oczywiście wliczając w to szafę elektryczną, magazyn i obudowę. I jak te dzisiejsze maszyny mają być sztywne?

Re: Frezarka - zagadka

: 01 paź 2018, 19:52
autor: Robert_K
IMPULS3 pisze:Ale jako w dalszym ciągu manualną czy przebudujesz ją na CNC?


CNC póki co sobie daruję, chociaż z jej układem nie byłoby to specjalnie trudne. Póki co jednak zostanie konwencjonalną.
kamar pisze:Poziome wrzeciono to ma toto gdzieś schowane ?


Poziome wrzeciono jest widoczne pod/za głowicą pionową, wystaje ono z korpusu pomiędzy łukowymi rowkami teowymi na czole belki. Jest na nim założona osłona. Dobrze ją widać na drugim zdjęciu w pierwszym poście.
Pneumokok pisze:Prawie 4tony odlewanej żywej wagi - piękna sprawa.


Ładowarka teleskopowa widoczna na zdjęciu może nie miała problemów, żeby podnieść ją na maszcie, ale było czuć i widać po maszynie, że gdyby była trochę cięższa to nie dała by rady. W kołach na przodzie prawie 4 bar a i tak gniotło opony do połowy wysokości. Na dwóch paleciakach dało się ją popchać i przestawić, ale trzeba było się mocno zaprzeć o coś.

Obrazek
Obrazek

Zabrałem się dziś za demontaż głowicy pionowej, żeby zrobić kilka rzeczy, jak np. wymyć, nasmarować i ogólnie sprawdzić stan podzespołów w środku, rozgryźć jaki stożek siedzi we wrzecionie, uruchomić pinolę bo jest zapieczona i nie chce się wysuwać itp.
Zdziwiłem się trochę ciężarem głowicy, ma chyba z 80 kg, nie spodziewałem się takiego ciężaru jak brałem ją ze stołu.

Na zdjęciu poniżej widok na korpus, do którego przykręcona jest głowica (po jej zdjęciu oczywiście):

Obrazek

Jak już miałem głowicę na dole to dalej było z górki. Poniżej widać mechanizm załączania napędu wrzeciona (wodzik i drugą część sprzęgła kłowego widać na zdjęciu powyżej).

Obrazek

Myślę, że powodem tego, że pinola się nie wysuwała był pierścień widoczny na pinoli poniżej. Jak na moje oko był on zbyt mocno ściśnięty przez nakrętkę i blokował pinolę.

Obrazek

W środku ogólnie dużo zaschłego smaru (dobrze go widać na 3-cim zdjęciu w tym poście, to czarne coś wewnątrz), chociaż powierzchnie przylegające jak np. kołnierze ustalające nie są nawet lekko skorodowane, całość dało się rozebrać bez większego wysiłku.

Skoro korpus głowicy mam "pusty" to będzie można zeskrobać starą szpachlę, która i tak już schodzi i poszpachlować oraz pomalować ją na nowo (co docelowo mam zamiar zrobić z całą maszyną).

Pozdrawiam.

Re: Frezarka - zagadka

: 01 paź 2018, 20:06
autor: kamar
Robert_K pisze:
01 paź 2018, 19:52
CNC póki co sobie daruję,
To, póki co, straciłem zainteresowanie :)

Re: Frezarka - zagadka

: 02 paź 2018, 00:17
autor: Robert_K
Spokojnie, nie widzę sensu bawienia się w CNC jeśli nie jestem pewny stanu maszyny. Jak już będzie chodzić jak powinna i wszystko będzie działać to i nad CNC pomyślimy.

Pozdrawiam.

Re: Frezarka - zagadka

: 02 paź 2018, 04:19
autor: kamar
Sorry ale to dopiero nie ma sensu :) Odbudowywać manuala do stanu pierwotnego a potem połowę wyrzucić zaczynając od tej główki z przyległościami. Dokręcić do belki wolnoobrotowe elektrowrzeciono a nie zajmować się średnio przydatną pinolą. Ktoś ją mądrze celowo zablokował.

Re: Frezarka - zagadka

: 02 paź 2018, 13:46
autor: IMPULS3
kamar pisze:Odbudowywać manuala do stanu pierwotnego a potem połowę wyrzucić


To popieram, albo robić tak jak była albo od razu przerabiać.Kwestia tylko czy jest potrzebna taka czy taka. :)