cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam, mam okazje kupić taką avię. Jednak problem w tym, ze kable poucinane, wiszą kostki, elektryka w rozsypce z tyłu maszyny. Brak "szafy sterującej" . Pytanie brzmi czy warto sobie odpuścić czy pokombinować. Ewentualnie ile taka impreza mogłaby kosztować? Gdzie dostać albo komu zlecić zrobienie takiej szafy? może samemu odtworzyć sterowanie? Frezarka wygląda na stan ok. brak wyposażenia,nie da rady włączyć i wypróbować. Przerobienie na manualną raczej odpada, gdyż w miejscach , gdzie powinny być pokrętła jest odlew. Fabryka nie przewidziała widocznie nic po za sterowaniem silnikami DC. Sprzedający możliwe, że opuści na 6500 tyś, może na 6.

Gdzieś mam chyba jeszcze dokumentację do niej.

promyk z tunelu

Jak kable poucinane i brak szafy sterującej to odpuść sobie zakup. Nikt w sprawnej maszynie nie odcina kabli, w takiej frezarce może być mnóstwo wad ukrytych, daje link do frezarki która teoretycznie w chwili zakupu była sprawna, a co się później okazało. stankoimport-6t80-moja-druga-frezarka-t ... 20frezarka

widzialem. szkoda chlopaka co kupil. Ta Avia co mam na oku wyglada na nowa lub uzywana pare godz.

Nie wydaje mi się, żeby pracowała kilka godzin, a domyślam się że o niej mowa:

https://www.olx.pl/d/oferta/frezarka-av ... ed05c85a22

Co do opłacalności najlepiej podsumował to kolega wyżej:

rc36 pisze:Nikt w sprawnej maszynie nie odcina kabli

Jeszcze jeśli masz wiedzę z zakresu automatyki i elektroniki oraz na prawdę mnóstwo wolnego czasu to może nie kosztowałoby to nie wiadomo ile, ale jeśli nie masz o tym pojęcia i miałbyś zlecać zrobienie szafy i uruchomienie całości to na pewno gra nie warta świeczki.

Pozdrawiam.

Ty może byś nie uciął. W firmie gdzie pracowałem była szlifierka do gwintów. Kiedyś używana ciągle, potem stała, bo się profil produkcji zmienił. Zdecydowano, że do wywalenia. Elektrycy odcięli szafę, od maszyny, bo mechanicy już czekali, aby wystawić. Stała chwilę w graciarni,. Potem przyjechał handlarz maszyn i brał wszystko jak leci, bo było tanio, po 2 tys od sztuki. Szlifierkę też wziął.

Ja się nie znam, ale się wypowiem. Skoro ludzie przerabiają manualne na cnc, i się im opłaca, to tu już są śruby silniki, tylko sterowania brakuje. Czy trzeba odtwarzać oryginalną szafę? Można zastosować inne sterowanie.

Pytanie czy tam są śruby kulowe i czy w ogóle są śruby pociągowe. Druga sprawa, że stół teowy jest uchylny i dużo mniejszy od oryginalnego.
Jakbym koniecznie musiał kupić tą frezarkę, to przynajmniej bym sprawdził wszystkie przełożenia wrzeciona i same wrzeciono podłączając się na krótko bezpośrednio pod silnik.

Rezygnuję z pomysłu zakupu tego sprzętu i ewentualnego jego przerobienia. Dzwoniłem do szefa Avii, powiedział, że można sobie odpuścić, no chyba, że ktoś wygrał w lotka. Nie waerta według niego 7 tyś, jedynie 3 - cena złomu. To są jego słowa. Sterowanie cyfrowe 60- 70 tyś. Analogowe mówił , że taniej wyjdzie. Ale ile taniej hehe? o 30 tyś? przecież w tych pieniądzach można mieć sprzęt dożywotni i gotowy do pracy z narzędziami. A nie kupę złomu , gdzie nie wiadomo jeszcze co chrypło, że ktoś se szafkę pożyczył. Dodatkowo w korpusie nie ma otworów na pokrętła, są jedynie zaślepki a po ich odkręceniu odlew.

Dzięki za dobre rady.

Do tej AVI podchodzi Pronum lub Sinumerik 810 M i wtedy używka Sinumerika mieści się w pieniądzach. Ale czy w szafie są napędy i silniki na maszynie bo jak ich niema to raczej nie ma co sobie głowy zawracać.