cnc.info.pl - FORUM CNC

Temat ponownie powrócił i mam zamiar go w końcu rozwiązać. Musze odciąć detal o wymiarach ≈ 20x40 i wys. od 20 do 50mm ,wykonany z aluminium. Materiał mocowany pionowo (na sztorc) w imadle , wiec ciecie w poziomie. Próbowałem frezem tarczkowym ale ze słabym skutkiem , blokowało się i powstawały wibracje które potrafiły wyłączyć maszynę. Robilem to tarczka jaka znalazłem na stanie wiec podejrzewam ze może tu leży problem. Jaka tarczka do ciecia alu (ile zębów) , jaka grubość , min ø tarczki aby dało się przeciąć do końca ≈ 100.
A może zupełnie inna metoda , tolerancja ciecie żadna , i tak płaszczyzna ciecia idzie dalej do obróbki.

odwróć piłkę i puść na lewych obrotach

Rozumie ze chodzi koledze o obróbkę wspoł/przeciwbieżną

może tym?
http://www.alesa.ch/2/produkte/nutex-werkzeuge/

Fajne ale to nadal frez pilkowy tylko w nowoczesnym wydaniu.
Mam freza ø 125 x 2 , 64z , jakie parametry przyjąć dla odcinania alu , moja teoria to: obroty 600 obr/min , posuw 150 mm/min .

Z moich skromnych doświadczeń wynika, że problemem jest aluminium. Zwykłe frezy tarczowe nie są przystosowane do aluminium, zatykają się drobinami wiórów i wtedy jest kłopot. Sytuacja poprawia się lekko przy szerszych i ogólnie "przewymiarowanych" tarczach. Można też próbować bardziej agresywnego cięcia, powstający wiór lepiej się usuwa, ale może pojawić się narost. Niektórzy próbują silnego strumienia powietrza lub chłodziwa w celu usuwania wiórów, ale ze skutecznością bywa różnie. Ja chłodzę podając ręcznie denaturat (gaśnica pod ręką) i stosuję max. dostępną średnicę tarczy.

Musi być jakieś chłodzenie albo smarowanie. Nawet jakiś rzadki olej powinien coś poprawić. U mnie pomogło.

Jak gówniane aluminium to mgła z oleju rzepakowego czyni cuda

Aluminium to PA6 wiec dość dobre , chłodzę standardowo czyli bardzo obficie emulsją chłodzącą.

tyle wychodzi.
na ząb to tak 0,03-0,05