Obróbka otworów H7 na frezarce

Dyskusje dotyczące frezowania i frezarek konwencjonalnych.

Autor tematu
MichałM12
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 111
Rejestracja: 30 lis 2010, 17:27
Lokalizacja: wrocław

Obróbka otworów H7 na frezarce

#1

Post napisał: MichałM12 » 21 sie 2016, 11:27

Witam,
wiem, że temat wydaje się prosty, ale jak to u kolegów wygląda w praktyce?
Mam sporo otworów of fi 5 do fi 80 H7, oczywiście wszystko na frezarce cnc, mat. ST.
czy używacie do mniejszych otworów rozwiertaków? bo wiadomo jak to z rozwiertakami jest, czasem powierzchnia nie wyjdzie, czasem rozbije, z drugiej strony frezarka robi mi owal 0,01 więc frezowanie też średnio się sprawdza, tym bardziej jak otwór jest długi...
z kolei ustawiać wytaczak pod każdy otwór też jest nie opłacalne, dodam że jest to produkcja jednostkowa.



Tagi:


Pneumokok
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 917
Rejestracja: 28 gru 2009, 15:56
Lokalizacja: Miasto nieudaczników

#2

Post napisał: Pneumokok » 21 sie 2016, 12:03

Dżem dobry,
małe otwory te najpopularniejsze robię rozwiertakami (do fi 12), większe to zazwyczaj frezami, choć jeżeli są długie, to używam wytaczadła. Jeżeli ma Kolega taki rozstrzał średnic otworów to może warto pomyśleć o wytaczadle nastawnym?

Pozdrawiam
Jeżeli pomogłem kliknij pomógł :)


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Obróbka otworów H7 na frezarce

#3

Post napisał: CFA » 21 sie 2016, 12:30

MichałM12 pisze:Mam sporo otworów of fi 5 do fi 80 H7, oczywiście wszystko na frezarce cnc, mat. ST. czy używacie do mniejszych otworów rozwiertaków? bo wiadomo jak to z rozwiertakami jest, czasem powierzchnia nie wyjdzie, czasem rozbije, z drugiej strony frezarka robi mi owal 0,01 więc frezowanie też średnio się sprawdza, tym bardziej jak otwór jest długi...
z kolei ustawiać wytaczak pod każdy otwór też jest nie opłacalne, dodam że jest to produkcja jednostkowa.
Cóż, ja też jednostkowo i w praktyce do wymiaru 20-25 robię rozwiertakami.
Jak się robi 1 szt, to niestety jest ryzyko, że coś pójdzie nie tak, dlatego zawsze próbuję
albo na tym samym detalu (tam gdzie potem większa dziura) albo na kawałku tego samego lub podobnego materiału, bo o wymiarze przy rozwiercaniu decydują drobiazgi mocowania. Trzeba mieć całą furę rozwiertaków po kilka setek w górę i w dół od nominalnego.
Natomiast większe średnice rozfrezowuję ( do wysokości rzędu 20-30mm nie ma problemu frezami zwykłymi) potem już trzeba uważać na zbieżność otworu i uzywam węglika - tak gdzieś do 30-40mm wyskości - powyżej już roztaczanie.
Owal przy rozfrezowaniu jest, owszem wyczuwam go jak próbuję wepchnąć sprawdzian, ale się nie przejmuję, bo owal jest znacznie mniejszy niż odchyłka otworu. Przy 20-30H7 odchyłkę masz rzędu 2 setek, a owal mam rzędu chyba poniżej setki czyli taki, że przechodni wpada a nieprzechodni nie wchodzi. Dla większych średnic owal zostaje ten sam, a odchyłka rośnie, choć niewiele.


Autor tematu
MichałM12
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 111
Rejestracja: 30 lis 2010, 17:27
Lokalizacja: wrocław

#4

Post napisał: MichałM12 » 21 sie 2016, 13:20

Panowie a przy okazji, mam jeszcze jedno pytanie,
do wykonania mam płyty z St grubość 15mm 200x200mm na srodku otwór fi 80H7
W jaki sposób to u siebie obrabiacie? Tzn. chodzi mi o otwór bo z dwóch zamocowania raczej nie da rady tego obrabiać...


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: CFA » 21 sie 2016, 13:37

MichałM12 pisze:Panowie a przy okazji, mam jeszcze jedno pytanie,
do wykonania mam płyty z St grubość 15mm 200x200mm na srodku otwór fi 80H7
W jaki sposób to u siebie obrabiacie? Tzn. chodzi mi o otwór bo z dwóch zamocowania raczej nie da rady tego obrabiać...
Szczerze powiem, że nie rozumiem pytania, ale pokrótce napiszę jak bym to robił przy 1-2 sztukach u siebie. Otwór fi13 w pobliżu krawędzi otworu fi80 i w G03 trzy razy po 5mm frezem fi12 wywalam koło. Poprawiam do 0,2 naddatku, potem w G13 (z bazą w osi) dwa przejścia wykańczającym frezem też fi12 na 80H7. Mocowanie na łapach, ale w imadle tez by poszło. Aha - frezem fi 12, bo akurat przy takim mi najbardziej pasuje do mocy maszyny i programowania bez CAMa. Można czym innym i inaczej.


