połączenie silnika krokowego ze śrubą - brak osiowości bicie
: 28 lut 2015, 00:09
Dostałem "fajniejsze" silniczki nema23 - długie na dobre 12cm, momentu mają duuużo, ale oś mają fi8mm. Poprzednie miały 6.35mm, więc musiałem zmienić sprzęgła elastyczne, zwłaszcza że nawet na mniejszych silnikach potrafiło mi "aluminiową sprężynkę" pomielić. (i kolizji z końcem trasy, bo się zapomniało włączyć Soft Limits a krańcówka odpięta)
Kupiłem sprzęgiełka 10/8mm tego typu:
no i jest problem:
Myślałem, że wsadzę sprzęgło na oś silnika, końcówkę śruby kulowej, złożę to jakoś, i znajdę miejsce osiowości (jak samo się nie ułoży), dokręcę motor i będzie git (na "sprężynkach aluminiowych" tak było, to się sprawdzało). A tu nie - co bym nie robił, to silniki nie mają siły ruszyć śrub. Jak ruszają - to niezależnie od przyspieszenia i prędkości w "motor tuning" - blokują się po małym ruchu, albo po kilku ruchach, gubią kroki. Jak na filmie powyżej - poluzowałem silnik - i się okazuje że ma mega-bicie, kręci się na boki jak bułgarska tirówka tyłkiem - niezależnie od ustawienia czy próby wycentrowania sprzęgu. Jak jest luźny i się tak kręci - jak widać na filmie - jeździ tam i spowrotem bez problemu. Jak go dokręcę - po chwili łapie "stall" i koniec, nie ruszy aż do momentu ponownego zluzowania silnika od ramy, by silnik nie musiał walczyć z uginaniem sprzęgła na boki...
O co chodzi? Co robię źle, jak taki silnik zestawić osiowo z śrubą kulową i sprzęgiem pomiędzy?[/list]
Kupiłem sprzęgiełka 10/8mm tego typu:

no i jest problem:
Myślałem, że wsadzę sprzęgło na oś silnika, końcówkę śruby kulowej, złożę to jakoś, i znajdę miejsce osiowości (jak samo się nie ułoży), dokręcę motor i będzie git (na "sprężynkach aluminiowych" tak było, to się sprawdzało). A tu nie - co bym nie robił, to silniki nie mają siły ruszyć śrub. Jak ruszają - to niezależnie od przyspieszenia i prędkości w "motor tuning" - blokują się po małym ruchu, albo po kilku ruchach, gubią kroki. Jak na filmie powyżej - poluzowałem silnik - i się okazuje że ma mega-bicie, kręci się na boki jak bułgarska tirówka tyłkiem - niezależnie od ustawienia czy próby wycentrowania sprzęgu. Jak jest luźny i się tak kręci - jak widać na filmie - jeździ tam i spowrotem bez problemu. Jak go dokręcę - po chwili łapie "stall" i koniec, nie ruszy aż do momentu ponownego zluzowania silnika od ramy, by silnik nie musiał walczyć z uginaniem sprzęgła na boki...
O co chodzi? Co robię źle, jak taki silnik zestawić osiowo z śrubą kulową i sprzęgiem pomiędzy?[/list]