napęd/prądnica śruba kulowa - podnośnik
: 06 sty 2017, 17:40
Witam,
tak sobie rozważam czy w podnośnikach można by wykorzystać możliwość śruby kulowej, do zmiany ruchu liniowego na obrotowy pod wpływem obciążenia, do odzyskiwania energii podczas opuszczania ładunku.
Założyłem sobie śrubę o średnicy 40 mm, skoku 10 mm, długości roboczej 2000 mm, max obciążenie osiowe 12kN, zakładana prędkość opuszczania 0,2 m/s, sprawność dla trybu rewersyjnego 0,85, przekładnia stożkowa 1:1 sprawność 0,9. (max obroty śruby 1200 obr/min]
Moment hamujący wychodzi ok 19 Nm, ale trzeba pamiętać, że opadając śruba kręci się w przeciwnym kierunku (co trochę to różni od np hamowania odzyskowego w autach)
Tak przechodząc do pytania czy wie ktoś czy istnieje możliwość wykorzystania silnika elektrycznego napędzającego śrubę do oddawania energii (na akumulator z którego jest zasilany silnik) lub ewentualnie wykorzystania drugiej maszyny elektrycznej do tego celu (da się zrobić gniazdu dla drugiego wału) i jakiego typy musiałby to być silnik. Są to rozważania teoretyczne, dlatego z punktu ekonomicznego można sobie puścić wodzę fantazji z wszelkiego rodzaju falownikami itd.
tak sobie rozważam czy w podnośnikach można by wykorzystać możliwość śruby kulowej, do zmiany ruchu liniowego na obrotowy pod wpływem obciążenia, do odzyskiwania energii podczas opuszczania ładunku.
Założyłem sobie śrubę o średnicy 40 mm, skoku 10 mm, długości roboczej 2000 mm, max obciążenie osiowe 12kN, zakładana prędkość opuszczania 0,2 m/s, sprawność dla trybu rewersyjnego 0,85, przekładnia stożkowa 1:1 sprawność 0,9. (max obroty śruby 1200 obr/min]
Moment hamujący wychodzi ok 19 Nm, ale trzeba pamiętać, że opadając śruba kręci się w przeciwnym kierunku (co trochę to różni od np hamowania odzyskowego w autach)
Tak przechodząc do pytania czy wie ktoś czy istnieje możliwość wykorzystania silnika elektrycznego napędzającego śrubę do oddawania energii (na akumulator z którego jest zasilany silnik) lub ewentualnie wykorzystania drugiej maszyny elektrycznej do tego celu (da się zrobić gniazdu dla drugiego wału) i jakiego typy musiałby to być silnik. Są to rozważania teoretyczne, dlatego z punktu ekonomicznego można sobie puścić wodzę fantazji z wszelkiego rodzaju falownikami itd.