Strona 1 z 1

wplyw "bicia" na dokladnosc frezowania

: 19 lip 2007, 12:23
autor: grg12
Dzien dobry wszystkim
Wlasnie obmierzylem swoja frezareczke (wrzeciono BFW40/E Proxxona) - "bicie" na cylindrycznej czesci freza (i na paru walkach) 1cm od zacisku, zaleznie od sily zacisniecia i szczescia w granicach 0.05-0.1mm - czyli kiepskawo :sad:
Jednak ku mojemu zdziwieniu (i radosci) okazalo sie ze probne frezowania maja znacznie lepsza dokladnosc - np. frez palcowy 5mm, material alu, rowek o glebokosci 0.5mm wzdluz osi X, potem przesuniecie o 6mm w Y i drugi rowek - zmierozna szerokosc rowkow 4.98-5mm, grubosc "scianki" pomiedzy nimi 1-1.02. Oczywiscie - nie skarze sie na ten stan rzeczy :smile: ale nie moge zrozumiec jak to mozliwe - przeciez koncowka freza musiala "bic" znacznie bardziej niz te 0.05mm - w koncu jest dalej od zacisku. Przez chwile myslalem ze pod obciazeniem zaciski "zaskakuja" ale pomiar po frezowaniu probki nadal wykazuje spore bicie.
Pozdrawiam
Grzegorz

: 19 lip 2007, 13:14
autor: clipper7
To ciekawe, ja zmierzyłem bicie na wałku stalowym fi 40mm zamocowanym w uchwycie 3 szczękowym samocentrującym (chińskim) w tokarce Nutool MC550 w odl. 50 mm od szczęk i otrzymałem 0.04 mm

: 19 lip 2007, 14:42
autor: Seba-Jongen
Wiesz kolego -generalnie bicie jest zawsze -czego ekstremalnym przykładem są narzędzia jednoostrzowe a przecież teoretycznie największą dokładność uzyskasz właśnie na nich (ostrze ma ZAWSZE taką samą średnicę).
Natomiast w przypadku narzędzi wieloostrzowych nawet najbardziej dokładnie zrobione narzędzia mają różną średnicę (na ostrzach) czyli jedno ostrze robi wymiar a reszta tylko mu "pomaga" -czyli przy dużym posuwie masz większe niedokładności (takie fale).
Samo bicie natomiast "schowasz" w korektę narzędzia -zapewne przed obróbką miałeś pomiar średnicy narzędzia.

: 19 lip 2007, 15:31
autor: grg12
> Samo bicie natomiast "schowasz" w korektę narzędzia -zapewne przed obróbką miałeś pomiar średnicy narzędzia.

Na pewno nie mialem - to jest zwykla reczna frezarko-wiertarka - wszystkie korekcje trzeba samemu liczyc

: 19 lip 2007, 17:45
autor: V-tek
Ja skłaniałbym się raczej do teorii o kilku ostrzach z czego jedno tak naprawdę odwala całą robotę, to najbardziej wysuniete od osi narzędzia.