Ciekawa uniwersalna frezarka stołowa
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11589
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Ciekawa uniwersalna frezarka stołowa
http://www.axminster.co.uk/axminster-en ... ill-505104
http://www.axminster.co.uk/media/downlo ... manual.pdf
[youtube][/youtube]
http://www.axminster.co.uk/media/downlo ... manual.pdf
[youtube][/youtube]
pozdrawiam,
Roman
Roman
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
konstrukcja fajna i ciekawa, ale wykonanie badziew straszny, już nie skupiając się na mechanice, ogólnym wykończeniu, słabiutka maszynka, bez dokładności.
Jakiś czas temu zaczęliśmy projekt miejscowego "garażu" laba w którym maszynkę tą mamy, i opinie bardzo na nie, 2giej nie będzie.
Jest czas na testowanie chińskich produktów , ukejowskie maszynki "treningowe" to 10k+ funtów od sztuki
Jakiś czas temu zaczęliśmy projekt miejscowego "garażu" laba w którym maszynkę tą mamy, i opinie bardzo na nie, 2giej nie będzie.
Jest czas na testowanie chińskich produktów , ukejowskie maszynki "treningowe" to 10k+ funtów od sztuki
I don't like principles, I prefer prejudices
-
- Posty w temacie: 2
Jest Twoim zdaniem rynek na takie maszynki treningowe?
Mam dwie małe frezarki, pionową i poziomo-pionową, obydwie z głowicami dłutującymi. Pole pracy tak ze 150 x 250 mm, każda o masie >150kg. Zacząłem remont ze dwa lata temu, wymiany śrub na kulowe itd itp. W między czasie kupiłem większe maszyny, a to stoi tak w częściach, bo czasu mało, a i mam wątpliwości czy kupiec na to się w uczciwej cenie znajdzie.
Mam dwie małe frezarki, pionową i poziomo-pionową, obydwie z głowicami dłutującymi. Pole pracy tak ze 150 x 250 mm, każda o masie >150kg. Zacząłem remont ze dwa lata temu, wymiany śrub na kulowe itd itp. W między czasie kupiłem większe maszyny, a to stoi tak w częściach, bo czasu mało, a i mam wątpliwości czy kupiec na to się w uczciwej cenie znajdzie.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 712
- Rejestracja: 04 lut 2008, 20:26
- Lokalizacja: Rzeszów
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
Oczywiście że jest i często szybciej chętnego znajdziesz niż na "dorosłe" maszyny, no bo powiedz ilu domowych modelarzy, konstruktorów potrzebuje większych elementów niż te 150x200mm? i do tego posiada pełnowymiarowy warsztat. Małe dobre maszyny znikają z ebaya, innych portali bardzo szybko, chyba że cena zaporowa, oglądałem ostatnio małą tokareczkę boxforda za jedyne 2k funtów...do remontu, nie sprawdzona??, gdzie nowego chinola w tych rozmiarach kupisz poniżej 1000f.atlc pisze:Jest Twoim zdaniem rynek na takie maszynki treningowe?
Mam dwie małe frezarki, pionową i poziomo-pionową, obydwie z głowicami dłutującymi. Pole pracy tak ze 150 x 250 mm, każda o masie >150kg. Zacząłem remont ze dwa lata temu, wymiany śrub na kulowe itd itp. W między czasie kupiłem większe maszyny, a to stoi tak w częściach, bo czasu mało, a i mam wątpliwości czy kupiec na to się w uczciwej cenie znajdzie.
Małe maszyny to świetna baza pod cnc i do rozpoczęcia nowej przygody w diy, znam wielu takich entuzjastów.
Tak samo magia małych maszynek cnc 3040, niby badziew itd ale sprzedaje się na świecie w setkach tyś egzemplarzy, chętnie także importowane przez polskich pośredników i sprzedawane z marża kilkaset %, a ile razy na forum czytałem: mam zaplecze, mam wiedzę a nie mam co robić....
I don't like principles, I prefer prejudices
-
- Posty w temacie: 2
Pytanie tylko co to jest cena zaporowa.
Bo jeśli na prowadnicach nie ma śladu zużycia, jest jeszcze oryginalne skrobanie prowadnic z lat 70, dorzucam do tego śruby kulowe na miejsce trapezowych, silniki krokowe 4,6Nm, sterowanie, mokry chinol 2,2kW z falownikiem, głowiczka dłutująca, centralne smarowanie- a takie właśnie elementy mam do tego zgromadzone, to dla amatora cena może zrobić się już zaporowa z tego.
Bo jeśli na prowadnicach nie ma śladu zużycia, jest jeszcze oryginalne skrobanie prowadnic z lat 70, dorzucam do tego śruby kulowe na miejsce trapezowych, silniki krokowe 4,6Nm, sterowanie, mokry chinol 2,2kW z falownikiem, głowiczka dłutująca, centralne smarowanie- a takie właśnie elementy mam do tego zgromadzone, to dla amatora cena może zrobić się już zaporowa z tego.