Strona 1 z 2

Czyszczenie frezow z aluminium?

: 03 kwie 2014, 11:22
autor: oprawcafotografii
Czesc :)

Czy istnieje jakis sposob na oczyszczenie freze weglikowego
oklejonego aluminium? Nieraz zdaza mi sie nakleic gluta
na sprawny frez i jest klopot - mechanicznie raczej nie da
sie tego ruszyc, przydalaby sie obrobka chemiczna ktora
rozpusci aluminium, ale nie uszkodzi weglika.

Da sie cos takiego zrobic?

q

: 03 kwie 2014, 12:02
autor: grg12
Aluminium pięknie się rozpuszcza (z wesołymi bąbelkami wodoru) w roztworze wodorotlenku sodu (większość granulek do czyszczenie rur typu "kret" to NaOH z niewielkiemi dodatkami). Stali i węglika AFAIR to nie rusza. Pi razy oko - łyżeczka kreta na szklankę wody. Uwaga - podczas rozpuszczania NaOH w wodzie wydziela się ciepło (w ekstremalnych przypadkach woda może się zagotwać) a roztwór jest żrący - bezwzględnie należy używać okularów ochronnych.

: 03 kwie 2014, 12:16
autor: pabloid
grg12 pisze:używać okularów ochronnych
I rękawic gumowych, albo pracować ostrożnie pęsetą. Alkalia bardzo niszczą skórę, o czym aż nadto dobrze wiedzą np. murarze pracujący z wapnem.

Z roztworem wodorotlenku sodu droga jak najbardziej słuszna. Przed trawieniem jednak, żeby nie trwało wieki większe narosty warto przynajmniej częściowo usunąć mechanicznie np. nożem (monterskim, nie tokarskim :mrgreen: ) , uważając oczywiście żeby kruchego frezu nie uszkodzić. Na koniec jest jeszcze jedna rzecz, którą warto sprawdzić. Że gołego węglika taki roztwór nie ruszy to nie ma wątpliwości. Ale w przypadku frezów z pokryciem byłbym nieco bardziej ostrożny.

: 03 kwie 2014, 14:38
autor: oprawcafotografii
Dzieki za podpowiedz, przetestuje.

q

: 03 kwie 2014, 15:08
autor: burzaxxx
a czemu ci zakleja? jakie masz obroty i posuw w alu? jaka średnica freza? jakie chłodzenie?

: 03 kwie 2014, 17:56
autor: oprawcafotografii
Jak zwykle z tego samego powodu - du** nie operator ;)

Normalnie nie ma problemow, ale zdazaja sie wpadki - jak sie mgla
przytka, albo parametry za ostymistyczne i wior zaklei rowek etc...

Dzisiaj wzialem blache 15mm i zaczalem dlubac kieszen zbierajac
frezem 6mm po 2mm naraz no i niestety okazalo sie, ze to byl jedyny
kawalek PA11 jakie mam ;) Frez zakleil sie a w zasadzie zabetonowal
na wysokosc 15mm. Pieknie oklejony aluminium dookola.
Dobrze ze zdazylem walnac w grzyba i nie zlamal sie.

Normalnie pracuje w PA6 i tu nie byloby problemow z tymi parametrami.

Poza takimi wypadkami na frezach i wiertlach cos tam zawsze narasta -
widac minimalny srebrzysty nalot - chce sprawdzic czy delikatne przemycie
oczysci powierzchnie do czystego wegla :)

Zdam raport.

q

: 03 kwie 2014, 21:52
autor: burzaxxx
daj max obrotów, chłodzenie pod ciśnieniem centralnie na freza jak masz możliwość. posuw koło 100-120. dla widii oczywiście.
frez jest bardzo "skręcony"? im bardziej tym lepiej.
może trochoidalnie zbierać? na 6mm?

: 04 kwie 2014, 06:21
autor: oprawcafotografii
Niestety nie mam zadnego CAMa zeby generowac sciezke, musze znalezc
czas zeby sie w to wgryzc, ale czasu tez nie mam ;-)

Przy PA6 nie ma problemu, PA11 uzywm jak znajde jakis stary kawalek ;)

q

: 04 kwie 2014, 15:18
autor: burzaxxx
jak Cię nie ciśnie z czasem, możesz dać 1 mm na warstwę i 350-400 posuw
dobre są do alu frezy zgrubne takie z żeberkam bo wióra nie ciągną tylko go tną na ziarno

: 04 kwie 2014, 15:30
autor: oprawcafotografii
burzaxxx pisze:jak Cię nie ciśnie z czasem, możesz dać 1 mm na warstwę i 350-400 posuw
dobre są do alu frezy zgrubne takie z żeberkam bo wióra nie ciągną tylko go tną na ziarno
400 to jak rozumiem mm/min? Ja jade 10 razy szybciej ;)

Mam zgrubne ale nie chce mi sie zmieniac (nie mam ATC) wiec jade jednym wszystko.

Normalnie problemu nie ma, czasami operator cos zawali ;)

q