Autor tematu
MichałM12
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 111
Rejestracja: 30 lis 2010, 17:27
Lokalizacja: wrocław

#6

Post napisał: MichałM12 » 21 sie 2016, 14:38

No właśnie, napisałem ze w dwóch zamocowania nie da rady, bo podczas luzowania detalu na imadle pojawia się wiadomo, owal 0.07mm ( szczęki ściskaly detal) dlatego zapytałem w jaki sposób u was się to robi, aha oczywiście kostka ma 5mm naddatku na grubości, wiec planuje obrabiam do okoła i zgrubienie otwór, później drugie zamocowanie planowanie i dopiero w 3 op. Wyk. Otworu...


capt.d.
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 387
Rejestracja: 25 lut 2016, 19:23
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

#7

Post napisał: capt.d. » 21 sie 2016, 14:52

Aloha

Są dostępne wiertła H7 Kennametal (inni też pewnie mają). Jedna operacja i jedno narzędzie mniej - do fi 12 tak robię. Większe otwory frezuję lub wytaczam, zależnie od stosunku głębokość/średnica. Rozwiertaki stosuję tylko gdy otwór za mały na wytaczadło a głęboki.

Pozdrawiam


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#8

Post napisał: CFA » 21 sie 2016, 16:02

MichałM12 pisze:No właśnie, napisałem ze w dwóch zamocowania nie da rady, bo podczas luzowania detalu na imadle pojawia się wiadomo, owal 0.07mm ( szczęki ściskaly detal) dlatego zapytałem w jaki sposób u was się to robi, aha oczywiście kostka ma 5mm naddatku na grubości, wiec planuje obrabiam do okoła i zgrubienie otwór, później drugie zamocowanie planowanie i dopiero w 3 op. Wyk. Otworu...
O, nie, nie - jak robisz w imadle, to do obróbki na gotowo już luzujesz imadło i nie ma żadnych owali od ścisku szczęk. Jak bierzesz na wyskości 15mm, to nie ma wielkich sił.
Jeśli masz owal tego rzędu na gotowo, to raczej naprężenia w materiale a nie ścisk od szczęk. Robisz z blachy czy płaskowniki czy jaki wyjsciowy materiał? Robię dużo detali typu klocki z płaskowników ciągnionych i czasami jest tak, że
myślałem, że mi imadło daje owal te kilka setek, mimo że prawie nie ściskałem, ale w mocowaniu na łapki też był owal (nawet na tokarce, więc to naprężenia są a nie ścisk z boku)
A dodatkowo zapytam: masz jakieś wymagania odnośnie odchyłek grubości,
że musisz robić z 5mm naddatkiem? Bo można z ciągnionych 200x15 albo piaskowac zwykła blachę - odpada robota na grubości, powierzchnia często wystarczająca.


Autor tematu
MichałM12
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 111
Rejestracja: 30 lis 2010, 17:27
Lokalizacja: wrocław

#9

Post napisał: MichałM12 » 21 sie 2016, 17:06

Akurat tym razem od klienta otrzymałem mat z naddatkiem 5mm, ale powiem szczerze, że chyba tak wolę niż otrzymac grubosc na gotowo a później obrabiać każdą stronę i przekładać łapki lub obracać w imadle, tym bardziej ze były w narozach spore fazy 10mm.
Odnośnie tego ściskanie w imadle, to też tak chciałem robić tzn. przed wyk.otworu chciałem zluzowac imadlo i wykończyć, ale miałem dwa dylematy.
1 to czy czasem nie przesunie się detal w pewnym momencie
2. Jeżeli zluzuje szczęki, to wiadomo ze od strony stałej szczęki wymiar będzie się zgadzać, natomiast od strony szczęki ruchomej, Detal się trochę "rozszerzy" wiec te kilka setek ucieknie... Jak to jest?


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#10

Post napisał: CFA » 21 sie 2016, 17:27

MichałM12 pisze:Odnośnie tego ściskanie w imadle, to też tak chciałem robić tzn. przed wyk.otworu chciałem zluzowac imadlo i wykończyć, ale miałem dwa dylematy.
1 to czy czasem nie przesunie się detal w pewnym momencie
Kwestia wprawy - ile można poluzować - czyli ile potrzeba, żeby się nie przesuwało i nie było odkształceń.
MichałM12 pisze: 2. Jeżeli zluzuje szczęki, to wiadomo ze od strony stałej szczęki wymiar będzie się zgadzać, natomiast od strony szczęki ruchomej, Detal się trochę "rozszerzy" wiec te kilka setek ucieknie... Jak to jest?
Jak nie jest ściśnięte to jest jednakowo. Poza tym rzadko kiedy są wymagania położenia od krawędzi z taką dokładnością, żeby się tym przejmować.
Jak już jest tolerowane, to najczęściej od jednej krawędzi i w granicach dychy, powiedzmy 0,05. Czasem +/-0,01 - ale wtedy pewniej jest robić najpierw otwór a potem liznąć bok.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezowanie / Frezarki Konwencjonalne”