Frezarka do miedzi

Dyskusje dotyczące frezowania i frezarek konwencjonalnych.

Autor tematu
mil3k
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 4
Posty: 28
Rejestracja: 21 gru 2005, 22:41
Lokalizacja: google

Frezarka do miedzi

#1

Post napisał: mil3k » 21 gru 2005, 23:35

Witam!

Przypadkowo kilka dni temu trafiłem na forum i zafascynowaliście mnie swoim podejściem do CNC. Zawsze wydawało mi się że CNC to kupa kasy a tu okazuje się, że jest grono entuzjastów, którzy robią obrabiarki amatorskie, których nie powstydziły by się firmy z tradycjami. I to wszystko za "ludzkie" pieniądze.

Ok to tyle wstępu, a teraz przechodzę do sedna. Chciałbym zrobic niewielką frezarkę do obróbki miedzi, czystej i ewentualnie pleksiglassu. Pole robocze to ok 150x150x10-20 mm.
Za wrzeciono chciałbym użyc "dramelka". Będę używał frezów Φ1 - Φ2 mm. głębokośc rowków maksymalnie 9 mm jeśli użyję 10mm materiału.
Proszę o radę jaką konstrukcję byście polecali.
Wykorzystuję Autodesk Inventora do projektowania detali, które miałaby robic maszynka. Potrzebowałbym jakieś sterowanie korzystające z CAM. G kod oczywiście również, bo miałbym dzięki temu możliwośc cwiczenia go.
Na całośc chciałbym przeznaczy jakieś 1500 PLNów.

Czy miedź jest trudna do obóbki? Czy są z nią takie problemy jak z aluminium?
Wszystkie rady są barzo mile widziane. To bedzie moja pierwsza maszyna.

Może ktoś zna jakąś literaturę przydatną do takich konstrukcji, może by polska lub angielska, bo w innych językach jestem niekumaty.

Edited
Najważniejsze informacje z topica:

1. Obrabiana miedź powinna by chłodzona olejem
2. Dramel może nie wytrzyma ciągłej pracy i szybko wyrobią się łożyska.
3. Używac szybkich spiral w narzędziach.
4. Konstrukcja z ruchomą bramą pozwala obrabiać przedmiot w "jeziorku" oleju.
Ostatnio zmieniony 28 gru 2005, 11:12 przez mil3k, łącznie zmieniany 2 razy.



Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#2

Post napisał: pukury » 22 gru 2005, 00:15

witam !! prawdę powiedziawszy to miedż jest bardzo wredna do obróbki , po pierwsze narzędzie musi być ostre po drugie chłodzenie . jak bedziesz projektował maszynkę to weź pod uwagę że chłodziwo będzie musiało gdzieś " ściekać " i bedzie pryskać . postaraj się tak umieścić prowadnice żeby była możliwość osłonięcia ich od chłodziwa . miedż się klei do narzędzia i lepsze będą frezy dwupiórowe ( więcej miejsca na wiór ) , no i sztywność całości . ale przecierz jakoś da się frezować/toczyć/wierćić miedż - inni mogą to i Ty dasz radę ! pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

Piotrjub
Moderator
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1495
Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
Lokalizacja: Gdansk

Re: Frezarka do miedzi

#3

Post napisał: Piotrjub » 22 gru 2005, 00:16

mil3k pisze: Czy miedź jest trudna do obóbki? Czy są z nią takie problemy jak z aluminium?
Bardzo czesto ludzie którzy miedź obrabiają nazywają ten metal wrednym.
Aluminium wedlug mnie duzo lepiej sie obrabia niz miedz. Podstawa to bardzo ostre frezy.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#4

Post napisał: pukury » 22 gru 2005, 00:25

witam !! tak niestety jest ! dostałem kiedyś zamówienie na 1500 grotów do lutownic - było ciężko oj było ! najgorsze było wiercenie 35 mm fi 3 . oj klątwy latały jak motyle ! pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares


olo_3
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1249
Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
Lokalizacja: EU

