Strona 1 z 3

koło zębate do frezarki 676

: 03 mar 2021, 23:00
autor: sssTOMEKsss
Serwus,

ma ktoś pomysł na naprawę lub jest w stanie dorobić te koła zębate? Pracują ze sobą dosłownie tylko i wyłącznie na tych 3-4 zębach, jest to załączanie posuwu osi Y w komunaras 676, to okrągłe od biedy mogę obrócić w inne miejsce i nawiercić otwory pod kołek i będzie chodzić ale to koło monolityczne już stanowi problem. Miałem pomysł żeby je odciąć obrócić i przyspawać. Ale to z koleji żeliwo i już nie taka prosta sprawa. Może coś doradzicie lub kogoś kto to dorobi nie za miliony.
IMG_20210303_224911.jpg
IMG_20210303_224852.jpg
IMG_20210303_224845.jpg
IMG_20210302_214743.jpg

Re: koło zębate do frezarki 676

: 03 mar 2021, 23:37
autor: Steryd
Ja bym kupił 2 koła o odpowiedniej wielkości, osadziłna grubym walku, ten wałek zamocował do tych elementów płaskich, a w środku zrobił otwór na to co tam ma być. Mięsa w kołach nie brakuje.

Re: koło zębate do frezarki 676

: 08 mar 2021, 16:38
autor: bartekn86
taką zębatkę powinien dorobić każdy frezer który ma podzielnicę

Re: koło zębate do frezarki 676

: 09 mar 2021, 17:18
autor: sssTOMEKsss
dałem już je do dorobienia, tą z korpusem monolityczną gościu mi ztoczy zęby i nabije nową zębatkę na to co zostanie materiału. Natomiast tą drugą zrobi całą nową. Cena 350zł. Nie wiem czy to dużo czy mało ale sam bym tego nie zrobił a załączać posuw śrubokrętem żeby przesunąć cały mechanizm w jedną czy drugą stronę to też nic przyjemnego i bezpiecznego tym bardziej, że niżej kręci się koło pasowe z łańcuchem i zębatką od szybkich posuwów ;)

Kontynuując zakupiłem też do niej nową pompkę oleju, niestety org raczej nie do dostania ale podobno bez większych przeróbek pasuje pompka paliwa od t 25

Re: koło zębate do frezarki 676

: 14 kwie 2021, 21:06
autor: sssTOMEKsss
Mały update
Frezarka już jest złożona i poszły jakieś pierwsze wióry, ale wciąż jest problem z smarowaniem co mi nie daje spokoju (nie chciałbym się pozbyć kolejnych trybów)

Poniżej zdjęcie jeszcze bez stołu założonego
Obrazek

niestety pomysł z pompką paliwa od ciągnika nie wypalił do końca albo gdzieś popełniłem błąd. Chociaż zapowiadało się wszystko dobrze.
Zdjęcie porównawcze pompki oryginalnej i od MTZ-ta (bordowa)
Obrazek

Pompka jak widać większa, przez co wymagała drobnych modyfikacji, a mianowicie - na początek z otworów trzeba było zrobił fasolki, trochę podpiłować ale to był akurat pryszcz

Jak widać poniżej pompka za dużo wystawała z słupa korpusu przez co nie szło całkowicie zamknąć klapy
Obrazek
Wpierw wyfrezowałem kieszeń w klapie ok. 5 mm głębokości. Grubość ścianki klapy była ok. 8 mm, zostały jeszcze 3-4mm, już więcej nie chciałem przybierać co by nic nie pękło
Obrazek
Kolejne 2mm zebrałem z króćca pompki, splanowałem delikatnie śrubę oraz trochę od miejsca gdzie jest wkręcana ta śruba z sprężyną - wg. zdjęcia poniżej, zaznaczone strzałkami.

Obrazek
W ten sposób pompka wpadała głębiej w maszynę, aż ostatecznie mogłem już z spokojem zamknąć klapę.
Ale to nie koniec - pompka miała nieco inaczej rozwiązany sposób pompowania. Standardowa miała dłuższy tłoczek - ta od ciągnika rolkę z zabezpieczeniem, niestety krótszą. Wyciągnąłem ten standardowy mechanizm i wytoczyłem tłoczek pod wymiar tak aby chodziło z minimalnym luzem oraz tak aby na wałku z mimośrodem tłoczek całkowicie się zamknął, więc powinno wytwarzać jakieś podciśnienie. W momencie, gdy wałek z mimośrodem jest maksymalnie odchylony od tłoczka, między tłokiem a powierzchnią wałka jest minimalny luz. Poniżej zdjęcia.
Obrazek
Obrazek Obrazek
Dodatkowo należało też dorobić króćce do przewodów miedzianych. Przetoczyłem z jednej strony gwint tych oryginalnych, wytoczyłem nowy gwint pod pompkę od MTZ-a.
Wszystko złożone i jedno wielkie fiasko bo pompka nie zasysa oleju - nie jestem pewien jak to jest rozwiązane w ciągniku ale chyba tam paliwo jest grawitacyjnie spada do pompki i dalej jest już pchane przez tą pompkę. Czy tak? Oznaczało by że ona raczej nie ma możliwości ssania paliwa/oleju lecz tylko pchania go dalej. W momencie gdy naleje oleju od góry do ładnie go "wysikuje". Nawet gdy podłoże olej bezpośrednio w jakimś pojemniku do wejścia, pompka nie jest w stanie go zassać. Próbowałem również obrócić pompke o 180 stopni, wykręcałem te zaworki z sprężynkami - niestety bez rezultatu.

