cnc.info.pl - FORUM CNC

Kolega napalił się na frezarkę pionową o masie ok 5t, ale problemem jest fatalna powierzchnia obrabianego przedmiotu. Próby były robione różnymi głowicami na różnych stalach i na żeliwie i zawsze jest podobny efekt czyli podłużne fale wyczuwalne pod palcami.
Wrzeciono bez luzów, prowadnice w stanie niemal idealnym, a obrabiana powierzchnia dramatyczna.
Ma ktoś jakiś pomysł co może być przyczyna takiego stanu rzeczy?

Drgania.

A jaka była szerokość frezowania? Taka jak fale?
Może oś wrzeciona nie jest prostopadła do stolika?

Dodane 1 minuta 58 sekundy:
Zamontujcie we wrzecionie czujnik, odsunięty od osi o połowę szerokości stolika i sprawdźcie czy zmienia wskazania przy obracaniu wrzeciona.

Głowica chyba ⌀100 a szerokość płaskownika coś 40mm.

Dodane 2 minuty 9 sekundy:

TOP67 pisze:Zamontujcie we wrzecionie czujnik, odsunięty od osi o połowę szerokości stolika i sprawdźcie czy zmienia wskazania przy obracaniu wrzeciona.

Tak zrobię.

Na pewno geometria (patrz powyżej) i coś jeszcze... Brak sztywności objawiałby się raczej przy twardszych materiałach/ dużych naddatkach... ale jeżeli występuje to niemal zawsze, to sprawdziłbym stożek wrzeciona na tuszowanie.

Te fale powstają nawet przy ap 0,3mm a frezarka waży 5t.

rc36 pisze: ↑

24 lut 2022, 22:47

Głowica chyba ⌀100 .....

rc36 pisze: ↑

24 lut 2022, 22:52

Te fale powstają nawet przy ap 0,3mm a frezarka waży 5t.

Chyba , czy ⌀100 (?)
Pochwal się jaką konkretnie głowicę używa i płytki.

Mariusz.

Płytki SPKN, głowica ⌀100. Jest możliwe że wrzeciono nie ma luzu promieniowego a ma luz osiowy?

Czy to było frezowane na raz? Skoro głowica ma 100 mm, a materiał tylko 50 mm.
Ślady wyglądają jak po frezowaniu mniejszym Ae, na kilka razy.

Same ślady wyglądają bardzo dziwnie, bo zmieniają kąt.

Akurat nie byłem przy frezowaniu tego płaskownika, ale frezowałem kawałek żeliwa i powierzchnia była jeszcze gorsza.