#5

Post napisał: olo_3 » 22 gru 2005, 02:24

wszystko wychodzi jak trzeba gdy do chłodzenia stosuje sie zamiast emulsji olej, katy dla wiertel sa nieco inne (same wiertla tez) ale frezy bez zmian (tylko nie te od grawerek :)) mam na myśli zwykle frezy palcowe bo widze, ze średnica skromna, wiec weź pod uwagę, ze frez będzie miał tendencje do wyginania sie, w takiej sytuacji na pewno musisz zastosować bardzo wolne predkosci posuwów roboczych, określ sie jeszcze z jakiego materiału chcesz budować maszynę

na peweno w chwili obecnej niedoścignionym wzorem pod wieloma względami jest konstrukcja Piotrjub, (niestety trzeba dysponować odpowiednim zapleczem by tego dokonać)

pozdr
olo

ps.
podobno dremelki nie wytrzymują długo i szybko dostają luzu (to opina zasłyszana)
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.


Kenzo
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 81
Rejestracja: 03 cze 2005, 10:47
Lokalizacja: Silesia

#6

Post napisał: Kenzo » 22 gru 2005, 09:49

Dremelka odpuśc sobie,łozysko jest niezbyt wytrzymałe,raczej Proxon albo nawet cos wiekszego np Kreisel.Rozwiązanie problemu smarowania i jednoczesnego chłodzenia narzędzia,widziałem gdzieś w sieci-polega to z grubsza na umieszczeniu obrabianego przedmiotu w wanience.Oczywiscie pojawiają sie przy tym inne problemy-mocowanie,pozycjonowanie,chlapacze,ale z filmiku wygladało to OK.Twórca maszynki frezował na niej miedziane modele do elektrodrążarek. Niestety link poszedł razem z twardzielem padniętym.Ale ogólnie - strona gdzieś z USA ;-))

Awatar użytkownika

chomikaaa
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 988
Rejestracja: 19 cze 2004, 23:22
Lokalizacja: lodz

#7

Post napisał: chomikaaa » 22 gru 2005, 10:13

Kenzo, miales na mysli chyba elektrody do elektrodrazarek z miedzi?

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#8

Post napisał: triera » 22 gru 2005, 10:45

dremelek jak każde tanie narzędzie jest tanio zrobiony.
Łożyska są umieszczone w gniazdach z tworzywa (wypraska korpusu)
a powierzchnia nośna jest minimalna - szybko się wybijają.
Całość jest stosunkowo wiotka.
Pewnym rozwiązaniem jest wklejenie łożysk.
Proxxon też nie jest szczytem marzeń hobbysty....
Dla mnie np. Kress jest za duży/ciężki/mocny/wolny,
gdy maksymalna średnica freza to 3mm.
Brakuje na rynku pewnego, ale nie drogiego wrzeciona
100W(do45000/min).
Pewnym rozwiązaniem mogą być wrzeciona pneumatyczne,
posiadające wiele zalet i główną wadę: kompresor:
http://www.onsrud.com/pdf/Routing_with_Air.pdf
obiecujące są prace nad wrzecionem napędzanym i łożyskowanym
czynnikiem chłodząco/smarującym (czy np. wodą):
http://pergatory.mit.edu/perg/awards/TURBOTOO.html
ale to są tematy w inne miejsca na forum


Kenzo
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 81
Rejestracja: 03 cze 2005, 10:47
Lokalizacja: Silesia

#9

Post napisał: Kenzo » 22 gru 2005, 11:16

Tak,dokładnie o to mi chodziło-elektrody do elektrodrążarek.


pltmaxnc
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1345
Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
Lokalizacja: warszawa

#10

Post napisał: pltmaxnc » 22 gru 2005, 11:25

Frezuję miedż w oleju bez dodatkowego chłodzenia. Ponieważ są to plastry miedzi cięte z wałka , oklejam je po obwodzie taśmą klejącą tak aby wystawała ponad krawędż i w powstałą "miseczkę" nalewam oleju. Przy frezowaniu zostawiam mały margines który jest usuwany na tokarce.
Wykonuję w ten sposób elektrody do drążenia . Zwykle są to płaskorzeżby o wym ok. 60 x 60 x5 mm.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezowanie / Frezarki Konwencjonalne”