A może macie jakiś pomysł na zastosowania innej pompki, która będzie w stanie zassać olej?

Re: koło zębate do frezarki 676

: 14 kwie 2021, 21:15
autor: bear
sssTOMEKsss pisze:Wszystko złożone i jedno wielkie fiasko bo pompka nie zasysa oleju - nie jestem pewien jak to jest rozwiązane w ciągniku ale chyba tam paliwo jest grawitacyjnie spada do pompki i dalej jest już pchane przez tą pompkę. Czy tak?

Zależy w jakim ale jest wiele ciągników z taką pompka które ciągną paliwo z dołu, chociażby T-25 czy Zetory z zbiornikami pod kabiną.
Próbowałeś zalać pompkę? Możliwe że będziesz potrzebował założyć zawór zwrotny pod lustrem oleju tak aby z zasilania pompki nie schodził olej.

Re: koło zębate do frezarki 676

: 14 kwie 2021, 22:11
autor: sssTOMEKsss
bear pisze:
14 kwie 2021, 21:15
sssTOMEKsss pisze:Wszystko złożone i jedno wielkie fiasko bo pompka nie zasysa oleju - nie jestem pewien jak to jest rozwiązane w ciągniku ale chyba tam paliwo jest grawitacyjnie spada do pompki i dalej jest już pchane przez tą pompkę. Czy tak?

Zależy w jakim ale jest wiele ciągników z taką pompka które ciągną paliwo z dołu, chociażby T-25 czy Zetory z zbiornikami pod kabiną.
Próbowałeś zalać pompkę? Możliwe że będziesz potrzebował założyć zawór zwrotny pod lustrem oleju tak aby z zasilania pompki nie schodził olej.
Pomysł z zaworem myślę że jest całkiem niezły, mógłbyś coś polecić? Może to będzie rozwiązaniem tego problemu.
Jeśli chodzi o zalanie to hmm w sytuacji zalania od góry, pompka zaczęła pompować ale wyprysła to co miała zalane i na tym się skończyło ;)

Re: koło zębate do frezarki 676

: 14 kwie 2021, 22:33
autor: bear
Wstaw trójnik na zasilaniu wypuść przewod powyżej pompki i zalej go olejem po czym zatkaj. Zobaczymy czy pociagnie

Re: koło zębate do frezarki 676

: 14 kwie 2021, 23:27
autor: amator7
Sprawdź czy połączenia na zasysaniu są w pełni szczelne, czy gdzieś powietrze się nie dostaje.
Taki typ pompki powinien zaciągnąć ciecz ze zbiornika znajdującego się poniżej pompki, druga kwestia to czy olej nie jest za gęsty. Sprawdź także w jaki sposób w tej pompce popychany jest tłoczek, bezpośrednio z trzpienia czy za pomocą sprężyny bo może jest za słaba aby pociągnąć olej, może trzeba zmienić na twardszą.

Re: koło zębate do frezarki 676

: 14 kwie 2021, 23:53
autor: pavyan
W mojej starej polskiej narzędziówce jest zawór jednokierunkowy zanurzony w zbiorniku oleju, zblokowany z filtrem z drobnej siateczki metalowej. Zrobiony jest w najprostszy sposób - jest to kulka stalowa ~10mm opadająca pod własnym ciężarem do dopasowanego kulistego gniazda. Kulka ma od góry ograniczoną swobodę, może jest to 5 czy 10mm.
U mnie ten zawór dobrze trzyma olej, nie ma problemu z pompowaniem nawet po długiej przerwie.
Ale pompka jest inna, wirnikowa, 2-łopatkowa, raczej dość dobrze zasysa. Gdy jest problem (b. rzadko), zalewam ją strzykawką od góry, przez odkręcony wizjer.
Znam konstrukcję zaworu, ponieważ kilka lat temu przestało mi podawać olej; rozebrałem najpierw pompkę, była OK, więc zajrzałem do filtra i okazało się, że kilkudziesięcioletni spolimeryzowany olej w postaci twardego gluta zablokował kulkę i pozaklejał siateczkę. Oczyszczenie filtra i zaworu przywróciło prawidłowe działanie.

Tak więc zapytam na wszelki wypadek :wink: :
Obejrzałeś filtr? Powinien tam być i może mieć zawór. Tylko może być zaklejony.