Strona 1 z 1

Usztywnienie dorabianej główki we fritz-werner z 1939r

: 26 mar 2018, 18:10
autor: Barni
musiałem usztywnić główkę pionową mojej frezarki, to co poprzedni właściciel zrobił nadawało się tylko do lekkiego frezowania, a roztaczaanie większych średnic było koszmarem. Teraz jest sztywno i co najważniejsze prostopadle do stołu :)
było tak
Obrazek
teraz jest tak
Obrazek
Obrazek
płyty 15mm i 25mm skręcone śrubami m16 do główki i m12 do łoża

Re: Usztywnienie dorabianej główki we fritz-werner z 1939r

: 29 mar 2018, 19:03
autor: Oldworker
Witam
Tak z ciekawości,jak jest przekazywany naped na glowke. bo jakos nie mogę się domyslec :)

Re: Usztywnienie dorabianej główki we fritz-werner z 1939r

: 29 mar 2018, 19:24
autor: Barni
Na pierwszy foto widać, główka ma osobny silnik i przekładnie z kołami pasowymi. Podejrzewam że oryginalna główka spadła poprzedniemu właścicielowi i dorabiali z tego co zostało bo na wrzecionie nadal jest zębatka.

Re: Usztywnienie dorabianej główki we fritz-werner z 1939r

: 29 mar 2018, 19:49
autor: strikexp
Kuźwa, 1939 rok, zazdroszczę. Kolekcjonerzy militarów by się o to bili jakby powiedzieć że robi się na tym karabiny :D

I kto powiedział że kupienie frezarki czy tokarki to nie jest inwestycja życia? Jak na razie najstarsza na chodzie którą widziałem. Choć tokarek przedwojennych można spotkać całkiem sporo.

Re: Usztywnienie dorabianej główki we fritz-werner z 1939r

: 30 mar 2018, 16:38
autor: Oldworker
Ja mam tokarki z 1914 i 1936 r lubie te klimaty :)

Re: Usztywnienie dorabianej główki we fritz-werner z 1939r

: 30 mar 2018, 16:59
autor: Rybiarz
Jaki tam jest stożek w tej główce?

Re: Usztywnienie dorabianej główki we fritz-werner z 1939r

: 30 mar 2018, 18:41
autor: Barni
zarówno w główce jak i we wrzecionie poziomym jest mk4

Re: Usztywnienie dorabianej główki we fritz-werner z 1939r

: 30 mar 2018, 22:18
autor: Rybiarz
To już można szaleć :D

Re: Usztywnienie dorabianej główki we fritz-werner z 1939r

: 30 mar 2018, 22:35
autor: strikexp
Rybiarz pisze:
30 mar 2018, 22:18
To już można szaleć :D
Niemiec płakał jak oddawał (bo do niego celowali :mrgreen: ).

Re: Usztywnienie dorabianej główki we fritz-werner z 1939r

: 31 mar 2018, 11:12
autor: Barni
Rybiarz pisze:
30 mar 2018, 22:18
To już można szaleć :D
No teraz już można bo już jest sztywno, przed usztywnianiem głowiczka 32mm przy zagłębieniu 3mm
szarpała główka na boki, po usztywnieniu leci zagłębieniem 10mm i pełną średnicą praktycznie bez drgań, brakuje trochę obrotów na wrzecionie żeby z płytek wyciągnąć więcej bo max mam 1000 obr/min.

Żeby wszystko działało jak należy muszę jeszcze śrubę pociągową stołu wymienić na trapezową bo aktualnie jest z gwintem prostokątnym, są pewne luzy na niej przez co nie bardzo się da frezować współbierznie.