cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam!

Szukałem już na forum i niestety ale nie znalazłem nic na ten temat (chyba, że źle szukam) Chodzi mi o zastosowanie jakby podwójnej nakrętki na śrubę trapezową 18 x 4 mm tyle, że pomiędzy nimi miały by być sprężyna, która "odpychała" by cały czas tą drugą nakrętkę, oczywiście zablokowaną, aby nie obracała się wokół własnej osi.

Chciałbym to rozwiązać sposobem "wkręcenia nakrętki", tzn. w otworze na pierwszą nakrętkę z kołnierzem (przykręcona na stałe), za nią sprężyna, a następnie nakrętka do skasowania luzu ale wkręcona na gwint (gwint zewnętrzny na nakrętce, gwint wewnętrzny w otworze), wtedy chyba miałbym jakąś regulację

Co sądzicie o tym, czy jest to wykonalne, stosował ktoś to już? No i jak z samym działaniem - sprawdza się?

Proszę o odpowiedź.

Dziękuje i Pozdrawiam!

Mc_Kansy pisze:Szukałem już na forum i niestety ale nie znalazłem nic na ten temat (chyba, że źle szukam)

Ano zle szukales Bylo to dyskutowane kilkakrotnie . Np bardzo dobre rozwiazanie jest pokazane tu .
Nie rozumie dokładnie Twojej koncepcji ale w każdym razie sprezyna nie powinna dzialac caly czas . Moze sluzyc do wstępnego ustalenia luzu ale nakrętki podczas pracy powinny byc unieruchomione tak jak to jest w maszynie kolegi gmaro . Wg mnie tez dobrym sposobem jest jedna nakrętka na sztywno a regulacja drugiej na lezkach umieszczonych na jej kołnierzu.

Takie rozwiązanie kasowania luzu jest stosowane w precyzyjnych maszynach np. Sip. Mamy taką maszynę z 84 roku, jest bardzo dokładna mimo prawie 25 letniej eksploatacji. Luz jest kasowany 8 małymi sprężynami między dwoma nakrętkami. Rozwiazanie jest bardzo dobre ale do maszyn gdzie nie występują duże siły osiowe jak np. wspomniany Sip, wiertarki czy grawerki. Kasowanie luzu bedzie tylko do siły ustalonej na sprężynie, po jej przekroczeniu napęd bedzie pracował z luzem. Jak dasz za mocne sprężyny to będziesz miał duże zużycie śrub napędowych i co rusz bedziesz musiał poprawiać naprężenie sprężyn i bedziesz potrzebował wiekszych silników. Dobrym i chyba jedynym rozwiazaniem kasowania luzu na srubie trapezowej sa dwie nakretki ze soba skontrowane i zabezpieczone przed obracaniem się. Mamy maszyny z takim rozwiązaniem które pracują w naszej firmie od kilkunastu lat.

W maszynach - wiertarki koordynacyjne czy szlifierki koordynacyjne (współrzędnościowe) po najechaniu osiami na pozycję blokuje się ruch w danych osiach aby . Aby zrealizować ponowne przemieszczenia w osiach trzeba ponownie maszynę odblokować a po najechaniu zablokować możliwość przesunięcia w danej osi. Wniosek że takie rozwiązanie jest ok ale nie do wszystkiego.

Rozumiem Dziękuje bardzo za odpowiedzi

Pokazuję jeszcze jeden przykład kasowania luzu nakrętki. Pochodzi on z książki „Machine Devices and Components” R.O. Parmleya.

Składając maszynkę, też myślałem, że znalazłem jakieś „nowatorskie” rozwiązanie. Dokładniej przeglądając forum odkryłem, że wielu kolegów już to stosuje i że jest to często spotykane rozwiązanie.
Przy śrubie trapezowej 10x2 i niewielkich prędkościach posuwów, sprawdza mi się to doskonale. W amatorskiej maszynie uzyskałem dokładność 0,02mm (dla moich potrzeb jest to super).
Po trzech czterech miesiącach, średnio dziennie dwie godziny pracy maszyny, nie widzę różnic. Maszyna się dotarła i przymierzam się do małego przeglądu.
Śruby nie pracują na sucho, używam oleju jaki jest stosowany w przemysłowych ploterach xeroksa.
Mogę powiedzieć, że w mojej maszynie„sprężynowa regelacja luzu” sprawdziła się w stu procentach. Ale jak jest z większymi maszynami ?